Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
To wyszło tak chujowo ale dobra
Bojan x Käärijä
Angst & Fluff
⚠️TW: Ataki paniki, bulimia, wymioty⚠️
─────────────────────────────────
Käärijä zamknął się w łazience, nigdy nie powinien był otwierać Twittera ani Instagrama po swoim występie. Wszystkie te nienawistne komentarze w jego kierunku, homofobiczne i dotyczące jego wyglądu. Jere pochylił się nad toaletą i wepchnął dwa palce do gardła, aby przywołać odruchy wymiotne. Jego oczy zamgliły się, a łzy spłynęły po policzkach, gdy zwymiotował wszystko, co zjadł godzinę wcześniej. Wymiotował tak długo, aż wydostała się z niego tylko żółć.
Käärijä podniósł głowę z muszli klozetowej i spłukał toaletę. Oparł się o ścianę wanny i przyłożył kolana do klatki piersiowej. Spanikował, co sprawiło, że rozpłakał się jeszcze bardziej, znowu to zrobił, obiecał im, że przestanie wymiotować. Czuł się jak nieudacznik, nie będąc w stanie dotrzymać obietnicy. Łzy znów popłynęły, gdy próbował wytrzeć je rękawami, ale łzy płynęły dalej i nie mógł ich powstrzymać. Czuł, jak serce wali mu w głowie i nie był w stanie oddychać.
Pukanie do drzwi łazienki zaskoczyło go. Kurwa, ktoś musiał go usłyszeć i był tam. To mógł być Bojan. Na pewno będzie zły i zostawi go tam po zerwaniu z nim. Kolejne pukanie do drzwi i głos "Jere, czy wszystko w porządku?". Usłyszał głos Bojana. Tak bardzo chciał otworzyć drzwi i wpaść ramiona młodszego, ale jednocześnie był tak przerażony. "j-Jere! Otwórz drzwi! Proszę."
Käärijä wstał cicho i stanął przed drzwiami. Bojan zapukał do drzwi i próbował przekręcić klamkę. "Kochanie otwórz drzwi albo je wyważę!" Brunet zaczął odliczać, aby dać mu sygnał. Pospiesznie otworzył drzwi, jeszcze bardziej bojąc się, że jego chłopak je wyłamie.
Drzwi otworzyły się powoli i ukazały przygnębionego Käärije. Ten spojrzał na swoje stopy, czekając na to, co się stanie, wyobrażając sobie najgorsze. Ramiona objęły go w pasie i ścisnęły. Rozpłynął się w tym znajomym i wygodnym miejscu, pochylił się, by położyć głowę na szyi swojego kochanka. Jego zapach pocieszył drugiego, tak pocieszył, że łzy spłynęły mu po policzkach.
"Anteeksi..."
"Jere kulta, sinulla ei ole mitään anteeksipyydettävää"
"Niikun anteeksi.."
tłumaczenie:
"Przepraszam..."
"Jere, kochanie, nie masz za co przepraszać"
"Przepraszam.."
Młodszy mocno przytulił starszego, a ten rozpłakał się. Wyższy pocałował go w czoło, by go pocieszyć. Jere podniósł głowę, by spojrzeć na Bojana, jego oczy były czerwone i wciąż pełne łez, a twarz cała zarumieniona.
Bojan złożył mały pocałunek na nosie Karla i pocałował go w usta. Pocałował go czule i poczuł smak wymiocin, ale zignorował to. "Umyjemy zęby, a potem spać?" Käärijä tylko skinął głową.
Umyli razem zęby, a młodszy poszedł po jakieś ubrania, aby było mu wygodniej. Po chwili wrócił z wygodnymi ubraniami dla starszego. "Chcesz, żebym wyszedł?" otrzymał ciche "ei" (tł: nie) ."Chcesz, żebym ci pomógł?" "mhm". Bojan chwycił rąbek bluzy i naciągnął go na głowę chłopaka. Gdy chciał ściągnąć jego koszulkę, poczuł, jak oddech Käärij przyspiesza. Pocałował go w policzek i ściągnął koszulkę, po czym szybko założył na niego (trochę) za dużą czarną bluzę z przyszytym Bulbasaur'em na plecach. A jego spodnie zostały zamienione na luźne dresy.
Bojan z łatwością podniósł swojego chłopaka i zaniósł go do ich sypialni. Położył go na łóżku i otulił kocem w Formułę I. Młodszy też się przebrał, czując na sobie spojrzenie drugiego. Kiedy odwrócił się, by podejść do łóżka, Jere się odsunął. Piosenkarz położył się po swojej stronie łóżka i spotkał się twarzą w twarz z swoim chłopakiem. Wziął go w ramiona i pogłaskał po włosach. Käärijä ostatnio zapominał je zafarbować i miał 'odrosty'.
Jere zasnął w ramionach Bojana, wyczerpany tym epizodem paniki, ale młodszy nie zasnął. Za bardzo się o niego martwił, starał się nie okazywać tego zbytnio przy drugim. Nie chciał, by wpadł w jeszcze większą panikę. Wiedział, co robił w łazience, ale bał się o tym mówić, nie chcąc go jeszcze bardziej zranić. Brunet bał się, że starszemu mężczyźnie stanie się krzywda lub co gorsza, że zniknie. Przytulił swojego chłopaka i pocałował go w czoło. Nie chciał go stracić, wiedział, że gdyby nie przybył wcześniej, Käärijä prawdopodobnie próbowałby zrobić sobie jeszcze większą krzywdę. Serbińczyk w każdym razie również zasnął, przytulając się bardziej do swojego kochanka.
