#43

8.8K 665 54
                                    

- Stało się coś? - gryzę wargę, gdy czuję się coraz bardziej zdenerwowana. Przeczucie, że Jason coś przede mną ukrywa, nie pozwala mi na normalne postrzeganie zwyczajnych zachowań ludzkich.

Chyba za dużo naczytałam się poradników dla początkujących psychologów. Powoli zaczynałam odczuwać aury ludzi wokół‚ mnie, a Jason najzwyczajniej w świecie odczuwał w tym momencie dyskomfort w moim towarzystwie.

- Wszystko jest w porządku - płytki oddech przyjaciela wcale nie utwierdzał‚ mnie w jego zapewnieniach. Wręcz przeciwnie. Teraz byłam przekonana, że nie świruję a mój instynkt wcale mnie nie zawodzi.

W chwili gdy dotarliśmy do drzwi naszego pokoju doszły mnie pewne konkluzje. Podniosłam rękę z kluczem i włożyłam go do zamka, płynnie przekręcając przedmiotem w środku.

Uśmiechnęłam się do Jasona, upominając się w myślach o spokojne zachowywanie się w towarzystwie chłopaka. Nie chciałam, żeby zmienił do mnie swój stosunek po dzisiejszej nocy.

Możliwe, że to przez mój pomysł‚ o nagłym powrocie do domu, Jason stracił ochotę na jakikolwiek kontakt z moją osobą. Chciałam go przeprosić za cały trud, który mu sprawiłam swoimi humorkami, jednak gdy na niego spojrzałam, żadne słowo nie potrafiło opuścić moich ust.

Weszłam do pokoju hotelowego i od razu stwierdziłam, że noc w tym pomieszczeniu nie nabawi mnie kolejnych koszmarów. Ciepłe barwy ścian idealnie komponowały się z jasnymi panelami. W środku panowała przyjemna atmosfera, przez co od razu pomyślałam o odświeżeniu domowych ścian, które w porównaniu do tych zestawień barw, wydawały się ponure i zimne.

W pamięci zanotowałam sobie telefon do znajomego malarza.

- Idę się wykąpać- kładę rzeczy na najbliższym krześle, kierując się do jedynych nie otwartych drzwi w pokoju.

*

Pół godziny później wychodzę z zaparowanego pomieszczenia i rozwieszam mokry ręcznik o oparcie krzesła, na którym znajdowały się moje rzeczy.

- Już jest wolne - mówię do Jasona, który właśnie chował telefon do kieszeni swoich spodni.

- Przełożyłem spotkanie - zagryzł wargę, schodząc ze stołka.

Na chwilę założyłam ręce na piersi, gdy poczułam się winna całemu zamieszaniu.

- Dziękuję, wiem, że to było dla nas bardzo ważne, ale... - mój głos zaczął tracić w sile, gdy słowa przeprosin zaczynały wychodzić z moich ust. - Przepraszam, że tak wyszło, ale wiesz, co Harry może pomyśleć.

- Nie powiedziałaś mu, ze jedziesz na spotkanie biznesowe? - zdziwił się, a ja jeszcze bardziej chciałam się zapaść pod ziemię.

Wiem, że moje zachowanie jest w tym momencie gorsze od dojrzewającego nastolatka, jednak gdy chodziło o Harry'ego, nie potrafiłam myśleć logicznie. Działałam pod presją.

- Gdybym mu powiedziała, nie puściłby mnie - wyznaję, przeczesując mokre włosy ręką. Siadam na skraju łóżka i oczami skanuje panele podłogowe. - Wiesz, jaki on jest zaborczy.

- Holly, to nie jest normalne. Zaufanie to podstawa związku - kuca przede mną, kładąc ręce na moje kolana.

Nagle zastanawiam się, gdzie podziało się jego zdenerwowanie.

- Wiem o tym, tylko nie jestem pewna, czy Harry potrafi zaufać mi. Wiele razy nadwyrężałam jego uczucia, przez co stopniowo zaczynam go tracić- pierwsze łzy spadają po moich policzkach. Przecieram wierzchem dłoni nos, gdy fala smutku zalewa mój organizm. - Ja nie chcę go ranić, Jason. Zasługuje na o wiele lepsze życie niż te, które prowadzi ze mną.

Po raz pierwszy wypowiadam na głos moje myśli, które krążyły w mojej głowie od dłuższego czasu.

- Nie mów tak. To nie prawda - siada koło mnie, biorąc w ramiona.

- Ja nie żartuję, Jason. Czasami nawet wydaje mi się, że przestał‚ mnie kochać - krzywo uśmiecham się przez płacz, próbując chociaż trochę ukoić swój ból. - Od prawie 2 lat nie widziałam w jego oczach pożądania ani czułości. Wiesz, jak się czuję, gdy Harry okazuje więcej uczuć naszej pokojówce, niż mi?

Wzdycham zrezygnowana i kładę głowę na ramieniu przyjaciela. Pomimo bólu, rozrywającego moje ciało, czuję się trochę lżej na duchu za wyznanie swoich obaw.

- Uwierzysz, że czuję się tak samo przy mojej żonie?

WOW. JASON. WOW. HOLLY.

Jak wytresować faceta? [WERSJA WATTPAD]Waar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu