9

38 5 0
                                    

Zbliżała się pora obiadu więc Kosiarz zaproponował żeby zjedli u niego. Jego mama przygotowała schabowe.

- chodźcie! Jedzenie gotowe! - zawołała mama Kosziego

Gdy do jadalni weszło czterech metalowców w strasznym makijażu biedna mama Kosziego prawie zeszła na zawał. Wiedziała, że jej syn i jego znajomi interesują się metalem, jednak nie spodziewała się czegoś takiego. Jednak w pełni to akceptowała.

Kosiarz miał szczęście. Jego rodzice wspierali go w tym co robił, nie to co większość rodziców.

Metalowcy szybko zjedli obiad i znów wyszli na dwór. Po raz kolejny przechodzili przez tą część osiedla gdzie ostatnio Łysy nastraszył jakieś dzieciaki.

Tym razem dzieciaki były z rodzicami ale też tym razem Łysy miał corpse paint.

- mamo! To oni! - krzyknęło jakieś dziecko chcąc naskarżyć na tych, którzy wcześniej je przestraszyli

Łysy rzucił mu piorunujące spojrzenie, które makijaż uczynił jeszcze straszniejszym.

Teraz to rodzic dziecka się popłakał. Łysego bardzo to rozbawiło. Metalowcy znów udali się do lasu. 

MetalowcyWhere stories live. Discover now