5. Mr Jeon & Mr Kim

1.9K 186 341
                                    

'Cause I-I-I'm in the stars tonight

Miłego czytania <3 Dzisiaj trochę dłuższy rozdział.

Zapraszam na twitter #7Secretsff!

Jeongguk spojrzał nerwowo na nauczycielkę od matematyki, po czym zerknął na swoją matkę, która wpatrywała się w profesorkę morderczym spojrzeniem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jeongguk spojrzał nerwowo na nauczycielkę od matematyki, po czym zerknął na swoją matkę, która wpatrywała się w profesorkę morderczym spojrzeniem. Jednak kiedy tamta unosiła głową na jej ustach pojawiał się fałszywy uśmiech, przez co Jeon starał się nie parskać śmiechem.

Lekki śmiech wydobył się z jego ust, ale w tym samym czasie jego matka odchrząknęła delikatnie, przez co dźwięk był praktycznie niesłyszalny.

- I jak?- zapytała, zerkając kątem oka na swojego syna.

Starsza, nieco zgryźliwa kobieta spojrzała na nich spod swoich dużych oprawek. Od razu na pierwszy rzut oka było widać, że nie była szczególnie zadowolona. uniosła swoje wyskubane, cienkie brwi i mlasnęła językiem.

- Pięć godzin - powiedziała nauczycielka, przeciągając samogłoski.

- Myślę, że Jeongguk bez problemu nadrobi te godziny - kobieta spojrzała na swojego syna.- Za dwa tygodnie matury, ale dasz radę, co?

- Jeśli dobrze pamiętam to w weekend jest konkurs matematyczny - uśmiechnął się nastolatek, co tylko zirytowało nauczycielkę.-Na pewno przyda się pani pomoc.

Zaledwie parę minut później wyszli z pokoju nauczycielki, idąc ręka w rękę, przedzierając się przez korytarz pełen uczniów. Jeongguk nieszczególnie cieszył się na powrót do szkoły, ale z drugiej strony pocieszała go myśl, że zaraz nastąpi jej koniec, a on będzie mógł stąd zniknąć. Z tego miasta, z życia osób, które go zraniły.

- Jesteś wiedźmą - uśmiechnął się, kiedy byli w mniej licznej części holu.

- Po kimś masz ten charakter - mruknęła.- Zostajesz na zajęciach mój drogi, a potem widzimy się w centrum, tak?

Kobieta martwiła się o swojego syna. Dostawała telefony ze szkoły, że ten nie przychodzi. Nie mogła jednak za dużo zrobić. Jeongguk był pełnoletni i nie miał obowiązku chodzić do szkoły. Ona jednak doskonale wiedziała, że chłopak później żałowałby gdyby został z niezdaną maturą. Dalsza przyszłość zatrzasnęłaby się przed nim jak klatka dla królika, a on sam zostałby w czterech ścianach, przerażony, z niewielką ilością opcji, gdzie mógłby się poruszyć naprzód.

- Tak, ale mam jedno pytanie.

- Hm?

Chłopak wskazał palcem na podłogę, więc kobieta podążyła tam wzrokiem. Na początku nie zrozumiała o co chodzi, ale wtedy chłopak potrząsnął swoimi podeszwami, obijając je o siebie w zabawny sposób. Były lekko ubrudzone od błota, więc nikt nie zdziwił się, kiedy posypał się z nich suchy piasek na podłogę.

Seven Secrets | TaekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz