XXXII. Decyzja podjęta

516 21 4
                                    

(MARATON 5/5)
Luke

Miałem mętlik w głowie. Wydawało mi się, że żadna z decyzji którą podejmę nie będzie dobra. Możliwości w końcu były tylko dwie. Wrócić do Arz i skrzywić Nelly, albo powiedzieć nie i wypłacić niewiarygodnie wysokie odszkodowanie. Nie było nas stać na opłatę, a umowa kończyła nam się dopiero za pół roku. Nie brałem nawet pod uwagę opcji z powrotem do suki przez którą Nel wyjechała z Sydney. Moje rozmyślania przerwała siostra Caluma.
- Ile musicie im zapłacić w momencie zerwania umowy z waszej winy? 
- Półtorej miliona za jednego - odpowiada Ashton. 
- Macie kopię umowy? Mam pewien pomysł - powiedziała tajemniczo.
- Jest chyba gdzieś na strychu - wzruszyłem ramionami. Ciemnowłosa poszła na górę z perkusistą poszukać umowy, a ja nadal myślałem nad rozwiązaniem tej nieprzyjemnej sytuacji. Po pół godzinie zeszli ze strychu z grubym plikiem kartek. Podzielili je na pięć równych stosów i zaczęliśmy czytać. Natrafiłem po jakimś czasie na coś interesującego.
- Ej, patrzcie na to. Mam ten fragment z zerwaniem umowy. Słuchajcie, napisane jest tak: 'Jeżeli którykolwiek z czterech wymienionych powyżej chłopaków nie wywiąże się z umowy, studio będzie miało prawo ją zerwać, a wtedy odszkodowanie będzie wynosiło półtorej miliona dolarów za osobę. To samo w momencie, gdy Modest będzie nadużywał swoich praw' - zakończyłem. W mojej głowie rodził się pewien plan. - Kto ma warunki? - zapytałem.
- Ja - zgłosił się Mike.
- Pokaż to - niemal mu je wyrwałem, szukając pewnego fragmentu. - Mam!  'Modest nie może decydować o związkach żadnego z członków zespołu bez wcześniejszego zatwierdzenia tego kolejną umową z konkretnym członkiem zespołu' - przeczytałem. - Modest nadużywa swoich praw, bo nie zatwierdziłem związku z Arz umową. Możemy ją zerwać i to oni będą musieli wypłacić nam odszkodowanie w wysokości półtorej milion dolarów za każdego z nas - oznajmiłem zadowolony.
- Luke, to tak nie działa - sprowadził mnie na ziemię Ash. - Każdy z nas podpisał taką umowę na samym początku współpracy - przypomniał.
- Cholera! - krzyknąłem sfrustrowany. 
- Nie przypominacie sobie innych nadużyć? - pytała z nadzieją szatynka. Niestety, wszyscy kręciliśmy głowami. Modest zawsze przestrzegał umowy. 
 - No to koniec - westchnąłem.
- Luke, mam inny pomysł. Napisz do Modestu że się zgadzasz, ale nie na związek z tą suką. Nadal nikt nie wie o tym, że się pogodziliśmy, prawda? - upewniła się.
- Tak jak chciałaś, nic nie mówiłem - odpowiedziałem nadal nie mając pojęcia o co może chodzić mojej dziewczynie. 
- No to bierz laptopa i pisz - pogoniła mnie. Poszedłem do siebie, a ona za mną. Zacząłem oficjalnego maila do wytwórni.

Szanowne studio Modest

Po wnikliwym przemyśleniu waszej propozycji, podjąłem decyzję. Nie podlega ona zmianie, dopóki sam tak nie postanowię. Prosiłbym abyście za kilka minut weszli na moje oficjalne konto na portalu Instagram i zobaczyli najnowszą relację.

Z wyrazami szacunku
Luke Hemmings, główny wokalista 5sos

- Gotowe - oznajmiłem po pięciu minutach. Nelly przeczytała mail przez moje ramię, a na jej twarzy malowało się zadowolenie. 
- No, to teraz nie ma już odwrotu - stwierdziła klikając wyślij. - Decyzja podjęta

--------------------------------------------------------------
Hejka naklejka!

Ostatni rozdział maratonu wyczerpał moją wenę. Ale nie bójcie się, niedługo zobaczycie kolejny. Jesteście ciekawi pomysłu Nelly? A może się domyślacie? Piszcie w komentarzach! Do zobaczenia,

Wasza Nimrell

Sławna siostra I LH ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz