36.

224 11 21
                                    

Pov: Dylan

Usłyszałem dzwonek do drzwi, więc postanowiłem otworzyć. Było coś około 10, więc szczerze spodziewałem się bliźniaków, którzy dzień wcześniej pojechali na jakąś imprezę, bo starszy z debili wyciągną młodszego z debili na imprezę.

Pomyślałem, że pewnie zapomnieli kluczy, co było by w ich stylu, więc na luzaku otworzyłem drzwi nawet nie patrząc w stronę tej osoby.

Po chwili poczułem uderzenie, a następnie ból na moim prawym policzku.

Krzyknołem.

- CO KURWA!!! CZEMU MNIE BIJESZ DE

Zaciołem się w drzwiach stała jakaś wściekła nastolatka, która zaczęła na mnie wrzeszczeć, że jesteśmy czytując " jesteście bezmózgimi debilami bez grama szarych komórek, zapatrzonymi w siebie i nie rozumiejących czyiś uczuć ani tym bardziej kochającymi braćmi jakimi powinniśmy być dla Kathleen po stracie najbliżej jej osoby, a nie wywoływać u niej ataki paniki" potem chciała coś jeszcze powiedzieć, ale przeszkodziła jej ruda małpa.

Ej kiedy ona się obudziła?!

- "Debilko ty jak ja ciebie kiedyś po prostu zabiję czy ty wogóle kiedykolwiek myślisz?! Przecież Stary dziad cię i mnie zajebie! Czekaj czy ty uderzyłaś Dylan?! Chłopcy cię zabiją! Ale w sumie należało mu się. Dobra daj już spokój i choć do mojego pokoju. Pogadamy sobie i nwm pogramy w coś sobie na przykład w Simsy? No choć zostaw już tego Dauna w spokoju i się uspokój, bo złość piękności szkodzi moja uparto oślico" - Ni chuja zrozumiałem, ale okej.

Po chwili nastolatka się uspokoiła i poszła wraz z rudą małpą do jej pokoju.

Spytacie czemu Dziadek Vince ani Will nie przyszedł, a sprawa prosta pojechali w delegację, a czemu ja jako jedyny przegryw w domu zostałem? Bo ktoś musiał pilnować czy ruda małpa się obudziła i odrazu powiadomić o tym braci. Oraz by nikt nam się nie wbił na chatę. No cóż nie zrobiłem tego ani tego, ale cóż w jakim stylu.

W skrócie mam przejebane.

Ale w sumie nawet ładna ta koleżanka rudej małpy.

Pov: Kathleen

Jak ja ją kiedyś zabiję.

Jak można być takim debilem no poprostu jak?

Dobra, ale już zostawmy temat, bo nie mam na nią już siły.

Grałyśmy sobie w aż nagle Ami wpadła na pomysł aby zrobić taki malutki koncert tylko dla naszej dwójki i armi przytulanek.

Czemu armii? Bo miałam ich chyba z 100...

Nie cepiajcie się. Pamiętajcie jestem tylko zwykłym dzieckiem, które, co prawda mogło by was zabić, ale dalej jestem dzieckiem.

Ta jak zwykle postanowiła, że zrobi mi metamorfozę, ale najpierw stwierdziła, że zrobi mi włosy tak jak zawsze chciałam.

Tak, tak, wiem mam 8 lat nie powinnam bla, bla, bla, ale trochę mnie to nie obchodzi chcę być sobą i tylko o to mi chodzi.

Wyszło przepięknie!

Kocham tą debilke!

Efekt końcowy:

I dotego dobrała mi takie ciuchy:

Rất tiếc! Hình ảnh này không tuân theo hướng dẫn nội dung. Để tiếp tục đăng tải, vui lòng xóa hoặc tải lên một hình ảnh khác.

I dotego dobrała mi takie ciuchy:

Kochałam taki styl ubierania, ale jakoś nie wiem czemu, ale się tak nie ubieram

Rất tiếc! Hình ảnh này không tuân theo hướng dẫn nội dung. Để tiếp tục đăng tải, vui lòng xóa hoặc tải lên một hình ảnh khác.

Kochałam taki styl ubierania, ale jakoś nie wiem czemu, ale się tak nie ubieram.

Dotego pomalowała mi usta delikatnym błyszczykiem i gotowe wyglądałam przepięknie.

Chiałyśmy już iść do pokoju muzycznego tak mamy taki, kiedy usłyszałyśmy krzyki z dołu. Mimo wszystko nie zmieniłyśmy naszego celu podróży i kiedy przechodziłyśmy obok salonu to ktoś do nas krzykną, a konkretniej do tej staruchy ( Ameli ) tak, tak wiem, że Halina miała tyle samo, ale ona wyglądała na młodszą niż była, a ta wygląda na rok straszą niż jest, ale to tam ci.

- E to ta wariatka, co mnie walnęła! - D

- Ej i, co ona zrobiła z naszą siostrą! - S

- Gdzie jest nasza siostra! - T

Święta trójca zaczęła się przekrzykiwać, a ja aby zakończyć tą żenade to wychyliłam się za tego wielkoluda, bo przez nią mnie nie zauważyli, a następnie przemuwiłam i potraktowałam każdego z nich moim spojrzeniem.

- Czy możecie się już uspokoić. Ami nic mi nie zrobiła, a teraz jeśli łaska to idziemy do sali muzycznej.

- Ej, czy ty masz pofarbowane włosy! - D

- Tak ma, ale ciebie to chyba nie powinno obchodzić skoro nawet nie skapnołeś się kiedy się obudziła! - A

- A ty weź się nie wtrącaj! - T

- Czy ty zwariowałaś ona ma 7 lat, a ty jej włosy pofarbowałaś! - S

- No właśnie! - T, D

- Jesteście najgorszymi braćmi jakich mogła mieć kiedykolwiek ten mały gnom - kiedy tak mnie nazwała popatrzyłam na nią morderczym wzrokiem na, co się zaśmiała - Nata i Hailie! W nawet nie wiecie, że ona ma 8 lat! - A

- Co kurwa!? Jakto osiem ! - D, T, S

- Normalnie miała urodziny 31 października w Halloween! - A

- Co tutaj się dzieję...

Wszyscy ucichli.

"'"'"''"'"''"''"'""'"'"''"''"'"""'"""'""""""""""'''""""""""""
I jak jesteście team miłośników Ameli czy jednak nie?

Miłego dnia, wieczoru lub nocy 😘

~Elfka Alija

Najmłodsza Monet || Rodzina Monet Nơi câu chuyện tồn tại. Hãy khám phá bây giờ