Ej Wiecie , że dopiero zauważyłam , że nie dodałam jednego działu najważniejszego ? Nie no ja jestem mądra . Aby zapomnieć o dziale który był najważniejszy aby coś zrozumiem . Brawa dla QliptonekQWiem długo musieliście czekać na dział .
Ten mi się strasznie nie podoba .
Więc przepraszam jeśli jest nudny .
(Tak i to mocno jest nudny )Pov Eri .
Stałam na balkonie , obserwując przechodniów . Dziś jest sobota , z czego się cieszę .
Zmarszczyłam brwi , patrząc na telefon ,widząc od kogo jest te durne połączenie .
Błagam tylko nie oni .
-No w końcu odebrałaś! Ileż można czekać ?
Długo .
-no co chcecie ? Jest sobota .
Słyszałam śmiech .
-Jest sobota , wiem ale jesteś nam potrzebna w wielu sprawach , A i Czasem będziesz musiała być w dwóch miejscach na raz widzimy się o szóstej Wieczorem pa -chłopak rozłączył się .
Jeszcze tego mi brakowało .
Pov Drake.
Stałam w kuchni , krojąc pomidora , na moje jedzonko.
Każdy , w tym domu nie umie nic zrobić .
Biedna pani Mall .
Musi im sprzątać a i jeszcze robić im żarcie bo sami nie potrafią .
-Hej-usłyszałam za sobą głos .
Odwróciłam się .
Musiała to wyglądać komicznie , jak trzymałam nóż.
Odwróciłam się od dziewczyny i położyłam nóż do zlewu .
-Hej coś się stało?- spytałam się .
Było widać , że dziewczyna była nie w humorze.-nie -Dziewczyna wyszła z kuchni ruszając do salonu , w którym siedział jej brat .
Uroczo .
wróciłam do robienia sobie jedzenia.
-Zrobisz mi coś do jedzenia ?!-krzuknął chłopak za ściany.
-Nie ! Ruszaj dupę i chodź tu !-Krzyknąłam.
Byliśmy tylko za ścianą .Chłopak stanął koło mnie.
Ukradając mi mojego pomidora.którego kilka sekund temu ukroiłam .
-Ej no ! -Powiedziałam , patrząc na chłopaka który źre mojego pomidorka .
-No głodny byłem -wzruszył ramionami .
Wywróciłam oczy .
-To mogłeś sam zrobić dobra nie ważne. Idź do siostry .-mruknełam , zjadł mi moje śniadanie . Tylko to znalazłam w lodówce , co było normalnym zdrowym jedzeniem .
Muszę iść do Sklepu .
-Gdzie jest Pani Mall?-spytałam zaciekawiona .
Chłopak uśmiechnął się.
-Na górze . -Chciałam iść ale odwróciłam się do niego .
-Nie żryj mojego pomidora-pogroziłam mu palcem .
Ruszyłam do schodów.
Odwróciłam się , patrząc czy je moje pomidory.
Chłopak , wziął mojego pomidora po raz drugi .
![](https://img.wattpad.com/cover/242230950-288-k894966.jpg)
CZYTASZ
Flower on me ZAWIESZONE
Teen Fiction„Każda ciemna noc ma zawsze jasne zakończenie." Życie w USA nie jest takie kolorowe jak w filmach czy serialach. Chicago , miasto w Stanach Zjednoczonych, położone nad jeziorem Michigan w stanie Illinois. Chicago stanowi trzecie pod względem wielkoś...