Jimjim: Zapamiętaj dobrze dzisiejszy zachód słońca bo to prawdopodobnie ostatni jaki w życiu zobaczysz
Jimjim: Ba, nie sądzę byś dożył kolejnego świtu
Jimjim: Powyrywam ci nogi z dupy.
Jimjim: Poćwiartuję cię.
Jimjim: Dam psu sąsiadki Yoongiego do zeżarcia.
Jimjim: Albo nie, bo jeszcze się biedny zartuje takim dziadostwem.
Kookers: Czyżby JiHyun wrócił? <3
Jimjim: CZŁOWIEKu
Jimjim: Zdajesz sobie sprawę z tego co zrobiłeś?
Kookers: Zapewne obnażyłem prawdę o tobie przed osobą, która powinna była się o tym dowiedzieć wczesniej
Jimjim: Pierwsze co zrobił to wydarł ryja na cały dom
Jimjim: "MAMO A JIMIN TO PEDAŁ" czy coś takiego
Jimjim: Czy wy na pewno jesteście w tym samym wieku?
Jimjim: Ach, w sumie tak. Obaj jak dzieci.
Kookers: Ej no, cholera, nie chciałem żeby to doszło do twoich rodziców
Jimjim: No i masz szczęście,bo Jihyun robił sobie jaja, rodziców nie było
Kookers: ach...
Jimjim: Ach?
Kookers: No... Chyba nie zrobiłby tego gdyby byli w domu, nie?
Jimjim: Jungkook
Jimjim: Sam fakt, że Jihyun wie mnie niepokoi
Jimjim: Jest typem człowieka który prędzej czy później wszystko wygada
Jimjim: A jeszcze bardziej boję się tego, że zrobi to celowo
Jimjim: Ewentualnie będzie mnie szantażował
Kookers: Dajesz się zadręczać chłopakom 2 lata młodszym od ciebie, w tym najlepszemu kumplowi i bratu
Kookers: co się z tobą stało, Jiminnie~
Jimjim: Weź nie rób sobie teraz żartów, jestem w kropce
Jimjim: rozumiem że to był rewanż za to co odwaliłem z Yoongim nic ci nie mówiąc
Jimjim: Mam nadzieję że już wyszliśmy na zero
Jimjim: więc zakończmy to raz na zawsze
Kookers: Dobra bro
Kookers: Ogarniemy to
YOU ARE READING
fake ⇝ YOONMIN ✔
FanfictionYoonji wcale nie jest osobą, za którą się podaje, a jedynie alter ego swojego prawdziwego ja. Jako że jej imię brzmi podobnie do dawnego przyjaciela Jimina, ten wysyła do niej wiadomość. Najwyższe notowanie; 06/10/17 - #137 w fanfiction