31.

273 14 18
                                    

Pov: Vincent

Już od kilku dni moi ludzie szukają Hailie i Natalie, które zniknęły. Mam nadzieję, że wszystko z nimi okej.

Przez to wszystko zapomniałem nawet przeprosić Tony'ego, a może po prostu bałem się tego?

Nie ja się niczego nie boje.

Poszłem do pokoju najmłodszego z moich braci, a następnie zapukałem trzy razy. Zaprosił mnie do środka, a ja go zaprosiłem do biblioteki. Przeprosiłem go, a następnie obiecałem, że nigdy więcej tego nie zrobię.

On o dziwo na koniec powiedział tylko to:

- Wiesz Vince wybaczyłem ci już dawno, ale jedna rzecz ciągle zaprząta mi głowę skąd ty się tak umiesz bić? - T

Nie wiele myśląc odpowiedziałem mu i to był wielki naprawdę wielki błąd.

- Jak się w szkole robiło pogrom przez, co się mnie bali to nie dziwne.

Zrobił on tylko zszokowaną minę, a po chwili krzykną.

- CO KURWA DZIADEK VINCE NAPIERDALAŁ SIĘ W SZKOLE!!!!!!

- Po pierwsze słownictwo, a po drugie Anthony Monet masz się w tej chwili uspokoić.

- SPIERDALAJ JA IDĘ TO POWIEDZIEĆ REŚCIE!

- Anthony Monet masz w tym momencie zaprzestać swojego działania.

- NIE MA KURWA OPCJI

I wybiegł z królestwa Hailie.

Poszłem zaraz za nim, a kiedy byłem już obok salonu gdzie jak się okazało siedziała reszta mojego rodzeństwa. Świetnie po prostu świetnie.

Kiedy tylko wszedłem do salonu to do moich uszu dobiegł dźwięk głosu młodszego z bliźniaków.

- Czaicie, że dziadek Vince bił się w szkole!- T

- CZEKAJ, CO KURWA! - D

- Słownictwo.

- Jak ty teleporty jakiejś odpierdalasz czy, co, że się tak nagle zjawiasz? - S

- Powtarzać znowu nie zamierzam słownictwo.

- Wracając do tematu to tak wiedziałem o tym  - W

- Wiedziałeś

- Ciężko było nie wiedzieć kiedy przynajmniej raz w tygodniu słyszałem tylko o tym, że ojciec cię znów odbierał z szkoły, bo się z kimś pobiłeś. Na prawdę myślałeś, że nigdy nie widziałem jak się biłeś? Na przykład z Adrienem? To, to chyba cała szkoła widziała i gadała o tym przez dwa miesiące. Albo jak cię zawiesili, a nawet prawie wywalili i gdyby nie ojciec to byś został wywalony w połowie drugiego semestru dwa tygodnie przed maturami.
Więc Vince weź sobie nawet nie żartuj, że nie zdawałem sobie sprawy - W

- Ja naprawdę nie wiedziałem, przepraszam Will

- Już trudno życie się mówi i żyje się dalej, nie? Sam mi to wielokrotnie powtarzałeś, więc teraz ty się do tego zastosuj i choć z nami oglądać film Vino - W

- Znudzi ci się kiedyś nazywanie mnie tak?

- Szczerze mówiąc to wątpię - W

Will mówiąc to głupio się wyszeżył. Tak jak na przykład świata trójca tak on też tak potrafi i ja przekonałem się o tym już bardzo wiele razy.

Zbyt wiele.

Na samą myśl o wszystkich akcjach jakie odwalił wraz, że mną aż się zaśmiałem.

Will jakby czytając mi w głowie też się zaczą śmiać.

Kiedy już się uspokoiłem to rozejrzałem się po pokoju i wtedy sobie coś uświadomiłem.

Kurwa.

Kathleen i święta trójca dalej tu byli. Patrzyli się tylko na mnie w skoku, a ja na nich z przerażeniem w oczach.

- Czekaj, czekaj zacznijmy od tego, że się biłeś w szkole to jeszcze sama jestem w stanie zrozumieć, ale to, że nazwałeś Willa, Will i to, że zacząłeś się śmiać!? Kurwa jak, no ten twój przerażony wzrok już widziałam, co kurwa?!- K

- Jak to widziałaś?! -W, D, S, T

- Normalnie -K

I tak kłótnia toczyła się jeszcze następne piętnaście minut, a następnie zaczęliśmy oglądać jakijś film. Był on nudny ewidentnie wolę horrory niż jakieś komedie, ale przez Kathleen wolałem to niż np. "TO".

Oglądaliśmy tak sobie filmy aż do późnego wieczora aż postanowiłem, że pora już spać.

"'"'""'""""'""'""'"'""'"'"''"'""'"'""'"'"'""'"'"'"''"'"''"'"'''''
Przepraszam, że taki krótki dzisiaj, ale muszę się uczyć do sprawdzianu ♥️😓

Mam nadzieję, że Walentynki, Środa Popielcowa czy cokolwiek dobrze wam mijają ♥️

Miłego dnia, wieczoru lub nocy 😘

~Elfka Alija


Najmłodsza Monet || Rodzina Monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz