23

1.2K 212 4
                                    

Stwierdziłem, że ten zboczeniec ma albo bardzo niskie wymagania, albo bardzo słaby wzrok. 

Nagle poczułem się swobodnie, gdyż napastnik zabrał obie ręce i zaczął się głośno śmiać.


A tego śmiechu nie pomyliłbym z żadnym innym.


Zastygłem w miejscu i wpatrywałem się w martwy punkt, nawet nie obracając się w jego stronę.

- Ho... Hoseok?

- Cześć, księżniczko.


Znów poczułem, jak zimne dłonie mnie dotykają, tym razem po szyi, od góry w dół.

--------

To jak, robimy dramę, czy jednak komedia~?
Daję wybór, wykorzystajcie go mądrze... :')

fake ⇝ YOONMIN ✔Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang