83. I missed you

1.5K 109 101
                                    

George POV 

Opuściłem szkołę i wróciłem do domu do Nicka. Usiadłem na kanapie i pomyślałem.
 'Co ja do cholery myślałem?!', pomyślałem. Wpatrywałem się w podłogę, gdy moje myśli powędrowały do ​​Claya. Kochałem tego faceta! Tak cholernie bardzo! Co. Absolutnie. Kurwa. ?! Nic już mnie nie blokowało, jak nie ma Florisa, prawda? 

Nie mogłem przestać myśleć o Clayu. Jego spojrzenie, kiedy na mnie patrzył, uśmiech, który miał, gdy był szczęśliwy, jego napięte mięśnie, kiedy zdejmował po prostu koszulę żeby mnie podniecić i wykorzystać to jako wymówkę, że w pokoju było gorąco. Musiałem się uśmiechnąć.
 Uczucie, kiedy przykładał swoje usta do moich, uczucie, kiedy nasze języki się dotykały, uczucie, kiedy kładł ręce na mojej talii , uczucie, kiedy przyciągnął mnie blisko, uczucie, kiedy wepchnął we mnie swojego penisa. Oparłem głowę z powrotem na oparciu kanapy i spojrzałam w sufit.

 Dlaczego o tym wszystkim myślałem? Dlaczego nie jestem teraz z nim w domu? Co ja do cholery zrobiłem?! 

Usiadłem gwałtownie i sięgnąłem do kieszeni spodni, w której wciąż znajdował się drugi klucz do domu Claya. Wpatrywałam się w niego iw końcu podjąłem decyzję. 

 Clay POV 

George nie przyszedł... czy go to nie obchodziło? Czy naprawdę chciał to zemną skończyć? Co by było, gdyby się z tym pogodził i zdał sobie sprawę, że mimo wszystko mnie nie potrzebuje? Oddychałem ciężko i szybko i połykałem. Myślałem, że mam atak paniki na lekcji, ale wtedy poczułem palec stukający się w moje ramię i spojrzałem w prawo, gdzie Nick pochylił się w moją stronę.
 „Hej, wszystko w porządku Clay, oddychaj", wyszeptał spokojnie, a ja starałem się oddychać równo. Po prostu starałem się nie myśleć już o George'u i skupiłem się na zajęciach. 

Kiedy szkoła się skończyła, wyszedłem z budynku szkolnego z Karlem i Nickiem.
 „Hej , nie wiem, dlaczego George nie przyszedł. Powiedział mi, że jedzie, ale... tak mi przykro... porozmawiam z nim na poważnie, kiedy wrócę do domu ", zauważył Nick.
 „W porządku", zacisnęłam zęby, patrząc w ziemię, starając się nie płakać,
„Nigdy nie zmusiłabym go do powrotu. Prawda?"

 „Clay, nie mów tak", Nick uniósł brwi ze zmartwieniem
„Do zobaczenia", udawałem, że się do nich uśmiechnąłem, zanim odwróciłem się i poszedłem do samochodu. Wsiadłem i pojechałem do domu. Chciałem tylko wziąć ciepły prysznic i położyć się do łóżka. Moje serce bolało i poczułem, że mój świat się zawalił. Gdyby George mnie zostawił, nie byłbym już tą samą osobą. 

Wyjąłem klucze z kieszeni i otworzyłem drzwi. Szybko zdjąłem buty i kopnąłem je w bok. Spojrzałem w górę... i zobaczyłem George'a. Wyglądało na to, że właśnie wstał z kanapy i miał iść do kuchni. Wpatrywał się we mnie, a ja wpatrywałam się w niego.
 "George...", odetchnąłem ciężko z szeroko otwartymi oczami i lekko otwartymi ustami, moje ciało się nie poruszało.
 "Clay....", George przełknął ślinę. 

 Zacisnąłem zęby, oddychając szybko. Żadne z nas nie zerwało kontaktu wzrokowego. Powoli zdjąłem plecak z pleców i położyłem go na podłodze. Poczułem, jak bije mi serce. Nie mogłem się powstrzymać, ale powoli podszedłem do niego. George nie poruszył się i tylko patrzył.
 "George", wyszeptałem znowu, podchodząc bliżej. Bałem się, że odejdzie, ale nie to zrobił.

 Poruszył się i pobiegł w moją stronę. Owinął ramiona wokół mojej szyi i przycisnął swoje usta do moich. Owinąłem ramiona wokół jego talii i przyciągnąłem go do siebie. Gdy całowaliśmy się tak namiętnie przez kolejne 40 sekund, w końcu odsunął się i spojrzał mi głęboko w oczy. Kiedy zacisnęłam zęby, ponownie przyciągnął mnie do siebie i mocno przytulił. Wtulił głowę w moją pierś i przycisnął się mocno do mnie. 

Położyłam głowę na jego policzku i przytuliłam go mocniej.
 "Cholera, tęskniłem za tobą", usłyszałem szloch George'a.
 "Tęskniłem za tobą bardziej", łzy zaczęły spływać po moim policzku. Kiedy odsunął się i spojrzał na mnie ponownie, zobaczyłem, że on też lekko płakał. Potem szybko ponownie złączyłem nasze usta, tym razem pozwalając, aby nasze języki się dołączyły. 

Gdy staliśmy na środku pokoju, całując się, wsadziłem lekko moją lewą rękę pod jego koszulę, a jego reakcja na to sprawiła, że ​​poczułem motyle w brzuchu . Przycisnął się do mnie bliżej i wydał mi mały jęk. Już?! George?! 

 Następnie poszedłem do przodu, odpychając go do tyłu, aż uderzyliśmy w ścianę. Przycisnąłem go do niej, a on przyciągnął mnie mocniej do siebie. Jedną ręką chwycił mnie za szyję, a drugą za włosy. Jakby naprawdę tego chciał, znów zaczął jęczeć. Przesunąłem rękami od jego pasa w dół do jego nóg i podniosłem go na kolana, zanim ponownie przycisnąłem go do ściany w tej pozycji. 

"Nigdy więcej mnie nie opuszczaj", odetchnąłem ciężko i głośno.
 „Byłem taki głupi", też oddychał ciężko, gdy jego biodro zaczęło naciskać na moje.
 „Proszę... wróć"
„Przestań mówić", uśmiechnął się lekko, „Jesteś mój..." Następnie ponownie przycisnął swoje usta do moich i zaczął poruszać biodrem w przód iw tył.
 "A ja jestem twój", wyszeptał przez pocałunek. 

 George przyciskał mocno biodra do moich, raz za razem, aż w końcu przycisnąłem usta do jego szyi. Pocałowałem ją namiętnie i pozwoliłem George'owi na kolejny cichy jęk. Przestał się ruszać i oparł głowę o ścianę, ściskając mocno moją szyję.

 „Przenieśmy to gdzie indziej", w końcu uśmiechnąłem się do niego, przygryzając moją dolną wargę. Teraz spojrzał mi w oczy z pięknym uśmiechem. Przesunął palcami po mojej szczęce, a potem po ustach. Potem ta ręka zeszła na moją szyję do koszuli, którą lekko ściągnął w dół, przygryzając dolną wargę. 

"Mhm", wydyszał, powoli kiwając głową.
 Więc posłałem mu lekki uśmieszek, odwróciłem się z nim od ściany i skierowałem w stronę schodów. Właśnie tam docieraliśmy, a ja wchodziłem po schodach, kiedy George znów zaczął mnie osłabiać. Położył usta z boku mojej szyi i zaczął go namiętnie całować. Pospieszyłem się, zanim go wziąłem i szybko pobiegłem do swojego pokoju. Zamknęłam drzwi i usiadłem na łóżku z Georgem na ramieniu, który wciąż był zajęty moją szyją, zanim przewróciłem się z nim na bok i pozwoliłem mu się odsunąć, abym mogła teraz oprzeć się na nim.


____________________________________________
Czekałam

no one cares|| DNF ||PLWhere stories live. Discover now