Było dość późno. Kris w końcu skończył pracować nad nowym tekstem do piosenki. Napisał już takie perełki (moim zdaniem) jak "Dopamin" czy "Ngvot", teraz miałby dać tekst reszcie zespołu, aby ocenili. Spojrzał na swój zegar. Była prawie 1 w nocy. "Zastanawiam się, czy Nace wciąż nie śpi?" Kris powiedział do siebie. Jasny brunet przeciągnął się, a potem wstał. Ruszył w stronę pokoju Nace'a. Wtedy zapukał do jego drzwi. — Wejdź — powiedział starszy mężczyzna zza drzwi. Następnie Kris wszedł do pokoju . Siedział przy komputerze, grając w Fortnite. Jak zwykle XDD. Kris następnie opadł na jego łóżko. Był rozłożony, a jego nogi zwisały z łóżka. "Co tam?" Nace zapytał Krisa. „Gówno" – odpowiedział Kris. „Haha, bardzo zabawne" — powiedział retorycznie Nace. Kris prychnął w odpowiedzi.
"Chcesz się może napić?" Nace zapytał Krisa, podając mu piwo z małej lodówki, która stała koło biurka. „Serio chłopie?" - powiedział. „Noc jeszcze biała. Więc chcesz go czy nie?" — zapytał nowy członek zespołu. „Nie, dziękuję, nie lubię zbytnio piwa. Poza tym nie pij za dużo. Upijesz się" – powiedział. „Nie mam zamiaru upić się piwem, tak nisko nie upadłem" – powiedział gitarzysta, śmiejąc się z drugiego. „Taa" – odpowiedział Kris. „Powiedział ten, który upił się kilkoma shotami na ostatniej imprezie" — powiedział starszy. – Zamknij się – odparł młodszy, śmiejąc się. Była chwila ciszy. "Chcesz iść nad Bled?" — zapytał Kris. — Teraz? Jest pierwsza w nocy — powiedział Nace. - I? Będzie fajnie - powiedział długowłosy. Starszy westchnął. „Dobra, ale po tym meczu.
Tak wygląda Bled
(Jest tam normalnie plaża, a w jeziorze można się kąpać)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po rundzie w Fortnite, Nace odchylił się na krześle. — Nie chce mi się iść — powiedział jeden do drugiego. — Nie obchodzi mnie to. Powiedziałeś, że możesz iść, więc ruszaj się — powiedział Kris do Nace. Nace jęknął, po czym wstał. „Idź po torbę i ręczniki" – powiedział. Gitarzysta o ładnym tyłeczku wstał z łóżka poszedł się przygotować. Wziął kilka ręczników i włożył je do torby. Podczas gdy starszy poszedł do ich wspólnej kuchni i złapał kilka puszek piwa. Następnie skierował się do . „Proszę włożyć to do torby, Panie Gustin'ie" – powiedział, wciągając puszki z piwem (było to piwo Bojana). – Obiecuje ci, że kiedyś zostaniesz alkoholikiem, Nace" – powiedział Kris — oczywiście — odpowiedział Nace. Młodszy westchnął. „Dobrze, ale nie pij wszystkiego".
Po spakowaniu wszystkich swoich rzeczy ruszyli w stronę jeziora. Nace zamknął drzwi i poszedł obok Karla. Jezioro nie była daleko. To było około piętnastu minut spacerem. Idąc na 'plażę', rozmawialiśmy o jakiś pierdołach. W końcu doszli. Nikogo tam nie było. Spodziewali się tego. Następnie obaj położyli ręcznik na trawie. Do przytrzymania ręcznika użyli puszek po piwie, i obaj usiedli. Nace otworzył puszkę, podczas gdy Kris zamknął oczy. Nie było zimno, ani nie było też ciepło. Miło było usiąść i pozwolić, by poczuć wiatr we włosach.
Kris spojrzał na swojego kumpla. – Nie wypijesz ich wszystkich, no co ty – powiedział Kris. — Owszem, wypije — odparł Nace. „Jedno możesz wypić tutaj, a resztę w domu" — powiedział młodszy.„Dwa", „Jeden" – powtarzali chłopcy w kółko. „Dobra, możesz wypić jedną, a drugą podzielisz się ze mną" – powiedział brunet. — Myślałem, że nie lubisz piwa — powiedział starszy. – Teraz już tak – odparł drugi. Trochę niższy mężczyzna zaśmiał się z niego.
Kiedy Nace skończył swoją puszkę, otworzył następną. I podał go Kris'owi. Patrzył, jak ten krzywi się, popijając piwo. Następnie oddał puszkę koledze. Starszy gitarzysta następnie wypił puszkę, nie robiąc miny. Uśmiechnął się do Krisa, a ten przewrócił oczami. "Chcesz popływać?" — zapytał Nace, ściągając koszule, gdyż miał już na sobie spodenki kąpielowe – Jest na to za zimno - odparł Kris.
Starszy nie przyjął odmowy. Wstał i chwycił Krisa w ramiona. Potem wbiegł do wody, podczas gdy młodszy krzyczał, żeby przestał. Nace następnie rzucił się do wody. Starszy nie powstrzymywał śmiechu, podczas gdy Kris'owi woda spływała po twarzy. – Pieprz się kurwo – powiedział, śmiejąc się. Nowy po prostu odpłynął. — Hej, poczekaj na mnie! krzyknął. Nace następnie zatrzymał się tam, gdzie mógł sięgnąć dna piasku. Kristofer wtedy podpłynął do niego.
Dwójka gitarzystów spojrzała na ciemne niebo pokryte gwiazdami. „Są pięknie", powiedział Kris. – Racja – powiedział Nace patrząc na swojego towarzysza. — Ale ty jesteś ładniejszy.. — powiedział .
Gustaw spojrzał na Jordana. „Zamknij się, jesteś pijany" – powiedział Kris, śmiejąc się. „Nie jestem pijany, tylko trochę odurzony" – powiedział ciemno oki. – Nie, nie, jesteś pijany – powtórzył. Nace następnie z poważną miną rzucił się na Krisa, a następnie odwrócił wzrok, „Dobrze, że jestem 'pijany'". Starszy zbliżył się wtedy do młodszego; Przyciągnął go do siebie. Nace trzymał ręce na biodrach Krisa. Wyższy czule oplótł ramionami szyję Nace'a. Wiedział, co nadchodzi.
Gdy stali tak blisko siebie, to wielki, jasny księżyc wyłonił się za chmur, oświetlając całe miejsce akcji. Nace przyglądał się twarzy swojego crush'a. Jego wciąż wilgotne włosy zlatywały mu trochę szaroniebieskie oczy. Jego kości policzkowe jak i linie szczęki były bardziej widocznie nisz normalnie, a lekki prawie niewidoczny zarost na jego szczęce wraz z piegami sprawiały że wygląda jeszcze bardziej zjawiskowo.
Następnie krótko włosy pochylił się; złączył ich usta w pocałunku Pocałunek był powolny, ale nadal przyjemny. Kris jedną ręką zaczął bawić się włosami drugiego w półnagiego mężczyzny. Po pocałunku odsunęli się trochę od siebie patrząc sobie z miłością w oczach. Nace nie mógł wytrzymać i zaczął atakować jego twarz słodkimi pocałunkami. Nie które z nich wywoływały łaskotki, co spowodowało słodki śmiech Kris, który Nace uwielbiał. Następnie obaj odsunęli się od siebie, spokojne napięcie. Następnie Kris przytulił się do nagiej klaty Nace'a. Ten absolutnie nie miał nic przeciwko i złożył pocałunek na głowie młodszego.
