Sławna siostra I LH ✔

IV. Poznajmy się na nowo

Nelly

Razem z Calumem śmialiśmy się z wiadomości wysyłanych na konwersacji. Potem zeszliśmy na dół, gdzie siedzieli pozostali członkowie zespołu.
- Yy może poznamy się na nowo? - zaproponowałam im.
- Dobry pomysł, nie chłopaki? - - rzucił Cal.
- No całkiem ok, w końcu mamy mieszkać razem przez następne pół roku - powiedział z uśmiechem Luke.
- Mam zacząć czy chce któryś z was? - zerknęłam po kolegach. Nikt nie miał jednak ochoty być pierwszy, więc powoli zaczęłam mówić coś o sobie:
- No to dobra, ja zacznę. Mam 18 lat, dwa i pół roku temu zaczęłam robić karierę najpierw jako modelka, potem aktorka a teraz jako piosenkarka. Poprosiłam Caluma żeby nikomu nic nie mówił. Ani o tym że ma siostrę ani o tym, że zmieniłam nazwisko i robię karierę sama. Chciałam dojść do sławy, bez waszej pomocy. Nie miałam ochoty was wykorzystywać. Przez ten czas nie miałam z nim kontaktu i olałam naukę. Jedynymi moimi przyjaciółmi byli styliści i charakteryzatorzy, których ciągle zmieniała moja menagerka. Działo się tak póki się jej nie postawiłam. Talia wtedy została moją pierwszą prawdziwą przyjaciółką. Potem na wywiadzie poznałam Chloe. Jesteśmy teraz bardzo blisko. O mnie to chyba tyle - zakończyłam z uśmiechem. Kolejny był Cal, który potwierdził moje słowa. Potem atmosfera się rozluźniła i przyszła kolej na członków pozostałych zespołu 5 seconds of summer. Zgłosił się na ochotnika Mike. Kolejny mówił Ashton, a mnie coraz bardziej interesowało co powie Lucas. Jednak nie dowiedziałam się. Kiedy przyszła kolej na niego, jego telefon zadzwonił i chłopak wyszedł z pokoju. Smutna poszłam zrobić obiad dla przyjaciół. Po chwili dołączył do mnie Calum i wytłumaczył zachowanie Luke'a. Razem dokończyliśmy posiłek i zawołaliśmy przyjaciół mojego brata. W czasie jedzenia z ust Asha padło jedno pytanie.
- Em, oprócz tego że świetnie gotujesz to powiedz mi, za kogo nas uważasz, przyjaciół Cala czy swoich? - upuściłam widelec gdy je usłyszałam. Od razu wybiegłam z kuchni. Po drodze łzy polały się po moich policzkach. Wpadałam do pokoju i rzuciłam się na łóżko. Przez kilka minut była cisza, potem słyszałam krzyczących chłopaków a jeszcze później ktoś wszedł do pomieszczenia w którym się znajdowałam. Od razu wiedziałam że to Calum, nikt inny by nie przyszedł. Postanowiłam mu wytłumaczyć swoje dziwne zachowanie.
- Pamiętasz aferę z Brooklyn?
- Tak, tuż po niej przyszłaś do mnie i zaczęłaś się żalić. Powiedziałaś wtedy: Cal, miałeś rację, Brook jest inna niż myślałam, przepraszam że cię nie słuchałam. A potem opowiedziałaś mi co się stało.
RETROSPEKCJA
Brook wyciągnęła mnie na kolejny piknik. Zapowiedziała, że znów wpadną Louis, Charlie i Riven. Świetnie się z nimi bawiłam, aż do momentu kiedy Lou zadał jedno pytanie.
- Hej Nel. Za kogo nas uważasz, przyjaciół swoich czy Brooklyn?
- Za przyjaciół Brook - odpowiedziałam. Louis zbliżył się do mnie i powiedział :
- Zła odpowiedź kicia. Przemyśl czy aby na pewno... - przerażona przełknęłam ślinę.
- Na pewno - odpowiedziałam wystraszona. Chciałam się podnieść i wrócić do domu, ale powstrzymało mnie ramię Rivena. Złapał mnie za rękę nie pozwalając się ruszyć. Wtedy Charlie przyłożył mi do dłoni butelkę i kazał wypić jej zawartość. Podświadomość podpowiadała mi żebym tego nie robiła, ale nie miałam wyjścia. Kiedy tylko płyn znalazł się poza gardłem zemdlałam. Obudziłam się kilka godzin później w nieznanym mi pokoju. Byłam prawie naga, a to znaczyło że Brook zostawiła mnie ze swoimi przyjaciółmi samą a oni wykorzystali okazję. Znalazłam swoje ubrania i kiedy już je założyłam uciekłam najszybciej jak potrafiłam. Tydzień później poszłam do lekarza aby stwierdził czy nadal jestem dziewicą. Niestety, nie byłam. Potwierdziły się moje obawy.
KONIEC RETROSPEKCJI

------------------------------------------------------
Hejka naklejka!

Macie w tym rozdziale trochę historii Nelly. To jeden z najdłuższych. Polecam wpadać też na inne moje opowiadania. Do zobaczenia za tydzień,

Wasza Nimrell

PS. Przepraszam za opóźnienie, reanimowałam telefon.