Historia #17 od Julii U.

1.9K 150 14
                                    

UWAGA, UWAGA! Ponieważ moja książka osiągnęła 500 wyświetleń, wstawiam odrazu 5 historii!!!! Będą się pojawiały co około kilka minut! Zapraszam do maratonu!

Kiedy wydarzyła się ta historia miałyśmy po 11 lat. Było to na boisku szkolnym, pogoda ładna, słońce świeci i powiewa łagodny, ledwo odczuwalny wietrzyk. Z koleżankami postanowiliśmy zagrać w ostatnio bardzo popularną grę - "Charlie. charlie challenge". Tak naprawdę była to wersja wymyślona, bez ruszania ołówków itd. Prosiliśmy ducha o pokazanie nam, że jest tu z nami, zaczęło się od poproszenia o zajście słońca, słońce niespodziewanie zaszło, kolejną prośbą było żeby wiatr popchnął bramę (brama była o 20 m od nas ) nagle zaczęła się huśtać z wielkim skrzypieniem. Ostatnią naszą prośbą o dowód istnienia ducha była prośba o poruszenie butelką. Butelka stała na schodach, wiatr był delikatny, nie do odczucia, nie mógł jej ruszyć, tym bardziej, że była pełna. Zaczęła drgać i lewitować, była 5 cm na ziemi. Nie wiem co stałoby się gdybyśmy nie puścili palców z planszy. To z butelką najbardziej nas przeraziło, było ok 4 świadków tego zdarzenia. Następnego dnia u kilku z nas pojawiły się takie same zdarzenia np. chodzenie (lekko mówiąc) i uderzanie z wielką siłą w drzwi.

I pamiętajcie:
Nie ma się czego bać.
Chyba.

Straszne Historie Na FaktachWhere stories live. Discover now