You are my only option {Calum Hood and Luke Hemmings}

•16•

Nigdy nie byłem dobry w słuchaniu kogokolwiek. Jedyne w czym jestem dobry to w popełnianiu błędów. Cholernie tego nienawidzę, ale to prawda. Darzenie ludzi miłością jest najtrudniejszą rzeczą na świecie. Kochając kogoś oddajesz mu część siebie, której nigdy ci nie zwróci. Nie umiem wytłumaczyć wielu rzeczy w moim życiu. Wliczając w to najgorszy i pełen konsekwencji seks z Jess, gdy nie byłem już jej. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Było to brudne, krótkie i porywacze. Ilość wypitego alkoholu mnie nie tłumaczy, tęsknota za innym życiem także. Wiem tylko, że było to brudne i nigdy nie chciałem tego więcej powtórzyć.

Jess była powodem, dlaczego nie udało mi się z Daliah, a raczej moje decyzje, co do Jess, co do mojego życia.  Ja byłem najbardziej winny.

Bez mojego małego urwisa mieszkanie jest puste. Tamy zdecydowanie potrzebuje wakacji i mamy. Skoro Daliah podjęła decyzje, żeby do niej wrócić, to nie pozwolę jej już zostawić mojej córki, naszej córki.

Widzicie jakie to trudne?

Nie wiem, czy byłoby łatwiejsze, gdyby Jess interesowała się Tamy. Nic, kurwa, nie wiem. Żyję w zawieszeniu. Wiem, że nie zawsze da się wygrać i wiem też, że w życiu trzeba walczyć o wiele bardziej, niż to robię.

Wyjmuję moją walizkę i otwieram siatkę, którą dała mi Daliah.

Wyjmuję kurtkę, ale zdecydowanie za małą na mnie. Czasem zastanawiam się, jak ona utrzymuje taką figurę. Ale co to do cholery tutaj robi?

W torbie jest jeszcze jedna torba z innego sklepu.

Strój kąpielowy?

Ona dalej nosi te kilka sznureczków?

Kurwa.

Co ona próbuje mi tym powiedzieć?

Oprócz stroju jest też bielizna, o ile można to w ogóle nazwać bielizną, bo dla mnie to bardziej stroje do tańczenia na rurze. Zanim została modelką nosiła bawełniane, ale wycięte majtki, kupowała dla mnie inna bieliznę, co zdecydowanie mi się podobało. Lubiłem przyglądać się temu, co było przeznaczone tylko dla mnie.

Kupowała to przy Tamy?

Znając ją włożyła do ukradkiem do koszyka.

Tylko nie rozumiem, dlaczego do cholery trzymam tą siatkę w rękach.

Jest jeszcze sukienka, która wydaje się być specjalnym zakupem na specjalne okazje.

Zdradziłem te dziewczynę, te kobietę.

Nie wiem, dlaczego miałaby wysyłać mi zaszyfrowane wiadomości. Ma seks, ma faceta, nie jestem jej, kurwa, potrzebny.

Mimo wszystko zaczynam sobie wyobrażać różne rzeczy z jej udziałem i mój kutas budzi się do życia. Bycie samotnym ojcem, który według Daliah wkłada chuja gdzie popadnie nie daje wiele możliwości na seks. Właściwie przez te wszystkie lata uświadomiłem sobie, że seks tylko wszystko komplikuje.

Nie wiem, czy ją kocham.

Kiedyś kochałem.

Dzisiaj? Na pewno pociąga mnie fizycznie. Trudno, żeby tak nie było skoro wiem, co ukrywa pod tymi ubraniami.

Opuszczam spodnie i wyjmuje z bokserek mojego cholernie twardego kutasa..

Powinienem się powstrzymać.

Jednak odkąd poznałem Daliah miałem nie miała obsesje na punkcie robótek ręcznych.

Dlaczego nie mogłem się ich trzymać, do cholery?

Nic, kurwa, nie wiem o moim życiu i sądzę, że także nic nie wiem, o życiu we dwoje.

Czuję, jakbym zmarnował swoje życie.

Nie wiem, w którym momencie, ale to jest właśnie to, co czuję.

Rano pakuję się i zabieram jej rzeczy, które zostawiła mi.. pewnie przez zwyczajną pomyłkę, ponieważ nie rzuciła mi żadnego dziwnego spojrzenia. Jednak te rzeczy mogą być pretekstem do pojawienia się w ich drzwiach.

Nie wiem, co robię.

To wydaje się tak samo właściwie, jak i nie właściwe.

Jestem facetem, który nie wybaczyłby zdrady. Jestem też facetem, który mógłby oczekiwać, wybaczenia zdrady. Myślę, że gdy byłem młodszy oczekiwałbym tego. Teraz..

Czy to głupie, że nie wiem?

Więcej wiedziałem, gdy zostawiła mnie, żeby wyjechać do Europy. Czy zmieniłbym swoje decyzje? Czy postawiłbym jej marzenia ponad swoimi? A może byłbym bardziej wyrozumiały? Moja seksowna dziewczyna, pozująca do zdjęć. Trudno jest mi o tym myśleć, ponieważ mam z tego okresu Tamy. Jestem prawnikiem trzymam się faktów, ale moje życie zawsze składało się z życia na krawędzi. Sam do tego doprowadziłem, sam to lubiłem.

Skoro żyję na krawędzi..

Po prostu nie mogę jej więcej zranić.

Jednak, czy to możliwe? Nie bez powodu nie widzieliśmy się dwa lata.

Ja byłem na tyle spieprzony, że ją zdradziłem, ona na tyle, że zostawiła Tamy.

Nikt z nas nie jest tak zły, ani tak dobry, jak mu się wydaje.