Flower on me ZAWIESZONE

26

Być może uciekł mi tekst więc jeśli będzie jakoś dziwnie koniec to sorrki .

Pov Drake

Otworzyłam oczy i pożałowałam , słońce.

Pomrugałam kilka razy

No tak , zapomniałam wczoraj dużo się działo ,a Noami nic nie mówiłam .

Chłopak spał ,jego włosy były w artystycznym nie ładzie , jego kilka włosów leżało na czole co wyglądał mega słodko .

Po cichu wyszłam z łóżka i ubrałam swoje kapcie .

Ruszyłam do drzwi i je otworzyłam ..

Zamknęłam je za sobą cicho aby nikogo w hotelu nie obudzić , przecież byli ludzie .

Ruszyłam przez korytarz i po szklanych schodach , na dół .

Za swoim miejscu gdzie obsługiwała recepcjonistka stała starsza kobieta może 50 lat czy coś takiego . Miała krótkie włosy sięgające do jej ramiona oraz miała lekki makijaż była ubrana w bluzkę z logiem firmy.

Kobieta pisałam coś w papierach oraz czytała wyglądała jakby się skupiła mocno.

Nie chcąc zwracać uwagi kobiety ruszyłam do drzwi wyjściowych.

-Dzień dobry czy mogłabym jakoś pomóc?- odwróciłam głowę w kierunku kobiety.

-Emm nie dziękuję..-kobieta spojrzała mnie od góry do dołu.

O Boże ja idę w samej piżamie !

-Emm powiedzmy że tu nic nie miało miejsca i nich pani o tym zapomni do widzenia .

Jaki wstyd .

Szybko pobiegłam do pokoju .

Pov Noami.

Już było lepiej ze mną .

Bolało mnie tylko coś gardło .

Nie miałam gorączki .

Miał ktoś do nas przyjść nawet nie wiem kto .

Wstałam z łóżka i poszłam po telefon .

Odblokwałam go i spojrzałam na wiadomości .

Zero ..

Weszłam na snapa .

Drake ..

Wysłała mi coś , chodziaz ona o mnie nie zapomniała .

Było to zdjęcie z Nathanem gdy Drake je lody i ona wkurzona że ktoś robi jej zdjęcie.

Słodko.

wyłączyłam telefon i ruszyłam do łóżka .

Pov Charlotte.

Szłam wraz z moimi przyjaciółmi na te gówniane boisko .

Moje buty się obrudzą przez tych idiotów pożałują tego .

A moje włosy tego nie przeżyją .

- Scharlet rusz dupę i otwórz mi drzwi .

Dziewczyna posłusznie jak pies otworzyła mi drzwi.

Padał lekki Deszcz

-Lea daj mi parasol .