Isa
Kiedy Roberto wyszedł z sali Rity jego oczy wyrażały bezdenną rozpacz, usiadł ciężko na krześle.
-Co się stało?-podbiegłam do niego.
-Rita nie chce mnie znać.
-Jak to dlaczego?
-Powiedziała że nigdy mi nie wybaczy tego że ukryłem przed nią romans Ady i Ignacia że jej nie powiedziałem , nie chce być ze mną i żebym zostawił ją w spokoju, nie zdążyłem jej powiedzieć że ją kocham i chcę się z nią ożenić.
-Och Roberto tak mi przykro ale nie powinna obwiniać tylko ciebie, wszyscy wiedzieliśmy i milczeliśmy.
-No tak ale ona powiedziała że mi ufała i że nie może być z kimś komu nie ufa, nie życzy sobie mojej obecności w jej życiu i że odtąd mam się trzymać od niej z daleka, co ja mam robić?
-Nie wiem jak ci pomóc, porozmawiam z nią ale napewno nie teraz ,wiesz w jakim jest stanie musi się oszczędzać.
-Tak wiem ale zrobię wszystko by mi wybaczyła.
-Ona cię na pewno kocha tylko to wszystko ją teraz przerosło, daj jej czas musi wyzdrowieć.
-Oczywiście ja to doskonale wiem, ale nie wiem co mam robić.
-Na razie nic, ale wszystko będzie dobrze , Adzie również nie wybaczy tak szybko, w tym momencie odtrąca dwie osoby ważne w jej życiu córkę i ciebie ale to się wkrótce zmieni, nie wytrzyma bez was długo zobaczysz.
-Chyba ją straciłem na zawsze Iso.
-Wcale nie, nic w tym życiu nie jest pewne tylko śmierć! Pamiętaj o tym, musimy wracać do rezydencji.
-Tak wiem.
Żal mi go było, Rita w tym momencie cierpi i musimy uszanować jej ból byleby nie trwał za długo bo zrobi krzywdę sobie i innym.
Chciałam podziękować Raulowi za opiekę nad Ritą zapukałam do jego pokoju i weszłam na jego odpowiedź.
-Chciałabym ci podziękować w imieniu swoim i Ady za to co zrobiłeś dla Rity, byłeś naprawdę wspaniały.
Raul spojrzał na mnie z zakłopotaniem- To nic takiego Isa, nie przesadzaj.
-Uratowałeś jej życie jak możesz mówić że to nic takiego, wiemy że karetka by nie zdążyła.
-Czasem pieniądze potrafią się przydać aby zrobić cos dobrego.
-Ty jesteś dobry i masz wielkie serce.
-Nie jestem dobry Isa...znasz mnei z lepszej strony ale tej mojej gorszej nie poznałaś.
-Myślę że nie masz tej gorszej strony.
Potrząsnął głową ze smutkiem-Nie wiesz jaką mam czarną duszę nie jestem aniołem, zrobię jeszcze wiele złych rzeczy których nie powinien ale nie będę ich żałował, nie chodzi o ciebie tylko o moją rodzinę, nie zaznam spokoju póki nie zapłacą za wyrządzone mi krzywdy.
-Nie jest dobrze żyć zemstą, proszę zaniechaj tego!
-Nie mogę Isa, jestem w połowie drogi, jeszcze jedno, nie pozwól zbliżyć się do ciebie Federico.
-Co? Dlaczego mi to mówisz?
- Bo go znam, myślisz że ukrywam naszą relację przed rodziną bo jesteś służącą ? Myślisz że się wstydzę tego faktu? Nie, robię to by chronić cię przed Federico gdy się domyśli co nas łączy zacznie polować na ciebie.
-Polować?
-Jeśli już tego nie robi, posłuchaj, trzymaj się od niego z daleka potrafi być bardzo czarujący, wrażliwy i uprzejmy, nie daj się zwieść jego urokowi.
CZYTASZ
Mroczny Anioł- Juz Wkrótce
RomanceIsabel Delano mieszka z ciotka na przedmieściach Neapolu kiedy ciotka traci pracę Isa jest zmuszona rzucić studia i poszukać pracy by obie je utrzymywać. Znajduje prace w rezydencji bogatej włoskiej rodziny jako opiekunka starszej pani, juz na pocza...