6•

42 8 3
                                    

Pov Drake.
otworzyłam oczy .
W moją uwagę przykuł chłopak śpiący na fotelu . No tak przecięż kazałam mu tu zostać.
Wstałam szybko z łóżka, zamiast wyjść z łóżka to upadłam na podłogę.
Szybko wstałam z podłogi . I podeszłam do chłopaka , żeby się mu dokładniej przyjrzeć. Chłopak to zauważył i się uśmiechnął . UPS chyba
Powinnam uciekać z swojego pokoju.
- aż tak ładny jestem ? - nie odzywałam się tylko dotknęłam swoich policzków , kurwa rumienie się . Szybko odwróciłam się od chłopaka , i teraz stałam tyłem .
-Nie nadal masz ten brzydki ryj .- odpowiedziałam.
- tak tak a ty się przypadkiem nie rumienisz?- Chłopak stanął z fotela . I podeszedł do mnie .
- Widzę że ktoś się rumienie dobra spadam bo się zaraz zaczerwienisz się .
- tak najlepiej będzie i spadnij z tych schodów żeby ten twój ryj wyglądał gorzej niż teraz a nie gorzej wygląda -chłopak słysząc to nie zwrócił uwagi i wyszedł z pokoju.
Odetchnęłam ulgą że nic nie powiedział . Ale czemu ja się rumienie? Niech mi ktoś to powie .

Wyszłam z pokoju i poszłam do mamy pokoju . Niechcący usłyszałam rozmowę .
-Tak wiem , powiem jej ale nie dziś. Może później, wiem , ehhh dobrze pa -
Wycofałam się o kilka kroków tył tak aby nie wpadnąc na mamę. Niestety pech się mnie trzyma i .....
Spadła jedna książka z szafy . Szybko słysząc hałas kobieta wyszła z pokoju .
- co się stało ?!- a co ja jej mam powiedzieć?
- bo emmm spadła książka muszę już lecieć pa !- szybko ominęłam kobieta nawet nie dając jej nic powiedzieć wyszłam szybko z domu aby odetchnąć.

****
Szłam w kierunku Domu Nathana .
Może się nie lubiliśmy albo , nie nawidziliśmy się. Ale on chociaż blisko również Mieszka .
Zapukałam do drzwi.
Nagle usłyszałam , że drzwi się otwierają cofnełam się o kilka kroków w tył .
- Dzień dobry czy jest Nathan?- spytałam się ojca chłopaka .
- tak wejdź proszę .- meźczyzna otworzył mi szerzej drzwi. Weszłam do pomieszczenia. Było w nim nowocześnie tak jak jego dom . Nie żebym mu zazdrościła.
-Nathan zaraz przyjdzie , a ja będę się zbierał do pracy dowiedzenia.
Usiadłam na kanapie. Po chwili zjawił się chłopak.
- co chcesz Williams?- czy ja nie mam imienia?
- musisz mi pomóc!- wnet krzyknęłam.
- nie nic nie muszę więc no idź już - o nie nie dam się mu wygonić.
- albo mi pomagasz albo powiem Sally że ją zdradziłeś!- Sally no cóż jego nowa dziewczyna , ja ledwo miałam chłopaka a on? On w swoim życiu pewnie już miał setki tysięcy dziewczyn.
- ehhh czy to groźba?- ohhh
- Tak , więc jak ?- oby żeby się udało mi.
- dobra , ale ty nic nie mówisz Sally jasne ?- kiwnęłam głową.
- więc mów co się takiego stało.
- Podejrzewam że moja matka ma kogoś . Więc musisz mi pomóc dowiedzieć się kogo . - spojrzałam na chłopaka , chłopak tylko parsknął śmiechem .
- ty chyba popadasz w paranoję.
- nie , masz mi tylko pomóc czy tak ci trudno? Może się nie lubimy okej ale raz w życiu możesz mi w czymś pomóc. - chłopak spojrzał na mnie .
-no niech ci będzie , ale zaczynamy od jutra bo dziś i tak nie mam czasu .
- dziękuję dziękuję dziękuję dziękuję!!!- wydarłam się jak wariatka .
- dobra ja lecę pa!- i szybko wybiegłam z pokoju .

****
Dziś krótki dział , przepraszam ale nie miałam zbytnio czasu. Mały spoiler *.
Powiem wam że będzie akcja .....tylko to wam powiem a resztę musicie sami przeczytać. Działów może będzie 100 lub 80 xD ale takim tempem robienia działów to dojdziemy ledwo do 20 .
Mam nadzieję że spodoba wam się ta książka . Może nie jest najlepsza ale staram się. Każdy ma początki .
Dział się pojawi może w wtorek . Takkk!!!! W wtorek kochani!!!.
Ale nie obiecuje wam niczego ......
Bo mam dużo nauki . I dużo sprawdzianów . Proszę również nie zwracać uwagi na liczne błędu nawet jeśli zdanie i tak nie ma sensu .
Każdy popełnia błędy .
Mam nadzieję że dzisiejszy dział się spodobał chociaż i tak jest nudny ale obiecuję wam że później będzie akcja ....
Więc do zobaczenia w wtorek! .
Dużo się rozpisałam lols

Flower on me ZAWIESZONE Where stories live. Discover now