27

2.6K 78 13
                                    

Następny dzień

Zrobiłam poranną rutynę po przebudzeniu i gdy Zjedliśmy śniadanie, wyszłam z domu do pracy.

- przepraszam - usłyszałam za sobą ochroniarza

- tak? - zatrzymałam się i odwróciłam

- tu jest do pani list nie adresowany. - chwyciłam w ręce kopertę

- dobrze dziękuję

Odeszłam i w szybkim tempie znalazłam się pod moją nową pracą.

- dzień dobry - powiedziałam gdy znalazłam się przy recepcji.

- cześć, rozmawiałaś już z Jungkookiem?

- tak, powiedział że narazie nie szuka. Jak coś to dam Ci znać

- ok dzięki.

- spoko, ja idę do szefa

- ok, powodzenia

- dzięki - weszłam po schodach na górę do gabinetu szefa.

Weszłam a po 5 minutach wyszłam z zadaniem jakie muszę wykonać na dziś.

Mianowicie. Musiałam pojechać do jednego bogatego mężczyzny i pomóc mu w dokumentach z firmy. Byłam dobra z matematyki dlatego liczenie podatków itp nie było dla mnie żadnym problemem.

Po godzinie doszłam pod wskazany adres i zadzwoniłam na domofon. Po chwili zostałam wpuszczona do środka a w drzwiach przywitał mnie mężczyzna może jakiś rok albo 2 lata starszy.

- dzień dobry, T/I jestem.

- dzień dobry ja jestem Jung Hoseok ale mów mi Hobi bo z tego co wiem to nie różnimy się jakoś bardzo wiekowo. - zaśmiał się a ja po chwili również.

- dobrze. - chłopak wpuścił mnie do środka.

- rozgość się, zdejmij buty i sweter a ja ci zaraz przyniosę coś do picia.

- okey - zdjęłam rzeczy jak mi powiedział.

Weszłam do salonu i usiadłam na wielkiej kanapie na przeciwko kominka. Niedługo potem obok mnie znalazł się Hobi z dwiema szklankami wody i dokumentami.

- pomożesz mi troche po obliczać rachunki firmy bo pracownica się rozchorowała i nie mogła przyjść.

- dobrze, nie ma problemu. - wzięłam pierwsze papiery i zaczęłam liczyć z pomocą kalkulatora.

- powiedz mi ty nie jesteś przypadkiem ta T/I przyjaciółka słynnego Jungkooka?

- Uh.... Niestety ale znam go od szkoły i nie jesteśmy przyjaciółmi.

- bo nie wiem czy wiesz ale ktoś się o tym dowiedział i po całym kraju krążą o tobie plotki.

- spodziewałam się że to nastąpi. Proszę, możemy pracować bez rozmawiania na ten temat?

- jasne, jeśli Ci to przeszkadza

- dzięki. A po za tym ile ty masz tak dokładnie lat?

- jestem 3 lata starszy od ciebie.

- myślałam że będziesz jakiś rok ode mnie starszy - zaśmialiśmy się.

- nie no taki młody nie jestem.

- a wyglądasz

Pracowaliśmy w ciszy aż skończyliśmy obydwoje pracować nad swoją częścią pracy. Chłopak zapłacił mi po czym wymieniliśmy się numerami i uradowana nową znajomością wróciłam po kilku godzinach do domu.

Why don't you leave me alone?! ~Jeon JungkookWhere stories live. Discover now