Dzień dobry | BxK

427 20 3
                                    


Bojan x Käärijä

 Fluff 

─────────────────────────────────


Bojan powoli otworzył oczy, tłumiąc ziewnięcie. Uśmiechnął się, widząc głowę Käärije spoczywającą na jego klatce piersiowej, obie jego ręce owinięte wokół talii bruneta. Wciąż spał, jego klatka piersiowa unosiła się i opadała równomiernie.

Bojan delikatnie pogładził jego policzek. Wyglądał tak uroczo i pięknie podczas snu. Jego włosy były uroczo rozczochrane na czole, miękkie usta były lekko rozchylone, a dłonie luźno splecione po lewej stronie Bojana.

Nawet jeśli nie chciał się do tego przyznać, czuł się bezpiecznie w otoczeniu Käärijä. Nie chodziło o to, że kiedykolwiek bał się czegokolwiek w nocy, ale ciało starszego obok niego przynosiło pewien komfort, którego nikt inny nie mógł mu przynieść.

Bojan lekko pocałował czubek głowy swojego chłopaka, a ten poruszył się w odpowiedzi. Podniósł jedną rękę, by przetrzeć oczy, a drugą wciąż trzymał przy ciele Bojana. Powoli otworzył oczy, uśmiechając się słabo do bruneta, zanim jego głowa wróciła na klatkę piersiową.

"Dzień dobry" - wyszeptał Bojan.

"Terve"  Jego głos był głęboki od snu.

Brunet opuścił się miękko z powrotem na poduszkę, owijając prawą rękę wokół ciała Finlandczyka.

"Jak ci się spało?"  Zapytał po chwili.

"W porządku. A ty?"

"Niesamowicie."

Jere zaśmiał się lekko. "to dobrze"

Dopiero wtedy Bojan zauważyła coś niezwykłego. "Czy to moja bluza?"

Käärijä podniósł głowę, patrząc na niego z niewinnym wyrazem twarzy. "Było mi zimno, dobra?"

Bojan uśmiechnął się całując go w czoło. "Dobrze, ale nie kradnij go, tak jak zrobiłeś to ze wszystkimi innymi."

Käärijä nucił, jego głowa przeniosła się na ramię Bojana i spoczęła w zgięciu jego szyi. "Niczego nie obiecuje hehe"

𝘒𝘢̈𝘢̈𝘳𝘪𝘫𝘢̈ 𝘹 𝘉𝘰𝘫𝘢𝘯  | 𝘰𝘯𝘦𝘴𝘩𝘰𝘵𝘴 | 𝘌𝘶𝘳𝘰𝘷𝘪𝘴𝘪𝘰𝘯 2023Where stories live. Discover now