Podziękowania

206 14 0
                                    

Pisząc ostatni rozdział tej książki miałam łzy w oczach. Śmierć Jamesa zawsze jest dla mnie ciosem prosto w serce i zawsze płaczę. Nie ukrywam, że gdybym mógł to bym ich nie uśmierciła.

Czuje smutek i radość jednocześnie. Cieszę się, że udało mi się dobrnąć do końca tej książki, bo mówiąc szczerze najciężej mi było się wziąć za pisanie tej książki. Dziękuję za każdy komentarz i gwiazdkę! I mam nadzieję, że książka wam się podobała.

Życzę wam wszystkiego dobrego!

Weronika <33

Lilia dla dwojga | Jily Where stories live. Discover now