32. Wyrok

1.7K 124 106
                                    

– Proszę o ciszę! – zagrzmiał głos Knota i nagle wszystkie rozmowy ucichły i starą salę sądową wypełniła głuche brzęczenie. – Skoro wszyscy są już obecni, to zaczynajmy. Jesteś gotowy?

– Tak jest – odparł gorliwy głos. Antares spojrzała na Percy'ego Wealseya, brata Rona. Siedział na samym końcu przedniej ławki. W ręku trzymał pióro, przed nim leżały pergaminy.

– Przesłuchanie w sprawie Syriusza Blacka oraz Petera Pettigrew z dnia szesnastego października – powiedział Knot i Percy zaczął notować – w związku z domniemaną niewinnością Syriusza Blacka, a winą Petera Pettigrew. Osoby przesłuchujące: Korneliusz Oswald Knot, Minister Magii, Amelia Susan Bones, Szefowa Departamentu Egzekwowania Magicznego Prawa. Protokolant sądowy, Percy Ignatius Weasley...

– Obrońca, Michael Snell – odezwał się żywo Michael, wstając jednocześnie ze swojego miejsca. Niektórzy czarodzieje obejrzeli się na niego dziwnie, inni uśmiechnęli krótko. W swoim garniturze Michael Snell wyróżniał się na tle zebranych.

– No dobrze – mruknął Knot pod nosem. – Wprowadźmy więc głównego oskarżonego, Petera Pettigrew.

W posadzce pojawiła się okrągła dziura, przez którą wjechała żelazna krata, wokół której błyszczały magiczne bariery. W środku skulony i przestraszony stał Peter Pettigrew. Zawisły na nim spojrzenia wszystkich zebranych w sali sądowej czarodziejów i Antares z zadowoleniem stwierdziła, że większość patrzy na niego z obrzydzeniem.

Knot wydobył kawałek pergaminu z kupki przed sobą, wziął głęboki wdech i odczytał:

– Zarzuty przeciwko oskarżonemu są następujące: próba włamania do ściśle strzeżonej jednostki Ministerstwa, tj. Departamentu Tajemnic w nocy z piętnastego na szesnastego października roku obecnego; nielegalnie i niezarejestrowane bycie animagiem; przynależność do grupy zwanej Śmierciożercami, podlegającej w przeszłości Temu Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać; zdradzenie tajnej lokalizacji Lily oraz Jamesa Potterów, a także zamordowanie dwunastu mugoli jednym przekleństwem w dniu pierwszym listopada tysiąc dziewięćset osiemdziesiątego pierwszego roku, co oznacza wykroczenia na następujących paragrafów: Paragraf H z Ustawy o Tajności Departamentu Tajemnic z 1756 roku; paragraf D podpunkt cztery, pięść i sześć z Ustawy o Uzasadnionych Restrykcjach Wobec Animagów z 1846 roku; paragrafów od G do M z Ustawy Karnej z 1733 roku; a także Traktatu Pokojowego punkty od trzeciego do czterdziestego piątego z 1800 roku.

Ponieważ Knot powiedział wszystko na jednym oddechu, odsapnął głośno. Peter sprawiał wrażenie, że nie wie, co się do niego mówi. Rozglądał się po sali, szukając nadziei na ucieczkę.

– Czy ty jesteś Peter Pettigrew, zamieszkały niegdyś na Wetland Avenue osiem w Ensving? – spytał Knot, spoglądając na Petera znad pergaminu.

– T... Tak – odpowiedział Glizdogon. – I zaznaczam, że jestem niewinny. To podstęp, by mnie wrobić i...

Skulił się nagle, gdy bariery wokół niego zaiskrzyły mocniej. Zabezpieczenia, o których wspominał Dumbledore, działały znakomicie.

– Mam tutaj kopię raportu z przesłuchania – ciągnął Knot, z wyraźnym niesmakiem patrząc na papiery – odbytego w nocy z piętnastego na szesnastego października tego roku. Zostałeś przesłuchany przez Kingsleya Shacklebolt, Nimfadorę Tonks oraz byłego aurora, Alastora Moody'ego, zgadza się?

– Z... Zgadza – wyjąkał Peter.

– Jako że Alastor Moody – tu Knot spojrzał na Szaloonokiego, który siedział po przeciwnej stronie niż Antares w towarzystwie innych aurorów, w tym Tonks oraz Kingsley'a – wcisnął w ciebie Eliksir Prawdy, nie pozostaje nam nic innego, tylko wierzyć w każde twoje słowo z tamtej nocy.

The Bloodline | Harry Potter FanfictionWhere stories live. Discover now