12•

31 7 3
                                    

pov Drake.

Gdy zadzwonił wreszcie dzwonek , wybiegłam z sali jako pierwsza .
Biegłam szybko korytarzem , nie zważając kogo mogę spotkać czy kogoś przewrócić .
Gdy dobiegłam na drugi koniec szkoły . Szybko wyjęłam telefon z kieszeni spodni . I wybrałam numer .
Numer chwilowo niedostępny.....
Kurwa ! Z kim on gada . Ja rozumiem że można gadać z kimś ale no . Nie odbierze od swojej kuzynki co za dziad .
Kuzyn czyli Levi ......
Więc spróbowałam drugi raz .
Odebrał!
-czego chcesz mam lekcje a nie z tobą gadać .- ależ miły . Pff.
- Przyjedź pod moją szkołę
- co?! Chyba cię pogięło ! Ja mam lekcje a po drugie to potrwa zanim przyjadę ! Więc nie ma mowy coś jeszcze- w sumie ma rację .....
-Plose plose plose!- ludzie patrzyli się na mnie jak na dziwadło. .- usłyszałam westcniecie .
-nich ci będzie ale do tego czasu napisze ci SMS jak przyjadę a ty idź na lekcje, bo nie chce się tłumaczyć twojej matce czemu cię nie było . Pa- chłopak się rozłączył

Szybko pobiegłam do swojej sali .
Prawie zdążyłam .

Pov Levi
Boże ta dziewczyna to jakieś nie normalne .
Nie dość że mam po nią przyjęciach to jeszcze coś wymyśla . Wariatka.
Siedziałem w samochodzie.
Do:Wariatki( ˘ ³˘)♥
-Już możesz przyjść tylko szybko bo nie mam dużo czasu . L
Od Wariatki( ˘ ³˘)♥
-ok czyli mam wyjść przez okno ?- co? Jakie okno ? Boże co za człowiek. Ja jedyny jestem w tej rodzinie normalny dziękuję.
- Nie drzwiami idiotko - hę .

Nie chciało mi się już czytać jej wiadomości więc rozejrzałam się .
Jej szkoła to jakiś hotel.
Nagle zobaczyłem dziewczynę która wyłazi przez okno .... CHRYSTE PANIE trzymajcie mnie! Wyszłem z samochodu. I podbiegłem do niej . Dziewczyna leżała jak placek . Boże jak ona dziwnie leży .
Wpadłem w śmiech.
Dziewczyna nie zadowolona z tego , próbowała wstać ale coś nie umożliwiło jej.
-ej nic ci nie jest - ukucnąłem przed dziewczyną.
-Nie chyba tylko noga mnie boli ałc -dziewczyna wygięła się z bulu .
-czekaj dasz radę przyjść się do auta?-dziewczyna chciała spróbować swoich sił ale na marne .
Więc ją podniosłem i niosłem jak pannę młodą.
Dobrze że do tej szkoły nie chodzę .

Wsadziłem dziewczynę do samochodu .
- później założę ci bandaż ok?
-yhym - dziewczyna wyglądała jak 7 nieszczęść . Była cała potargana , jej ubrania brudne . Kto jej kazał przejść przez okno , i co może pomyslić jej klasa . Cud . Po prostu cud . Muszę normalnie zrobić jej zdjęcie ...hmm i wiem komu wyślę, a Zrobię jej na złość.
- Uśmich - i zrobiłem jej zdjęcie. Dziewczyna nic nie powiedziała tylko patrzyła się na mnie jak na wariata .
Szybko wysłałem zdjęcia dziewczyny do jej matki oraz do Nathana , a niech ma .
dziewczyna siedziała na fotelu .
- Levi ?- dziewczyna hytro się uśmiechnęła . Czy ona coś brała?
-hm?
- Weź mnie zawiedź do domu - błagam nie mówcie mi że przyjechałem tylko po to aby ją zawieść do domu .
- ehh niech ci będzie .

