20.

2.2K 267 75
                                    

proszę o przeczytanie notki na dole

—Kim jesteś? — zapytał zapłakany chłopiec siedząc na asfalcie.

—Człowiekiem, chłopakiem, nie widać — prychnął — zbieraj dupsko, idziemy.

...

—Mogę się do Ciebie przytulić? — zapytał nieśmiało nie patrząc na swojego hyunga.

—Nie lubię się przytulać — odpowiedział — Ale dla Ciebie zrobię wyjątek, bo czemu nie — dodał zamykając młodszego w szczelnym uścisku.

...

—Uwielbiam te wspomnienia, opowiedziałbym Ci ich więcej, ale wolę, abyś już się obudził — powiedział czule tym samym patrząc na cały swój świat, na śpiącego Jimina.

Po tym jak Yoongi i Jimin wreszcie wyznali sobie tak skryte uczucie młodszy zemdlał. Zmartwiony Yoongi wziął na ręce chłopca i wyprowadził go z pomieszczenia.

Razem z nieprzytomnym Jiminem wszedł do sypialni od Heechula. Położył go na łóżku i od dwóch dni czuwa przy nim i opowiada historię mając nadzieję, że to go wybudzi, Jimin uwielbiał gdy Yoongi opowiadał mu różne historie, uwielbiał Yoongiego.

—Nie dość, że świat spotkała ta głupia apokalipsa, to jeszcze dopadł nas ten Heechul.

—Nienawidzę siebie za to, że dałem mu Ciebie skrzywdzić. Jestem głupi, że dałem mu się złapać, to wszystko moja wina — wytykał sobie wciąż błędy trzymając malutką rączkę w tej swojej.

—Nie winię Ciebie za to, że masz moc. To sprawia, że jesteś wyjątkowy, dlatego tak wiele ludzi chce mi Cię zabrać, ale ja nikomu Cię nie oddam. Jesteś mój, a ja twój — uśmiechnął się delikatnie.

—Kocham Cię, wiesz? Jesteś moim małym szczęściem — wyszeptał i pochylił się nad nim. Delikatnie ucałował jego czubek nosa.

Odsunął się od młodszego i spojrzał na jego spokojną twarz, na rozczochrane włosy.

—Obudź się, proszę... — wyszeptał czując jak zaczynają szczypać go oczy, nie chciał płakać, ale ta sytuacja go przytłaczała.

Nie chciał tracić nadziei, ale w środku bał się, że Jimin już się nie obudzi.

—Szczerze? Nie wiem co robić, czuję się bezradny. Obiecałem sobie, że będę Cię chronił, a kompletnie nie wiem co robić — zaczął mówić przecierając zmęczone oko pięścią.

—Nie wiem gdzie z Tobą iść, gdzie przetrwać ten syf, muszę znaleźć miejsce gdzie będziesz bezpieczny.

—Nie dam Cię znowu skrzywdzić — odparł ziewając — jestem taki zmęczony.

Gdy Yoongi siedział obok Jimina trzymając jego rękę w uścisku nie wiedział, że w kierunku bazy żołnierzy zmierza wiele zombie zwabionych intensywnym zapachem ciał zabitych przez Jimina ludzi.


proszę o głosy i komentarze jeśli się podobało ♡

przepraszam, że taki krótki.

ale już wiem jak ta książka się zakończy! spokojnie myślę, że nie skończymy prędzej niż do 30 rozdziału.

gdy czekacie na kolejny rozdział Zombie możecie zajrzeć do mojej nowej książki, też Yoonmin.
bardzo się staram przy tej książce i chciałabym, aby była troszkę bardziej doceniona, jeśli zasłuży.

więc jeśli macie chwilkę czasu to zajrzyjcie, to dla mnie ważne

więc jeśli macie chwilkę czasu to zajrzyjcie, to dla mnie ważne ♡

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Miłych i bezpiecznych wakacji! 💜






Zombie || Yoonmin ✅Where stories live. Discover now