34.

204 16 10
                                    

Pov: Tony

Wkurzyłem się na Shane i tego Debila ( Dylan ), a następnie postanowiłem pójść do pokoju mojej młodszej siostry.

Jedynej, która mi została...

Kiedy zaczęłam się zbliżać do jej pokoju to słyszałem coraz głośniejszy płacz im się zbliżałem tym był on głośniejszy. Przyspieszyłem kroku. Drzwi były zamknięte. Zacząłem w nie uderzać i krzyczeć imię Kathleen oraz prosić aby otworzyła.

Zero reakcji z jej strony tylko płacz, płacz i płacz...

Na szczęście braci przywołani krzykami przyszli. Usłyszeli płacz z pokoju siostry. Widziałem ich szokowane twarze.

Oni naprawdę myśleli, że ona nie ma uczuć?

Że nie potrafi płakać jak każdy normalny człowiek?

Tak własnie mówię, że Dziadek Vince nie jest normalny, ale to tam ciiiii, ale mam rację więc no.

Ona jest tylko zwykłym dzieckiem! Ma pieprzone siedem lat! Przeżyła już tak wiele kurwa! To chyba jasne, że każdy zakłada jakąś maskę jedni większą, a inni mniejszą, ale to nie oznacza, że ktoś nie ma uczuć.

Czemu ludzie po prostu nie mogą tego zrozumieć?

Po chwili Dylan wyważył drzwi od pokoju naszej małej siostrzyczki.

Ona chyba była w swoim świecie, bo nawet na to nie zaaragowała, ale jak nas tylko zauważyła to wpadła w jakijś szał i nie pozwalała nam podejść do siebie.

Vincent gdzieś poszedł po chwili przyszedł z jakąś strzykawką. Wiedziałem, co chce zrobić. Kurwa on zwariował. Chce podać naszej siostrze leki na uspokojenie. Przecież nawet nie wiadomo jak jej mały organizm na taką dawkę leku zaaraguje.

Ten mimo moich prób przemówienia mu do rozumu ten podszedł do niej od tyłu i podał jej leki na uspokojenie.

Po chwili zasnęła.

Podniosłem ją i delikatnie odłożyłem ją na jej łóżko. Przykryłem ją, a następnie położyłem się obok.

Nie daruję tym głąbą.

Znajdź życie słyszała naszą rozmowę i dlatego miała atak paniki, bo nie dość, że dowiedzieliśmy się o jej sekrecie to jeszcze zabolały ją słowa mojego durnego bliźniaka i tego Debila.

Will usiadł na krześle od jej biurka, a Shane i Dylan poszli do siebie. Vince jakto Vince poszedł pracować.

Patrzyłem na moją małą siostrzyczkę i zrozumiałem, że muszę ją chronić, bo nie ma już Natalie, która wcześniej pełniła tą funkcję.

Chcę aby jej świat był piękny i już bez bólu.

Nie wiem ile jeszcze tak leżałem i myślałem, ale po prostu w pewnym momencie zasnołem.

Pov: Kathleen

Obudziłam się kiedy robiło się już jasno. Zobaczyłam przed sobą Tony'ego, który leżał obok mnie spał i mnie przytulał.
Delikatnie tak żeby go nie obudzić z jego uścisku, a następnego wzięłam telefon i sprawdziłam godzinę. Była 6:24 choć spałam z 13 godzin to i tak byłam dalej zmęczona, więc postanowiłam, że żeby nie marnować dnia oraz żeby się rozbudzić postanowiłem iść na siłownię, ale za nim to to poszłam się przebrać w jakieś sportowe ciuchy.

Założyłam jakieś krótkie czarne spodenki i bluzę, ale nie jakąś zwykłą, ale bluzę Nat..
Wyglądała tak:

Kiedy byłam już na siłowni to poszłam pobiegać, a następnie się wyrzyć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy byłam już na siłowni to poszłam pobiegać, a następnie się wyrzyć. Zaczęłam uderzać w worek. Znowu bez rekawicz choć już takowe miałam. Nie wiem czemu, ale po prostu nie chciałam. Chciałam poczuć ból.

Po jakiś dwóch godzinach postanowiłam iść wsiąść prysznic, a jako, że był takowy na siłowni, a ja wzięłam jakieś ciuchy na przebranie to poszłam się wykonać.

Rany na moich na moich dłoniach trochę bolały jak miały kontakt z wodą, ale cóż nic nie poradzę, że myśleć nie potrafię i nazwałam w worek bez rękawicz aż do krwi, bo jestem debilem.

Jakby, co to worek już wyczyściłam.

Wtedy zrozumiałam, że jak moi bracia to zobaczą to mogę dostać następne kazanie od Starego Dziada, więc postanowiłam się wymknąć niepostrzeżenie do mojego pokoju aby nikt mnie nie zauważył.

Przebrałam się w następną bluzę Natalie:

Jakimś cudem udało mi się dostać do mojego pokoju bez napotkania żadnego z moich braci

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jakimś cudem udało mi się dostać do mojego pokoju bez napotkania żadnego z moich braci.

Tony dalej spał, więc miałam spokój na następne kilka godzin. W końcu. Postanowiłam więc poczytać sobie jakąś książkę skończyło się na "For sure not you" tak wiem nie powinnam tego czytać, bo mam 8 lat, a to jest od 16, ale średnio mnie to obchodzi.

Książka była naprawdę fajna, ale po prostu w pewnym momencie zasnełam, bo byłam zmęczona. Zanim jeszcze zasnęłam to tylko odłożyłam książkę do szuflady, która znajdowała się obok łóżka.

Pov: Tony

Kiedy się obudziłem to Kathleen dalej spała. Była przykryta aż po sam czubek głowy. Sprawdziłem godzinę była już 12. Zmartwiło mnie to, bo to oznacza, że moja mała siostrzyczka śpi już 46 godzin. Zabiję Vinca jak jej coś się stało to mu tego nie podaruje.

"'"'''''''''""'"'""'"'''''"''"'""'""'""'"''"''"''"''"'""'"''""""''"'''

Przepraszam za opóźnienia, ale miałam dzisiaj bardzo zabiegany dzień i tak naprawdę na dłużej niż 20 minut wróciłam dopiero o 20: 30 ileś, więc przepraszam 😓😅

Miłego dnia, wieczoru lub nocy 😘

~Elfka Alija

Najmłodsza Monet || Rodzina Monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz