V. Obrońca od siedmiu boleści

2.1K 51 10
                                    

Calum

Kiedy Nelly skończyła opowieść zasnęła zmęczona. Postanowiłem napisać do dziennikarki która zatruwała życie mojej rok młodszej siostry.

MasterCalum: hej, mam sprawę
BabyUnicorn: um, hej, o co chodzi?
MasterCalum: odczep się od Nelly
BabyUnicorn: jak słodko, dziewczyna znalazła sobie obrońcę od siedmiu boleści, haha
MasterCalum: mówię poważnie, jeśli tego nie zrobisz wyjdzie na jaw wszystko co tak skrzętnie ukrywasz, STRAŻNICZKO PRAWDY
BabyUnicorn:??
MasterCalum: wiem kim jesteś Lisso Vesner
MasterCalum: jeśli nadal chcesz być anonimowa, odwal się od panny Carts
BabyUnicorn: tak zrobię, przepraszam za kłopot Calum. Chciałam być popularna w sieci, nie obchodziło mnie zdanie ani uczucia Nelly. Otwarłeś mi oczy na uczucia innych ludzi. Dzięki
MasterCalum: nie ma za co, jakby coś się działo wal śmiało

Napisałem, po czym wyłączyłem urządzenie i opuszciłem pokój siostry. Ostrożnie zszedłem na dół, by wytłumaczyć co się stało.
- Ashton, twoje pytanie było kompletnie nie na miejscu. Ona ma z nim fatalne wspomnienia, ale o tym być może kiedyś wam powie - strofowałem starszego kolegę.
- Pójdę ją przeprosić, na pewno się gniewa - odezwał się.
- Teraz śpi, zrobisz to później. Jeśli ją obudzisz statsznie się wkurzy, uwierzcie mi. Jak się z nią mieszkało przez 16 lat to już się zdążyło przyzwyczaić. Nelly nie wolno budzić jeżeli chce się żyć przez długi czas - ostrzegłem przyjaciół całkiem poważnie. Później napisałem kilka zdań do Nel na kartce, którą położyłem na stole w kuchni. Wyszliśmy całą czwórką na miasto i zakupy. Wróciliśmy dopiero późnym wieczorem. Moja siostra była w salonie i oglądała jakiś serial na telewizorze. W ręce miała paczkę chipsów i telefon a na stoliku przed nią stała puszka Coli.
- Nelly, już jesteśmy - rzekłem.
- Zauważyłam Calum. Przepraszam chłopaki za to jak zachowałam się rano - rzuciła.
- Nie przepraszaj Nel, bo to moja wina. Nie powinienem o to pytać po kilku godzinach - powiedział Ash.
- Koniec smętów, gramy w Fifę. Turniej o stówę - padło z ust Mike'a. Wszyscy się zgodzili. Puściłem oczko siostrze. Jako pierwsi grali Luke i Ashton. Nikogo nie zdziwiła wygrana Hemo. Kolejny mecz grał Mike i Nelly. Moja sis zmiażdżyła pana tęczę. Później przyszła kolej na mnie. Ashton przegrał również ten mecz, co znaczyło że nie bierze udziału w dalszej rozgrywce. Hemmings zmierzył się z Cliffordem i wygrał, co wykluczyło kolorowowłosego. Ja przegrałem z Nel, ale wygrałem z Lukiem. Blondyn również przegrał z Nelly, co oznaczało wygraną dziewczyny. Zdziwieni chłopacy złożyli się po 25 dolarów. Ja dołożyłem swoje i oddałem całą kwotę młodszej Hood. Następnie wszyscy poszli spać, włącznie ze mną.

Rano

Wstałem później niż zazwyczaj. Zamiar był żeby wstać przed 10 i pojechać z Nelsy na wywiad do studia. Jednakże po wczorajszym turnieju nikt nie wstał tak wcześnie, nie licząc mojej siostry. Ubrałem się i zszedłem zrobić śniadanie, jednak ktoś mnie wyprzedził. Zawołałem więc na posiłek moich przyjaciół. Kiedy nie dało to żadnego efektu, poszedłem ich obudzić. Pierwszy pokój był Asha, więc to jego obudziłem najpierw. Kolejny był Mike. Jako ostatni w kolejce był Hemmings, ale gdy wszedłem do jego sypialni, okazało się że idiota już nie śpi. Powiedziałem mu ze śniadanie czeka i wróciłem na dół. Zjadłem swoją porcję, po czym przekazałem Nelly nasze plany. Z uśmiechem dziewczyna stwierdziła, że może być fajnie. Poszła na górę do swojego pokoju żeby się przebrać w coś odpowiedniejszego niż koszula nocna i krótkie spodenki. Później zgodnie z planem pojechaliśmy do studia. Po drodze moja siostra wykonała dwa telefony. Wyjaśniła, że jedna z rozmów dotyczyła przerwy, a druga dziwnego postu jej największego wroga w całym dziennikarstwie, Lissy Vesner. Zadowolony z wyniku moich działań uśmiechnąłem się.

------------------------------------------------------
Hejka naklejka!
Kolejny rozdział, i kolejny długi! Rozpieszczam was, wiecie? Komentarze i gwiazdki mile widziane. Do następnego,

Wasza Nimrell

Sławna siostra I LH ✔Where stories live. Discover now