Rozdział trzydziesty siódmy

2.2K 150 24
                                    

Poderwałam się z miejsca, widząc lekarza wychodzącego z sali. Uśmiechnął się życzliwie i podszedł do mnie.
- Co z moją żoną? - zapytałam cicho, drżącym głosem.
- Pani Jauregui miała dużo szczęścia. Pojawiły się komplikacje po bójce jaką odbyła. Złamane żebro przebiło lewe płuco i wdał się krwotok wewnętrzny. Dobrze, że zadzwoniła pani na czas po pogotowie - wyjaśnił. Odetchnęłam głęboko i potarłam skornie.
- Mogę do niej wejść?
- Naturalnie. Już pytała o panią - uśmiechnął się, a następnie wyminął mnie i wszedł do innej sali. Czym prędzej pognałam do odpowiedniego pomieszczenia.
Lauren leżała ze wzrokiem wpatrzonym w sufit, ale gdy tylko mnie zauważyła, uśmiechnęła się wesoło.
- Hej, Camz - podciągnęła się na łokciach i przywołała mnie ruchem dłoni. Usiadłam obok niej, łącząc nasze palce.
- Martwiłam się - mamroczę, uważnie jej się przyglądając.
- Przepraszam cię - szepnęła ze skruchą. Delikatnie objęła mnie ramieniem i ułożyła głowę na moim mostku.
- Wiedziałaś o tym, prawda? Z kim się biłaś? Jak w ogóle mogłaś, Lauren? - wpadam w słowotok, a dziewczyna ucisza mnie krótkim pocałunkiem.
- Cii, skarbie - szepcze czule. - Zawsze mówiłaś, że trzeba to wykorzystać, że mi stoi - porusza zabawnie brwiami, a ja patrzę na nią oniemiała.
- O Boże... Jauregui, przegięłaś pałę! - nie wierzę, że zielonooka naprawdę tak pomyślała. Zresztą, następnym razem to ja jej coś zrobię za takie myślenie.
- Nie przypominam sobie - uśmiecha się łobuzersko. Wywracam oczami, co potęguje tylko rozbawinie szatynki.
- Czy ty zawsze myślisz fiutem? - pytam, zagryzając wargę.
- Tylko kiedy jesteś przy mnie - zaciska palce na moich biodrach i przyciąga mnie blisko siebie, składając gorący pocałunek na moich ustach.
- Jeszcze sobie o tym pogadamy, Jauregui - grożę.
- Nie wątpię w to, kochanie - uśmiecha się, próbując pocałować mnie po raz kolejny, ale przeszkadza jej w tym huk, jaki wywołały drzwi.
- Lauren Michelle, coś ty narobiła, suko?! - donośny głos Hansen rozbrzmiewa w pomieszczeniu.

Opowieść wielkanocna || Camren FF || ✅ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz