Sławna siostra I LH ✔

XXXV. Zdradziecki kretyn

Luke

Po wywiadzie zjedliśmy w piątkę wspólną kolację ciesząc się z sukcesu 'Amnesii'. Położyłem się spać kilkanaście minut po północy, gdy skończyłem publikować Amnesie na Istagramie, Twitterze i Snapchacie. Rankiem obudziły mnie krzyki, Nel wrzeszczała na Caluma.
 - Ty okropny zdradziecki kretynie! Pokurwiło cię do reszty czy sława uderzyła ci do głowy, debilu?! Jak mogłeś, ufałam ci! - w jej głosie było słychać smutek, żal i rozgoryczenie. Zrozumiałem że po prostu zawiódł jej zaufanie i bardzo ją w ten sposób zranił. Pamiętałem aferę z transem, więc w pewnym stopniu wiedziałem czego mogę się spodziewać po dziewczynie. 
- Nelly, posłuchaj, daj mi to wytłumaczyć! - prosił ją starszy Hood. Postanowiłem zejść na dół i dowiedzieć się o co poszło. Stali w korytarzu między kuchnią a salonem. Szatynka miała w oczach czystą furię, a jej brat wręcz przeciwnie, wymalowane wyrzuty sumienia. 
- Nie będę cię słuchać, zdrajco! Przez ciebie Chloe jest teraz w szpitalu, nie dociera to do twojego tępego mózgu?! Jeśli ona tego nie przeżyje, ty możesz pożegnać się ze mną - zagroziła i poszła. Usłyszałem jedynie trzask drzwi, co oznaczało że moja dziewczyna wyszła. 
- Calum, co tu się stało? - zapytałem przyjaciela który ciągle wpatrywał się w miejsce gdzie jeszcze przed chwilą stała jego siostra. 
- Chloe zobaczyła mnie z Lisą w kawiarni, zadzwoniła na moją komórkę, ale nie odebrałem. Rozładowała mi się. Odczytała to błędnie i pożaliła się Nel. Potem podcięła sobie żyły i nie wiadomo czy uda się ją uratować. Kurwa, zjebałem na całej linii! Ja ją kocham, a to z Lisą było po prostu przypadkowe spotkanie, ale oczywiście Nels nie dała sobie tego wytłumaczyć, tylko od razu postanowiła się na mnie powydzierać! - wyładował się chłopak.
- To wszystko jasne. Pójdę za nią, jeszcze coś sobie zrobi. A ty pamiętaj, pomyśl co możesz zrobić żeby ci wybaczyły. Obie - powiedziałem i poszedłem szybko się przebrać. Potem wybiegłem z domu zastanawiając się gdzie mogła podziać się szatynka. Wtedy przypomniał mi się park i kryjówka pod wierzbą. Stwierdziłem że to będzie dobry początek. W drodze próbowałem dodzwonić się do dziewczyny, ale najpierw odrzucała a później wyłączyła telefon. W parku znalazłem się po około 10 minutach. Natychmiast skierowałem się nad wodę, gdzie znajdowało się drzewo pod którym rozmawialiśmy z Nel po kłótni w domowym studiu. Kiedy byłem niemal na miejscu, rozdzwoniła się moja komórka. Na ekranie wyświetlił się numer Modestu. Odrzuciłem połączenie i napisałem im krótką wiadomość. Dopiero wtedy wszedłem za zasłonę z liści. Na wilgotnej trawie siedziała tyłem do mnie siostra Cala, wpatrująca się w zdjęcie z dziennikarką. 
- Nels, możemy porozmawiać? - zapytałem, przerywając ciszę.
- Jak mnie tu znalazłeś? - spytała ocierając ukratkiem łzy i odwracając się do mnie przodem. 
- Pamiętam wszystkie miejsca w których byliśmy, a to pierwsze przyszło mi na myśl. 
- Doskonale mnie znasz - oznajmiła z smutnym uśmiechem na ustach. 
- Wiem o co pokłóciłaś się z bratem. Mogę ci powiedzieć co od niego usłyszałem. Pozwolisz? 
- Tak, teraz rozumiem że nie powinnam tak naskakiwać na Caluma. Zachowałam się strasznie, ale Chloe jest mi bardzo bliska. Powiedz, jak wytłumaczył ci się nasz azjata - poprosiła biorąc uspokajających wdech. 
- Spotkał się z Lisą przypadkiem, wpadli na siebie w kawiarni. Twój brat ją lubi, ale w zupełnie inny sposób niż rudowłosą dziennikarkę. Nie odebrał telefonu bo mu się rozładował, znasz go, często tak jest. Przyznał mi się że ją kocha - wyszeptałem jej do ucha ostanie zdanie. 
- Och, teraz już wszystko jasne. Oliwy do ognia dolał fakt, że Lisa zaprzeczyła że wogóle widziała się z moim bratem. Chloe ma trudną przeszłość i słabą psychikę, a zaczęło jej zależeć. Muszę do niej jechać, zawieziesz mnie? 
- Dla ciebie wszystko - złożyłem całusa na jej czole i razem ruszyliśmy z powrotem do willi. 

--------------------------------------------------------------
Hejka naklejka!

Uwielbiam pisać na laptopie, to takie wygodne! W nieco ponad pół godziny powstało prawie 600 słów! Jesteście ciekawi dlaczego Chloe ma słabą psychikę? Jak myślicie, co stało się w jej życiu że tak mocno się na niej odbiło? Do zobaczenia,

Wasza Nimrell