Uważaj Jak Chodzisz

11.6K 255 31
                                    

Cześć, jestem Asia i zaczynam chodzić do nowej szkoły, a dokładnie do klasy 1 liceum.

Ostatni dzień wakacji. Postanowiłam, że spędzę go aktywnie. Ta i co jeszcze - moja podświadomość bywa okrutna. Wstałam z łóżka i sięgnęłam po telefon. Godzina 10.43.
- Przynajmniej się wyspałam. - mówię sama do siebie.

Poszłam do szafy i wyciągnęłam krótkie spodenki oraz T-shirt na ramiączka. Szybko się przebrałam i wyszłam z pokoju. Do moich nozdrzy dotarł przyjemny zapach, dlatego zeszłam do kuchni gdzie była moja mama. Gdy stanęłam w przejściu i oparłam o futrynę, uśmiechnęła się.
- W końcu obudziła się śpiąca królewna. - powiedziała to z uśmiechem na buzi.
- Cześć mamo. - odpowiedziałam leniwie.
- Mam dzisiaj wolne, może chcesz iść ze mną na jakieś zakupy? Pomyślałam, że możemy kupić Ci kilka rzeczy do szkoły i nowe ubrania
- Jasne możemy iść i tak nie mam nic ciekawego do roboty. - odpowiedziałam.
- To świetnie! Zdążysz wyszykować na 12? - zapytała mnie ze swoim szerokim uśmiechem.
- Hahaaa, bardzo zabawne. Jasne że zdążę.
- No to dobrze, bo jest już po 11. - powiedziała śmiejąc się.
- Shit! - krzyknęła i zerwałam się z krzesełka.
Wbiegałam już na schody gdy usłyszałam krzyk za sobą.
- Ej! Język młoda damo!

Wbiegłam do swojego pokoju, otworzyłam szafę i wyciągnęłam ubrania odpowiednie do pokazania się na ulicy. Poszłam do łazienki pod prysznic. Umyłam się, wytarłam i założyłam ubrania. Ogarnęłam swoją szopę, którą miałam na głowie i wyszłam z łazienki. Wróciłam do pokoju wzięłam telefon i trochę pieniędzy. Schodziłam po schodach i krzyknęłam do mamy, że możemy wychodzić. Zerknęłam jeszcze na zegar, który wisi w korytarzu i zobaczyłam, że pokazuje godzinę 11.55. Uśmiechnęłam się pod nosem.
- Mówiłam, że zdążę. - powiedziałam to, śmiejąc się.
- Chyba pierwszy raz. - odpowiedziała i odwzajemniła uśmiech.

Wyszliśmy z domu zamykając drzwi na klucz.
- To co, może najpierw do galerii? - zapytała moja mama.
- Ok. - odpowiedziałam

Weszłyśmy do dużego budynku i gdy zobaczyłam jak oczy mojej mamy zaświeciły wiedziałam, że to będzie długi dzień. (Chyba zapomniałam dodać, że mnie nie kręcą zakupy ani moda. Wolę raczej wygodny i luźny styl.) Po 3 godzinach chodzenia po sklepach zrobiłam się głodna. Zaproponowałam mojej mamie kawiarnie, która znajduje się niedaleko. Doszłyśmy na miejsce w 10 minut. Otworzyłam drzwi od kawiarni i już chciałam wchodzić gdy zderzyłam się z kimś i wylądowałam na chodniku.
- Uważaj jak chodzisz. - warknęłam.
- To ty na mnie wpadłaś. - odpowiedział ktoś o bardzo ładnym głosie.
Uniosłam głowę do góry i zobaczyłam kobietę o pięknej cerze, ciemnych blond włosach i zielonych oczach. Ocknęłam się z transu gdy ujrzałam jej dłoń przed twarzą. Ujęłam ją i wstałam. Zrobiłam się czerwona na twarzy, a w brzuchu panowało dziwne uczucie, którego jeszcze nigdy nie doznałam.
- Przepraszam. - wydukałam.
- Nic się nie stało, spokojnie. - odpowiedziała uśmiechając się.

Patrzyłam się jeszcze na nią przez chwilę gdy moja mama się odezwała.
- Idziemy?
Przytaknęłam głową na znak zgody. Pożegnałam się z kobietą i weszłam do kawiarni. Wzięłam to co zawsze. Usiadłam z mamą przy pustym stoliku i czekałam na moje zamówienie. Po 10 minutach przyszedł kelner, podał nam zamówienie, podziękowałyśmy mu i odszedł. Zaczęłyśmy jeść.  Przez cały czas posiłku  panowała między nami cisza. Wyszłyśmy z kawiarni. Wróciłyśmy do domu o godzinie 18:00. Byłam strasznie zmęczona, dlatego poszłam od razu pod prysznic. Umyłam się  i udałam do swojego pokoju. Miałam zamiar posłuchać muzyki, Więc wzięłam telefon i słuchawki i położyłam się na łóżku. Włączyłam swoją ulubioną playlistę i zaczęłam słuchać, ale myślami byłam bardzo daleko. Otóż  myślałam o kobiecie,  którą spotkałam,  o jej uśmiechu, oczach, włosach i nie wiedząc kiedy,  zasnęłam..

---------------------------------------------------------
Cześć Wam! Mam nadzieję,  że rozdział wam się spodobał. To jest mój pierwszy raz kiedy pisze takie opowiadanie, dlatego chętnie poczytam wasze opinie. 🙂☺️

Is it alright for me to love you? Where stories live. Discover now