Isa
Leżał na mnie i szeroko otworzył oczy- Isa?
-Chciałam pana obudzić, miał pan koszmary.
Zamknął oczy i po chwili je otworzył, nadal leżałam pod nim.
-Czy może pan ze mnie zejść?
Poczuł moje ciało pod sobą, popatrzył na mnie i powiedział- Przepraszam nie zrobiłbym ci nigdy krzywdy.
-Wiem po prostu coś się panu śniło.
Dotknął moich włosów potem policzka, moje serce łopotało jak u gołębia, poczułam przyjemne mrowienie w dole brzucha i jego ciało na mnie, patrzył na mnie a w jego oczach ustępował mrok, wstał i podał mi rękę.
-Tej nocy nie mogłem spać wziąłem tabletki na sen to dlatego z trudem się obudziłem.
-Często się to panu zdarza?
-Bezsenność? Czasem się zdarza, moja głowa jest gonitwą myśli.
Odsunęłam zasłony i odrazu zrobiło się jasno.
-Muszę wziąść prysznic-powiedział.
-Jak pan skończy to śniadanie będzie jeszcze ciepłe.
-Czy mówiłem coś przez sen?
-Tak pierwsze zdanie, jak mogłaś potem nie możesz umrzeć!
Przetrawiał chwile to co powiedziałam i po jego twarzy przebiegł bolesny skurcz, potarł ręką zarost, wyglądał seksownie i tak męsko, westchnęłam, nie mogę o nim myśleć w ten sposób.
-Zabiorę później tacę, pójdę już.
-Isa....
-Tak?
Zawahał się nim to powiedział-Zjesz ze mną śniadanie?
Oniemiałam, serio pytał o to , chciał zjeść ze mną śniadanie?
-Ja....
-Jadłaś już śniadanie?
-Nie jemy wcześniej przed państwem.
-Zatem pójdę pod prysznic a ty przynieś sobie tu śniadanie.
Byłam lekko oszołomiona-Dobrze.
Zaskoczona wyszłam, podałam szybko śniadanie pani Carminii a potem poszłam do kuchni gdzie służba już zaczynała siadać do stołu.
-Zabiorę ze sobą śniadanie, dziś mam polecenie by nie jeść w kuchni.
-Ach rozumiem będziesz jadła z panią Carminią -rzekła Rita.
-Nie, z panem Raulem.
Rita upuściła łyżkę, ogrodnik omal się nie zadławił herbatą a nasz szofer zakaszlał, Mina i Ada patrzyły na mnie jak na zjawę.
-Co ja takiego powiedziałam?
-Jesz z ...z....z panem Raulem?-wydukała Mina.
-To takie dziwne prawda?
-To bardzo dziwne- rzekła Rita -On nie rozmawia z ludźmi a co dopiero żeby z nimi jadł.
-Czy on jeszcze żyje? -zapytała Ada-Nikt go w domu od lat nie widział.
-Nie wygaduj bzdur-ofuknęła ją Mina.
-Tak wiec życzcie mi smacznego- wzięłam swoją porcję i nałożyłam na tacę, nadal gapili się na mnie zszokowani jakbym powiedziała że zjem kolację z kosmitą.
-Co ty mu zrobiłaś że zdecydował się zjeść śniadanie z tobą ?-zapytała złośliwie Ada-Kolację ze śniadaniem też jadacie?
-Ada-zawołała Rita.
![](https://img.wattpad.com/cover/352685687-288-k455768.jpg)
YOU ARE READING
Mroczny Anioł- Juz Wkrótce
RomanceIsabel Delano mieszka z ciotka na przedmieściach Neapolu kiedy ciotka traci pracę Isa jest zmuszona rzucić studia i poszukać pracy by obie je utrzymywać. Znajduje prace w rezydencji bogatej włoskiej rodziny jako opiekunka starszej pani, juz na pocza...