- Co jest? Po co chciałeś się spotkać? - spytał Szalpuk- Jest pare rzeczy, które wydarzyły się w ostatnim czasie, a ja nie miałem odwagi, aby Ci o nich powiedzieć.
- Aż się boję co usłyszę dalej haha. - odpowiedział ironicznie - Nie, no zamieniam się w słuch.
- Po pierwsze, zapisałem się do psychologa i chodzę co tydzień na wizyty. - zacząłem - Po drugie czuję, że tworzymy tą relację na kłamstwie..
- Czekaj, psycholog? - spytał - Ale po co? Co się stało? - dalej zasypywał mnie pytaniami - Jak to na kłamstwie?
- Ty się stałeś, Ty Artur. - odpowiedziałem
- Ale jak to ja?
- Ja Cię nadal kocham. - powiedziałem, a na reakcję przyjmującego musiałem czekać dłuższą chwilę
- Ale przecież się umówiliśmy..
- I właśnie to mnie wykończyło na tyle, że zdecydowałem się zapisać do psychologa.
- I to jest to kłamstwo, o którym mówiłeś? - spytał
- Tak. - powiedziałem - Ale właściwie nie całe. Wydaje mi się, że Ty też wciąż darzysz mnie uczuciem.
- Nawet jeśli, to nie wiem czy to coś zmienia. Pamiętasz jak wyglądał nasz ostatni związek?
- Tak, pamiętam. - odpowiedziałem - Ale ja się naprawdę zmieniłem. Czy przez ten czas, kiedy nie byliśmy razem, choć raz Cię zrobiłem?
- No nie. - powiedział z coraz większym naciskiem na słowa, które wypowiada - Tylko czego Ty oczekujesz? Że wrócimy do siebie i wszystko będzie tak jak dawniej? Wróć, tak jak sobie tego wymarzysz?
- Nie wiem jak będzie i Ty też tego nie wiesz, ale nie dowiemy się póki nie spróbujemy, więc teraz twoja kolej na podjęcie decyzji. Dasz nam szansę, czy nie?
PERSPEKTYWA SZALUPUKA
- Co jest? Po co chciałeś się spotkać? - spytałem, jednocześnie witając się z Kubą
- Jest pare rzeczy, które wydarzyły się w ostatnim czasie, a ja nie miałem odwagi, aby Ci o nich powiedzieć.
- Aż się boję co usłyszę dalej haha. - odpowiedziałem żartobliwie - Nie, no zamieniam się w słuch.
- Po pierwsze, zapisałem się do psychologa i chodzę co tydzień na wizyty. - zaczął chłopak - Po drugie czuję, że tworzymy tą relację na kłamstwie..
- Czekaj, psycholog? - spytałem - Ale po co? Co się stało? Jak to na kłamstwie? - zadawałem masę pytań
- Ty się stałeś, Ty Artur. - odpowiedział
- Ale jak to ja?
- Ja Cię nadal kocham. - powiedział, a ja momentalnie zamarłem. Jednak po chwili powróciłem na ziemię i odpowiedziałem:
- Ale przecież się umówiliśmy..
- I właśnie to mnie wykończyło na tyle, że zdecydowałem się zapisać do psychologa.
- I to jest to kłamstwo, o którym mówiłeś? - spytałem
- Tak. - powiedział - Ale właściwie nie całe. Wydaje mi się, że Ty też wciąż darzysz mnie uczuciem.
- Nawet jeśli, to nie wiem czy to coś zmienia. Pamiętasz jak wyglądał nasz ostatni związek?
- Tak, pamiętam. - odpowiedziałe - Ale ja się naprawdę zmieniłem. Czy przez ten czas, kiedy nie byliśmy razem, choć raz Cię zrobiłem?
- No nie. - powiedziałem z coraz większym przekonaniem do słów środkowego - Tylko czego Ty oczekujesz? Że wrócimy do siebie i wszystko będzie tak jak dawniej? Wróć, tak jak sobie tego wymarzysz?
- Nie wiem jak będzie i Ty też tego nie wiesz, ale nie dowiemy się póki nie spróbujemy, więc teraz twoja kolej na podjęcie decyzji. Dasz nam szansę, czy nie?
Hej, cześć, dzień dobry/wieczór!
Jak wrażenia po przeczytaniu tego rozdziału? Możecie podzielić się nimi w komentarzu!
No i do następnego!- pozdrawiam Kochanowska
![](https://img.wattpad.com/cover/165239927-288-k294310.jpg)
CITEȘTI
friends or lovers? Kuba Kochanowski & Artur Szalpuk
Proză scurtădwie pokrzywdzone osoby, które ranią siebie nawzajem. jak temu zapobiec? czy będzie dla nich jakaś nadzieja? czy są gotowi na poświęcenia związane ze swoją relacją?