Rozdział 47

1.6K 175 51
                                    

Lauren's POV:

- Gadasz teraz od rzeczy. - warknęła Camila.

- Nie po prostu zrozumiałam, że... - zaczęłam, ale brązowooka mnie uciszyła, przykładając palec wskazujący do moich ust.

- Nie możesz po prostu teraz nie mówić i się skupić na przyjemności, którą chcę ci sprawić? - zapytała już lekko wkurzona.

- Camila, próbuję ci powiedzieć coś ważnego. 

- Powiesz mi to później. 

- Wolę teraz. - odparłam smutno.

- To ja tutaj rządzę. - warknęła, po czym dotknęła mój policzek jej dłonią. - To tylko seks bez uczuć, tak? - zapytała, a ja westchnęłam i kiwnęłam głową.

Camila przysunęła się do mnie i po raz kolejny musnęła moje usta. 

Następnie miękkie wargi wyższej zaczęły zjeżdżać na dół przez moją szczękę. W końcu jej usta znalazły się na mojej szyi, na której się zassała. Po kilkunastu sekundach poczułam pieczenie w tym miejscu, przez co z moich ust wydobył się niekontrolowany jęk.

Camila przeniosła swoje usta na następne miejsce na mojej delikatnej szyi i zassała mocno. Wplotłam włosy w jej długie, brązowe włosy i delikatnie za nie pociągnęłam, gdy moja skóra w ustach brązowookiej zaczęła piec. Brunetka zaczęła zostawiać pocałunki pod prawym uchem, zaciągając się mocno powietrzem. Jej dłonie szybko przeniosły się z mojego karku na moje plecy.

- Pięknie pachniesz. - mruknęła do mojego ucha, dmuchając ciepłym powietrzem na moją rozgrzaną skórę. Przez mój kręgosłup przeszedł dreszcz, a moje nogi się uginały. Byłam strasznie wrażliwa na jej dotyk.

Jej dłonie zaczęły swoją wędrówkę od góry moich pleców aż do bioder. Moje usta zostały ponownie zaatakowane przez wargi brązowookiej. Po krótkiej chwili zostałam złapana za pośladki, a następnie podniesiona. Zawinęłam ciasno nogi, wokół bioder brunetki, która zaczęła zaciskać dłonie na moim tyłku. Jęknęłam wprost do jej ust, przez co wyższa przerwała pocałunek i uśmiechnęła się zadziornie. Dziewczyna odwróciła się ze mną na rękach i zaczęła się kierować do dużego leżącego materacu na ziemi. Gdy dziewczyna doszła na miejsce, to położyła mnie na białym prześcieradle. Usiadła okrakiem na mnie i spojrzała się na mnie z wyższością.

- Wiesz, że po tym będziesz całkowicie moją własnością? - zapytała, przegryzając dolną wargę. 

- N-nie. - zająknęłam się.

Na twarzy kobiety pojawił się grymas zdziwienia i jednocześnie podekscytowania. Pochyliła się nade mną i musnęła delikatnie moje usta, gryząc pod koniec moją dolną wargę. 

- Ale nie masz nic przeciwko? - wyszeptała do mojego ucha chrapliwym głosem. 

Pokręciłam niepewnie głową, gdy dziewczyna odsunęła się, by spojrzeć na moją twarz. Zauważyłam wyraźny uśmiech na jej twarzy. 

- Zrobimy to w końcu? - zapytałam. Byłam już lekko zniecierpliwiona.

- Coś ty taka niecierpliwa. To przecież nasz pierwszy raz, a my mamy dla siebie sporo czasu. Chcesz, by nasz pierwszy stosunek zapamiętany jako szybki i mało uczuciowy? 

- Nie chcę byś była delikatna. - mruknęłam cicho.

- Jak sobie życzysz. - powiedziała z cwaniackim uśmiechem na ustach.

Brązowe tęczówki wpatrywały się we mnie z pożądaniem. Camila podwinęła moją koszulkę tak, że było widać mój brzuch. Zgięła się i musnęła go ustami, układając się pomiędzy moimi nogami. Jej wilgotny język zaczął krążyć wokół pępka, podczas gdy ja wiłam się pod brązowooką z podniecenia. Zaczęła jechać w górę, zostawiając za sobą mokry ślad. Czułam niemiłą wilgoć pomiędzy nogami, ale starałam się o tym nie myśleć i ponieść się przyjemności. Po chwili materiał mojej bluzki był tak wysoko, że zasłaniał moją twarz. Poczułam usta starszej na okolicy pomiędzy moimi piersiami. Moje powieki były przymknięte, a moje dłonie znalazły się w gęstych włosach kobiety. Przycisnęłam jej twarz jeszcze bliżej mnie. Potrzebowałam, być w tym momencie jak najbliżej niej. Brązowooka oderwała usta od mojej skóry, po czym zaczęła ściągać przez głowę moją koszulkę.

DUИGЕОИ | CamrenWhere stories live. Discover now