Norris zawsze wszystko wyniucha!!

749 47 4
                                    

#Teo#

Miną tydzień od wojny i od śmierci Nathaniela. Wszystko wróciło do normy nie licząc oczywiście takich momentów gdy uczniów bierze na wspominki. Hogwart po lekkim uszczerbku został naprawiony i teraz lśni czystością. Teraz jednak każdy żyje zbliżającym się końcem roku i pożegnaniem siódmych klas. Westchnęłam lekko i z uśmiechem obserwowałam Huncwotów szalejących na błoniach z młodszymi klasami. Cieszyłam się widząc ich takich radosnych jednak tajemnica Petera czasami wyprowadzała mnie z równowagi. Na szczęście po krótkich obradach z Remusem i Lili, wyczyściliśmy z pamięci Petera najważniejsze informacje. Przede wszystkim usunęłam z jego wspomnień informacje o tym że jestem Czarnym Tygrysem i jestem silna magicznie. Resztę zostawiłam tak jak była wdrążając małe poprawki z moim występem. Nie chciałam aby ten szczur powiadomił beznosego o tym kim jestem i co potrafię. Zachichotałam cicho widząc jak pierwsze i drugie klasy wskakują na Jamesa i Syriusza przewracając ich na plecy w salwie śmiechów innych osób. 

- No już kochani. Dajcie im odsapnąć bo dłużej tak nie pociągną. - zawołałam z rozbawieniem do młodszych klas które z lekkim ociąganiem puściły dwóch Huncwotów wolno. Z lekkim uśmiechem wyjęłam z torby mrożony sok dyniowy który podałam dwóm zmęczonym chłopakom. 

- Dzięki. Uhh. Cieszę się że młodziakom będzie nas brakować ale takiego pożegnania się nie spodziewałem. - wycharczał James opadając ciężko na koc, obok mnie.

- Mogłeś się tego domyśleć. W końcu jesteście Huncwotami. Urozmaicaliście im wszystkie lata szkolne. A teraz was zabraknie. - powiedziałam  i uśmiechnęłam się lekko czując jak Syriusz kładzie głowę na moich kolanach.

- Z jednej strony cieszę się że kończę szkołę ale nie uśmiecha mi się jej kończyć. - westchnął ciężko Syriusz a ja uśmiechnęłam się lekko słysząc jego słowa. Ciekawe jakby zareagował gdyby dowiedział się że w przyszłości będę pracować w Hogwarcie, pomyślałam .

- Spójrz na to z innej strony. Będziesz dorosły, wolny i będziesz mógł robić co zechcesz. A odwiedziny szkoły zaliczają się do puli. - zachichotałam i czułym gestem pstryknęłam Łapę w nos.

- Nie głupi pomysł. - stwierdził z uśmiechem i uraczył mnie szybkim całusem. 

- A propos pomysłów. Z chłopakami wpadliśmy na pewien genialny plan ale potrzebujemy jeszcze twojej aprobaty i pomocy. - powiedział nagle bardzo podekscytowany James. Zmarszczyłam brwi zaciekawiona i zachęciłam Pottera do kontynuowania tematu.

- Jak dobrze wiesz znamy każdy zakamarek Zamku. Nie raz udało nam się wyjść z tarapatów ukrywając się w tajemnych przejściach. Więc pomyśleliśmy że zostawimy mapę w Hogwarcie aby wspomóc przyszłych kawalarzy! - wyjaśnił z wielkim bananem na ustach i przy każdym słowie klaskał w dłonie z podniecenia. 

- Pozostaje tylko kwestia tego czy się zgodzisz. W końcu to ty wpadłaś na pomysł stworzenia mapy. - dodał Syriusz obserwując z rozbawieniem okularnika.

- Ale to wy ją uzupełniliście. Odkryliście więcej tajemnych przejść, korytarzy czy pokoi.  Ja z Lilką znalazłyśmy raptem trzy. - uzupełniłam z zadziornym uśmieszkiem i popatrzyłam się na Jamesa w zamyśleniu. 

- To raczej pewne że mapa nie będzie nam już potrzebna z dwóch powodów. Po pierwsze kończymy szkołę, po drugie znamy już jej cały rozkład na pamięć. Nie widzę przeszkód aby pozostawić mapę nowym pokoleniom. Tylko gdzie wy chcecie ją schować? - zapytałam uśmiechając się lekko i delikatnie tarmosząc Łapę po włosach, wpatrywałam się w Jamiego pytająco. 

- No właśnie tutaj zaczyna się twoja pomoc. Nie mamy pojęcia gdzie mamy schować mapę aby została znaleziona. A zwłaszcza by znalazła się we właściwych rękach. - powiadomił Syriusz z westchnięciem. Zamyśliłam się przez chwilę aż w końcu wpadłam na szatański plan. 

Huncwoci i Historia TygrysaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz