34

2.8K 69 5
                                    

Drugi lipca. Czas na ekipowe wakacje. Trzy tygodnie tylko nasza jedenastka. Niby świetnie, ale to pokazuje tylko, że coraz mniej czasu zostało do wyjazdu chłopaków. Praktycznie od razu jak wrócimy oni muszą się pakować. Zobaczymy się z nimi dopiero w Dzień Zmarłych czyli pieprzone cztery miesiące później...

Wracając do aktualnych zdarzeń. Jest 3.27 a ja właśnie skończyłam dopakowywać kilka rzeczy do bagażu podręcznego. Spakowałam już wczoraj ubrania, kosmetyki a dzisiaj dołożyłam tylko laptopa, ładowarki i szczotkę do włosów.

Lecimy w końcu do Aten (Grecja) a stamtąd płyniemy promem na wyspę Serifos przez Pireas. O siódmej mamy lot, więc zniosłam swoje walizki na dół gdzie byli już moi bracia. Postanowiłam, że zrobię zwykłe kanapki. Chłopaki równie dobrze mogliby nie jeść nic, ale to nie jest w moim stylu.

Wzięliśmy się za jedzenie rozmawiając przy okazji.

- Obawiam się tych wakacji – zaczęłam – czuje, że wydarzy się coś złego, a jednocześnie ważnego.

- Mel nie martw się na zapas, wszystko będzie dobrze – powiedział Nathan

- Nie musisz o wszystkim myśleć, martwić się – stwierdził Olivier

- Mamy wakacje, spędźmy je chociaż raz nie myśląc o problemach – kontynuował Maks

- Faktycznie, ale...

- Nie ma żadnego ale Mel, są wakacje, żyjmy przez te dwa miesiące na sto procent, możesz to zrobić dla mnie? Dla nas? – spytał Olivier

- Tak Oli, postaram się...

- Dobra my tu gadu gadu a za godzinę mamy być na lotnisku. Lecimy z tego bliższego, więc dojedziemy w piętnaście minut, ale oprócz śniadania to nic nie zrobiliśmy.

Przyznaliśmy Maksowi racje i poszliśmy do siebie do pokoju się ubrać. Postawiłam na wygodę więc założyłam to

Włosy związałam w kucyka na czubku głowy, pomalowałam rzęsy i przejechałam usta błyszczykiem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Włosy związałam w kucyka na czubku głowy, pomalowałam rzęsy i przejechałam usta błyszczykiem. Nie potrzebowałam mocnego i pełnego makijażu. Moja cera była w dobrym stanie a nie chciałam się męczyć.

Była już piąta trzydzieści więc postanowiliśmy już wyjeżdżać. Musimy być minimum godzinę przed wylotem, żeby mieć czas na oddanie bagaże i przejść przez bramki, ogólnie odprawa itp.

Do; Ari❤️

Jedziemy już na lotnisko. Kiedy będziecie?

Tą samą wiadomość wysłałam też Ivie. Nie czekałam długo na odpowiedzi, bo przyszły praktycznie po chwili

Od; Ari ❤️

Za dziesięć minut będziemy, kocham

Od; Ivie🤞

Już jesteśmy

*w samolocie*

Po odprawie mogliśmy zająć swoje miejsca. Zajęliśmy praktycznie trzy rzędy. W pierwszym był Mike, Ivie, Ben i Stella. W drugim Aaron, ja, Cameron i Laryssa. Moi bracia siedzieli za nami z jakimś chłopakiem mniej więcej w naszym wieku. Cóż bardziej w wieku Oliviera, ale to tylko szczegół.

Mieliśmy lecieć około trzynaście godzin jako, że już jakąś godzinę lecieliśmy i większość albo spała albo słuchała muzyki, postanowiłam wtulić się w Aarona. Około dwadzieścia minut później zasnęłam na ramieniu Aarona.

*Ateny, Grecja*

Aaron obudził mnie, gdy dolecieliśmy. Typowa lotniskowa rutyna. Po wykonaniu wszystkich tych czynności zamówiliśmy taksówki i pojechaliśmy do portu, z którego mieliśmy dotrzeć do Serifos. Okazało się, że chłopak, który siedział obok Nathana w samolocie wsiada do tego samego promu co my.

Razem z dziewczynami przebrałyśmy się w stroje kąpielowe i zażywałyśmy pierwszych promieni „greckiego słońca". Wszystkie moje obawy „zniknęły". Dobra, nie zniknęły, powiedzmy, że są „uśpione"... A teraz CZAS NA ZABAWE!

~.~.~.~.~.~

@marmeliss

❤️1,248    💬629

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

❤️1,248 💬629

@marmeliss SERIFOS NADCHODZIMY ❤️ @marsholiv @aablack @larysck @lampivie @jmike @nath_twin @maks_twin @rosemuss @bendzo @camdan

Pokaż wszystkie komentarze

@marsholiv let's go!

@aablack love u

@dylan_ @nath_twin siedziałem obok ciebie w samolocie 😂

->@nath_twin nie pierdol że to ty 😮

@larysck kto zrobił to zdjęcie XDDD

@camdan that's my girls!

Girl with problems *ZAKOŃCZONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz