Page 13

3.5K 240 68
                                    


Na reakcję Jokera i newsy w tv nie musiałam długo czekać. Następnego dnia bolała mnie głowa, byłam zmęczona i czułam się jakbym była trupem. Czyli krótko mówiąc, byłam chora. To przez ten deszcz i zimny wiatr w nocy. Miałam migrenę i bolały mnie zatoki. Choroba oznaczała dla mojego otoczenia najgorszy z moich charakterów. Wieczny foch i problem z byle powodów. Dlatego kiedy tak się działo, unikałam jakichkolwiek kontaktów. Moi znajomi i rodzina o tym wiedzieli. Ale obawiałam się, ze Joker nie da mi spokoju. Drake tym bardziej. Zawsze mnie męczył w te dni.

Jeszcze się nie porządnie nie obudziłam, gdy ze snu wyrwał mnie dzwoniący telefon. Jęknęłam zdenerwowana i zakryłam twarz poduszką. Jak na złość, nie chciał przestać dzwonić. Nawet się nie pofatygowałam aby zobaczyć kto dzwoni. Było kilka opcji. Miałam to gdzieś. Nawet prezydent nie wyciągnie mnie z łóżka w tym stanie.

Po trzecim razie ucichł na dobre. Jeszcze pół godziny nie wstawałam z łóżka. Ponownie zaczęłam odpływać, gdy telefon także ponownie się odezwał. No szlag by mnie trafił. Chwyciłam telefon i postanowiłam spławić rozmówcę, a potem wyłączyć go na resztę dnia.

- Czego!?

- Nie dość, że ranny ptaszek zaspał, to jeszcze jest w złym nastroju?

- Ach, na szczęście kogut spełnij swoją rolę i zapiał bezczelnie za wcześnie.

- Czyżbyś się na coś obraziła? Wczoraj dobrze się bawiłaś.

- Jestem chora, przyzwyczaj się. Czego chcesz Joker?

- Włącz wiadomości i przygotuj się na odwiedziny. Skoro jesteś uziemiona, to tym razem ja wproszę się do ciebie. Mam dla ciebie, interesującą wiadomość.

- Jaka?

Zacmokał parę razy.

- Nie tak szybko, dowiesz się w swoim czasie. Więc, do zobaczenia.

Usłyszałam jeszcze tylko jego śmiech, ale ja nie miałam humoru, więc się rozłączyłam. Usiadłam i oparłam się o ścianę za łóżkiem. Na ślepo szukałam pilota i gdy mi się udało włączyłam tv. Wiadomości były prawie wszędzie. Mówiono o mnie! Okazało się, ze na komisariacie były kamery. Korytarzowe. Pokazali jak powaliłam psy i zabiłam dwóch na początku. Scen z Gordonem nie pokazano. Nic dziwnego.

- Wieści szybko się rozchodzą i to jak widać także wśród złoczyńców – zaczęła prezenterka – Ostatnie podrygi z Batmanem wywołały nowego wroga naszego miasta, na własne życzenie policji oraz władz. Sugar Skull postanowiła spełnić prośbę i pokazać swoją twarz. Był to jej pierwszy samotny atak w Gotham. Dokonała cichego włamania oraz dopuściła się morderstwa na komisariacie, jednak porucznik, Jim Gordon, jest przekonany, ze miała to być zaledwie próba umiejętności złoczyńcy.

Skierowano kamerę na gliniarza i oddano mu głos, wyglądał nieźle, jak po całej tej turbacji ze mną.

- Jestem przekonany, ze to tylko początek tego co potrafi i zamierza zrobić. Chce pokazać co potrafi. Nie wiadomo czy jest do tego namawiana, czy działa z własnych pobudek. Policja stara się ustalić co było jej celem tego włamania.

Ponownie wrócili do prezenterki

- Udało się ustalić, ze napad nie miał charakteru zamierzanego morderstwa. Sugar Skull prawdopodobnie włamała się do gabinetu komisarza, usunęła ostatnie nagranie zdradzające plany niejakiego Jokera z całego systemu sieciowego oraz ukradła wydruki rozmowy. Policja straciła trop prowadzący do seryjnego mordercy a także straciła dwóch członków zespołu.

Zakochana w mroku GothamWhere stories live. Discover now