Panno White? Czy zechcesz zostać Panią Black?

781 40 3
                                    

(3/10)

#Teo#

Wspaniałe popołudnie w Hogwarcie spędziłam z dziewczynami w dormitorium wieży Lwa. Nie miałyśmy nic do roboty gdyż nauczyciele postanowili dać na spokój przed zbliżającym się wielkimi krokami końcem roku. 

- A ty Teo? - usłyszałam po swojej prawej zaciekawiony głos Dorcas. Spojrzałam na nią zdziwiona i poprawiłam się na dywanie.

- Wybacz Dor. Zamyśliłam się. Mogłabyś powtórzyć? - powiedziałam z przepraszającym uśmiechem na co dziewczyny roześmiały się rozbawione. 

- Mówiłam że tylko my dwie nie mamy jeszcze narzeczonych. Ja jednak wiem że szybko za mąż nie wyjdę a ty? - powtórzyła z  uśmiechem na co westchnęłam rozbawiona.

- Nie wiem jakie plany ma względem mnie Syriusz ale jedno wiem na pewno. Na pewno ma coś w planach. - wyjaśniłam poważnie i poczęstowałam się lodową śnieżynką. Wsadziłam słodycz do ust i delektowałam się jej chłodnym smakiem. 

- Znając Syriusza to zaciągnie cię do ołtarza szybciej niż myślisz. - stwierdziła poważnie Scarlett upijając łyk kremowego piwa.

- Na pewno. Łapa widząc cię w towarzystwie jakiegoś obcego chłopaka dostaje nerwicy. - prychnęła Lilka dobierają się do czekoladowych ciasteczek. 

- Może zmieńmy temat. Wszystkie doskonale wiemy że Syriusz jest bardzo zazdrosny i wiemy również że ja i on bardzo się kochamy. - zachichotałam rozbawiona i położyłam się na plecach na dywanie przyglądając się przyjaciółką z uśmiechem. 

- Jestem za. Niedługo koniec roku musimy to jakoś uczcić. - zaoponowała Melody wychylając się zza ramy łóżka. 

- Niekoniecznie uczcić. Proponowałabym bardziej pożegnać te mury w jakiś inny sposób. - mruknęła Molly z lekkim uśmiechem.

- Koniec roku jest w piątek a skoro dyrektor zaproponował ostatniemu rocznikowi zostać w weekend w szkole aby się pożegnać to możemy urządzić sobie taki długi spacer po naszych ulubionych miejscach.  - zaproponowała Amy z błyskiem w oczach. 

- Nie głupi pomysł. Mi się podoba i jestem za. - powiedziała Sam podbierając ode mnie cukierki.

- Właśnie. Powiedz mi Samantho jak się czujesz w roli przyszłej Pani Nott? - zawołałam rozbawiona i zaśmiałam się widząc rumieńce na policzkach przyjaciółki. 

- Jak? Wspaniale, Teo. Wspaniale. - wyszeptała z  rozmarzonym uśmiechem ślizgonka wprawiając nas w większe rozbawienie.

- No to teraz wyjaśnijmy sobie wszystko. Dzisiaj wśród nas są przyszłe Panie. Nott, Moon, Hood, Potter, Lupin i  Weasley. Więc wychodzi na to że tylko ja i Teo zostaniemy Pannami. - zironizowała ze sztucznym smutkiem Dorcas rozbawiając nas doszczętnie.

- Szczerze? Nic mnie już dzisiaj nie zaskoczy. - prychnęłam pomiędzy śmiechem i zatopiłam się w wesołą rozmowę z przyjaciółkami.

#Syriusz# 

Tuż po zakończeniu zajęć zamknąłem się w dormitorium razem z Remusem i Jamesem którzy od tego czasu nie spuszczali ze mnie ponaglającego wzroku. 

- Dobra! Mam dość! O co wam na Merlina chodzi? - warknąłem w końcu nie mogąc znieść ich wlepionych we mnie gał. 

- Chcemy wiedzieć co planujesz. - oparł w skrócie Remus nie przestając mnie obserwować.

- A co mam planować? - zapytałem nie rozumiejąc.

- Kiedy i jak masz zamiar oświadczyć się Teo. - mruknął James zakładając ramiona na piersi. 

Huncwoci i Historia TygrysaWhere stories live. Discover now