76

6.1K 182 7
                                    

Pov. Kim

Umówiłam się z dziewczynami na babski wieczór. Dobrze się składa bo Kay pewnie i tak pójdzie spać. Oczywiście żadnego alkoholu! Choć i tak tylko Victoria mogłaby pić, bo jak wiadomo ja jeszcze nie jestem pełnoletnia, a Vivian jest w ciąży. Ciekawe czy Liam w końcu zgodził się  z nią że jeszcze jest za wcześnie by wykupywać cały sklep z dziecięcymi rzeczami. 

Przygotowałam popcorn, colę, pełno słodyczy i chusteczki w razie gdybyśmy miały oglądać Titanica.  Chwilę później usłyszałam krzyki dochodzące z przedpokoju. Przyszły. Jako pierwsza wpadła Vicky. Za nią weszła moja przyjaciółka, której brzuszek już nieco się zaokrąglił. 

-Cześć!- przywitałam się i przytuliłam je.

-Hej! -powiedziały razem

-Gdzie jest twój przyszły mąż i ojciec twoich przyszłych dzieci?- zapytała Victoria opadając na kanapę.

-Bardzo śmieszne! -przewróciłam oczami- Pewnie śpi. A jak tam w twoim związku?

-Zdradził mnie chuj jeden!- taki już jest Sean.

-Współczuję...-powiedziałam

-Eh tam!- machnęła ręką

-A co tam u ciebie?- zwróciłam się do mojej przyjaciółki.

-Udało mi się przekonać Liama żeby nie kupował wszystkiego co było na półkach...-westchnęła i usiadła obok Victorii.

-Jest postęp! -zaśmiała się moja kuzykna

-Co oglądamy? -usiadłam obok nich z laptopem na kolanach.

-Ja to bym se Titanica obejrzała...

-A ja mam niedobór Bumblebee we krwi... 

-To najpierw Titanic, a później Transformers ok?- zaproponowałam

Kiedy się zgodziły włączyłam laptop i odpaliłam film. 

Była już druga godzina i nasza ulubiona scena. Na niej właśnie wszystkie trzy ryczymy. Jack idzie na dno!

-Co się stało? Liama potrącił tir? -usłyszałam za sobą głos mojego chłopaka.

-Nie idioto! -wrzasnęła Viv.

-Oglądamy Titanica!-dokończyła Vicky

-Dlaczego wstałeś?- zapytałam osuszając łzy.

-Jestem głodny...- chłopak podszedł do szafki i wyjął paczkę chipsów. 

-Dobranoc! -powiedziałyśmy razem

-Branoc!- chłopak poszedł z powrotem na górę, a my wróciłyśmy do seansu.

Kiedy film się skończył postanowiłyśmy obejrzeć coś na pocieszenie. Włączyłyśmy film Transformers z 2007 roku. Później z 2009, 2011, 2014, 2017. Skończyłyśmy na najnowszym pod tytułem Bumblebee. Nim się obejrzałyśmy było po trzeciej nad ranem. Bałam się puścić je same do domów w nocy, więc obudziłyśmy Kay'a. Chciałyśmy by to Liam podjechał, ale Vivian powiedziała że jest schlany w trzy dupy.

Poszłyśmy na górę i weszłyśmy do naszej sypialni. Chłopak spał spokojnie. Przykucnęłam przy nim i zaczęłam trząść jego ramieniem. 

-Kay...-szepnęłam-...Kochanie! Wstawaj! Mam misję dla ciebie!

-Co?- mruknął i przewrócił się na plecy

-Musisz odwieźć dziewczyny do domów i wskoczyć mi po żelki do sklepu!

-Nie mów że ty też jesteś w ciąży!- spojrzał na mnie

-Nie! Oczywiście że nie!- wstałam- Po prostu mam okres...

-A! Okej...-powoli podniósł się z łóżka. -Tylko się przebiorę...

-Ok!- pocałowałam go w policzek i zbiegłam na dół by podzielić się dobrymi wieściami- Macie podwózkę! 

-Zajebiście!-krzyknęły obydwie.

Chwilę później na dół zszedł Kay, ubrany już. Wziął kurtkę i kluczyki do swojego Aston Martina i wyszli. 

Mam najlepszego chłopaka na świecie!

My Bad BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz