Ślub

337 13 1
                                    

Następnego dnia w samo południe wszystko było już gotowe. Moment, na który czekali chyba wszyscy, czyli ślub naszych bohaterów miał się odbyć w piękny słoneczny dzień przed klasztorem. Dochodzimy do momentu, w którym Esperanza i Klara idą prosto przed klasztor do czekającego tam Tomasa przed ołtarzem, księdza proboszcza oraz wszystkich gości. Kobiety idąc powoli kobiety rozmawiają. Esperanza jest w pięknej długiej sukni ślubnej
K: Moja córeczka najpiękniejsza na świecie
E: Oj przestań mamo, bo się zaczerwienie
K: Dziś wreszcie najpiękniejszy dzień twojego życia
E: Wiem mamusiu, czuję się jak w raju. Mam nadzieję, że to nie kolejny sen
Kobiety są już bardzo blisko ołtarza
E: Teraz nie powiesz, żebym uciekła?
K: A po co, mam Ci to teraz mówić, skoro wychodzisz za mężczyznę, którego kochasz
Esperanza z uśmiechem, patrzy się na swoją mamę
K: Nie, nic nie powiem
K: Tak naprawdę chciałam Ci podziękować za to, że pozwoliłaś abym znowu stała się częścią twojego życia
Esperanza nie może się powstrzymać od płaczu ze wzruszenia, radości i tych wszystkich emocji, kobieta ma łzy w oczach
K: Tylko nie płacz, bo makijaż ci się rozmaże i ja cię ukatrupie
To lekko rozbawia kobietę
E: Dobrze, kocham Cię mamusiu
K: Ja ciebie też moja najukochańsza, jedyna córeczko
Matka i córka przytulają się.
Klara doprowadza Esperanzę do Tomasa. Oboje są bardzo szczęśliwi. Uśmiechnięci patrzą sobie w oczy
P: Moi drodzy parafianie, zebraliśmy się dziś tutaj, aby uczestniczyć w wyjątkowej ceremonii ślubnej Tomasa i Esperanzy
Ksiądz patrzy się na Tomasa
P: Tomas, mój kochany Tomas, pamiętam Cię od małego. Byłeś najbardziej rzetelnym ministrantem, jakiego w życiu miałem. Byłeś w kościele zawsze, nie ważne czy śnieg, deszcz czy grad. To pokazywało też jak bardzo kochasz Boga i jak jesteś mu oddany. To pomogło Ci się zmierzyć z wielkim dylematem jaki ci w życiu postawiono...
Ksiądz zmienia wzrok na Espi
P: Esperanza, a właściwie Julia Anna Toroto
P: Miłość, z której musieli wiele razy zrezygnować, która została wielokrotnie wystawiono na próbę przez życie, ale pomimo wszystko nie potrafili się jej pozbyć
P: Sam jestem tego świadkiem
P: Dlatego stoją tu dziś przekonani, że razem mogą wszystko
P: Z pomocą wiary, nadzieji i miłości wszystko
P: Nie będę nic czytał podczas tej ceremonii, powiem po prostu od serca
P: Jestem bardzo szczęśliwy i to dla mnie zaszczyt, że mogą połączyć waszą miłość. Miłość wyjątkową. Miłość magiczną. Miłość tak wielką, że takie nie zdarzają się już na świecie. Kochani ofiaruję wam swoją przyjaźń
P: Złóżcie teraz swoje przysięgi
Do nowożeńców podchodzi Maxim z obrączkami
Esperanza nakłada obrączkę na palec Tomasa i mówi:
E: Ja Esperanza, a właściwie Julia Anna Toroto, wybieram ciebie Tomas Ortiz abyś został na zawsze moją miłością. Ponieważ kocham Cię od pierwszej chwili gdy Cię ujrzałam. Ponieważ myślę o tobie, w każdej sekundzie. Ponieważ leczysz moje smutki, moje obawy, moje dolegliwości. Ponieważ jesteś pod każdym wzgęldem najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu poznałam. Ponieważ za każdym razem, kiedy wychodzisz chcę, abyś wrócił. Ponieważ chcę być twoją żoną. Być twoją. Na zawsze.
Esperanza całuje palec Tomasa z obrączką
Teraz Tomas bierzę obrączkę, wkłada ją na palec Esperanzy i mówi:
T: Ja Tomas Ortiz, wybieram ciebie Esperanzo, a właściwie Julio Anno Toroto, dla mnie zawsze Esperanzo, abyś została moją jedyną księżniczką do końca świata. Żebyśmy razem przeżyli najlepsze chwile w naszym życiu, ponieważ Bóg tak chciał. Żebym przy tobie stawał się co raz lepszym człowiekiem. Ponieważ kocham Cię od pierwszej chwili, gdy Cię ujrzałem. Ponieważ umarłbym, gdyby twoje oczy przestałyby na mnie patrzeć lub gdyby twoje usta przestałyby mnie całować. Ponieważ Bóg nas złączył, niech tak pozostanie do końca naszych dni. On mi dał najlepszy dar, który mogę mieć- ciebie. Ponieważ jesteś po prostu najlepszą kobietą, moją jedyną. Chcę aby te obrączki byly na zawsze pięknym symbolem naszej wielkiej, wiecznej miłości.
Tomas całuje serdeczny palec Esperanzy z obrączką.
P: Teraz na dobry początek nowej drogi życia tej pary, zmówmy znak krzyża
Wszyscy: W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego Amen
Proboszcz: Ogłaszam was mężem i żoną!
Bohaterowie całują się długo i namiętnie. Wszyscy bardzo wzruszeni i zadowoleni biją im brawo. W trakcie ich pocałunku Lola śpiewa piosenkę:
L: "Bóg jest tutaj i cieszy się chwałą wśród swojego ludu". Po tej wyjątkowej ceremonii wszyscy parę godzin póżniej bawią się już w klasztorze na zabawie. Dołączają do nich Esperanza i Tomas
M: O idą nasi panna młoda i pan młody
D: Chodźcie państwo młodzi, pijemy, bawimy się
Wszyscy wypijają po kielszku i śpiewają: Gorzko, Gorzko, Gorzko! Ona temu winna ona temu winna pocałować go powinna! Sto lat Sto lat niech żyją żyją nam! Przez ten cały czas bohaterowie całowali się. Przez resztę wieczoru wszyscy tańczyli. Maxim jak tańczył z Espi szepnął jej do ucha:
M: Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia
E: Dziękuję Ci bardzo
Na imprezie także Esperanza rozmawiała z ciocią Marią, która także została zaproszona na ślub
E: Co tam u ciebie ciociu, jak podobała Ci się ceremonia?
M: To było najlepsze wydarzenie jakie w życiu widziałam, moja kochana Julia Anna Maria Toroto. A widzisz mówiłam Ci, że w Buenos Aires czeka Cię wielka przygoda?
E: Tak właśnie chciałam Ci bardzo podziękować ciociu. Od ciebie w końcu to wszystko się zaczeło
Kobiety przytulają się
Balanga trwała do samego rana. Po niej wszyscy goście rozeszli się. Bohaterowie poszli do mieszkania Tomasa. Esperanza zdjęła welon i wstawiła bukiet kwiatów do wazonu, natomiast Tomas ściągnął marynarkę i przytulił Esperanzę.
E: Ale była impreza, co nie?
T: Tak, najlepsza w moim życiu
E: W moim też kochanie, dzięki tobie jestem najszczęśliwą kobietą na Ziemii
T: Cała przyjemność po mojej stronie
Bohaterowie wyczerpani, ale z uśmiechami na ustach poszli się kochać na łóżku, na którym było wielkie serce ułożone z róż...

Moja Nadzieja- Esperanza Mia Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt