Historia #47 od Alicji M.

1.2K 86 9
                                    

No I jest 490 gwiazdek, więc wrzucam dwie historie!

Witajcie, czytałam wiele historii na stronce na temat wszelakich "objawień", których na szczęście nie doświadczyłam, ale mam swego rodzaju problem... Jestem realistką i zazwyczaj znajduje sposób, żeby wyjaśnić racjonalnie rzeczy, ale od pewnego czasu panicznie boję się ciemnych pomieszczeń. Mieszkam w bloku i cóż rower trzymam w piwnicy, za dnia piwnica nie jest straszna - jest świeżo wymalowana, pachnie praniem, bo jest tam suszarnia. Jako, że jeżdżę konno to w wakacje od rana do wieczora siedziałam w stajni. Rano nie miałam "problemu" z zejściem po rower i z odstawieniem go wieczorem też nie. Ale pewnego dnia schodząc po rower poczułam się obserwowana, instynktownie odwróciłam się, ale w drugim końcu światło było zgaszone i nikogo nie było widać. Po powrocie do domu zebrałam się na odwagę by zejść jeszcze raz, ale wtedy też czułam, że ktoś mnie obserwuje. Bardzo szybko wstawiłam rower i prawie biegnąc opuściłam piwnicę. Od tamtej pory schodząc do piwnicy za każdym razem czuję się obserwowana. Latem zazwyczaj jeździłam na wieczorne tereny, średnio wracałam o 22. Za każdym razem jadąc obok gęstych krzaków miałam wrażenie, że ktoś za mną idzie. Dość często sama bywałam w domu - tata jest kierowcą tira, a mama kierownikiem i często zostawała w innym mieście robiąc w sklepie nowe dekoracje. Pewnego wieczoru będąc sama usłyszałam pukanie do drzwi i mocne szarpnięcie za klamkę. Pomyślałam, że może któryś z sąsiadów przesadził z alkoholem i pomylił drzwi, mimo wszystko podeszłam do drzwi, ale na klatce nikogo nie było (dodam, że na klatce są światła zrobione na czujkę - jak ktoś idzie to zapala się). Również zimą miałam wrażenie, że ktoś siedzi na balkonie (co jest niemożliwe dla człowieka, gdyż mieszkam na 3 piętrze) i mnie obserwuje, bo rolety nie są do końca opuszczane. Obecnie wyjechałam do Anglii, pierwsza kwatera okazała się porażką, więc wyniosłam się stamtąd i obecnie mieszkam u polskiej rodziny. Jednak czuję się dziwnie w tym mieszkaniu, tak nieswojo. Zwłaszcza w łazience czuję się obserwowana. Wiadomo w Anglii wanny mają zasłony, taki wanno - prysznic. Przez pierwsze kilka dni było normalnie, ale teraz mam wrażenie, że ktoś wyskoczy zza tej zasłony. A, żeby było ciekawiej czasami nie mogę zasnąć, ponieważ jak zamykam oczy to widzę jakąś twarz. Na prawdę nie wiem czy już ze mną jest coś nie tak czy coś się mnie uczepiło.

I pamiętajcie:
Nie ma się czego bać.
Chyba.

Straszne Historie Na FaktachWhere stories live. Discover now