Pov Nathan
- Ej wiecie że Joe chodzi do naszej klasy awwww- Mia wyglądała jak jakaś psychiczna.
- Musimy mu zrobić powitanie!- krzyknęła zadowolona Tessa .
-ej kto to ten niby Joe ?-spytał Matt .
Dziewczyna spojrzały na siebie .
-to wy nie wiecie ?!- znów się wydarły ale teraz oby dwie.
-To największe ciacho w szkole !
- a my co to brzydcy jesteśmy?- spytał się Matt , nagle przyszło mi powiadomienie.
- ejj mia weź zobacz kto napisał .-spytałem się .
Mia wzięła telefon i zobaczyła , nagle na jej twarzy pojawił się szeroki uśmiech , szybko pokazała drugiej dziewczynie .
- więc ?- spytałem po chwili .
-Ta Drake wygląda jak emmm wiedźma? - zaśmiałem się głośno .
- pokaż - spojrzałem na telefon.
zobaczyłem dziewczynę która wyglądała jak emmm gówno? ?
-Daj telefon - dziewczyna podała mi telefon , Matt kierował .
Drake Williams
Zamieniono na :gówno chińskie
Gówno chińskie: ej no co to za nick ja ci zaraz zmienię na lapeszy nick.
Zmienio na: Szafa.
Naprawdę? Tylko ją na to stać? Cóż .
- ej mia mam pomysł - Tessa coś szeptała do dziewczyny.
Nie interesowało mnie więc siedziałem w milczeniu.

Pov Mia.

Gdy usłyszałam pomysł Tessy to poprostu nie mogłam stracić okazji .
Musimy to zrobić .


Pov Drake .

Jechaliśmy w milczeniu , to dość dziwne bo Levi to człowiek który nie zamyka buzi .
Chciało mi się spać .
Do tego ręka i noga mnie bolały i nie siedziałam, do jakiej mam pozycji usiądź.
Wzięłam plecak na swoje kolana , i zaczęłam grzebać coś w swoim plecaku szukając mojego telefonu , cóż na Milion procent gdzieś go zgubiłam albo , się potłukł .
Szukałam dalej aż go znalazłam . Odłożyłam torbę na siedzenie .
I odblokowałam telefon, 23 nie odebrane wiadomości oraz 12 nie odbieranych telefonów.
Ciekawe kto tak się do mnie dobija .
Włączyłam Messengera, i zobaczyłam że to była matką o nie !
Mama
- Dzwoniła do mnie twoja wychowawczyni gdzie do jasnej cholery jesteś?
-Odpisz albo będziesz miała szlaban!
- Dzownię do twoich przyjaciół !
- Błagam odpisz .
-Drake?

To była ostatnia wiadomość
Okej rozumiem że się o mnie martwi .

Ja
-Mamo nie bój się . Jadę sobie z Emmm z .....- co ja jej mam napisać że z Levi? Ona go zabije a jego matka to już wogule ...
-jadę z Levi ...tylko proszę to był mój pomysł ! Nie jego !- ufff

Wyłączyłam telefon i położyłam go na swoje kolana .
Może opowiem wam coś o Levi .
Levi to mój kuzyn ma tyle lat co ja ... W sumie dobrze się dogadujemy ....ale mamy czasami małe sprzeczki .
Jego matka inaczej moja ciocia , mają takie same charaktery jak moja matka .

Chłopak był skupiony na drodze bardziej niż ja .
-Wiem że jestem przystojny no ale znajdź sobie kogoś innego .- emmm cały czas się na niego gapiłam?
-Ta ta ty i przystojny to dwa inne słowa . - Chłopak uśmiechnął się .
- a właśnie i co znalazłaś sobie chłopaka?- co on z tym ma?!
- Nie a ty dziewczynę?- i co .
-Tak - moja mina musiała wyglądać śmiesznie bo chłopak śmiał się że mnie .
- i co ? I kto tu jest lepszy? Punkt dla leviego - chłopak się cieszył jak 5 letnie dziecko do lizaka .
-yhym - oparłam głowę o szybę samochodu. Chciało mi się spać więc zamknęłam oczy , i tak nie wiedziałam gdzie jesteśmy bo pewnie i tak nie jedziemy do domu .
Zamknęłam oczy.....



Flower on me ZAWIESZONE Where stories live. Discover now