21. Rana

355 18 3
                                    

Kiedy zdecydowaliśmy się na film "Pretty Woman" i w końcu wygodnie usiedliśmy na jego wygodnym łóżku, chwila ta sprawiała, że wszystkie moje zmartwienia znikały. 

Lucas, zwykle preferujący filmy bardziej akcji, zdawał się zainteresowany tym, co się działo na ekranie. Widziałam, jak skupia się na fabule, aż wreszcie zanurzył się w filmie. Oczywiście nie pozbył się swoich refleksji. 

Gdy Richard Gere wcielający się w postać biznesmena zaczynał odkrywać swoje uczucia do postaci granej przez Julii Roberts, Lucas przerwał ciszę.

- Zastanawiam się, co takiego sprawia, że facet może się zakochać w prostytutce - zaczął, patrząc na ekran z zaciekawieniem.

Zastanowiłam się nad tym przez chwilę, próbując znaleźć odpowiednie słowa. 

- Myślę, że film pokazuje, jak życie może nas zaskoczyć. Każdy zasługuje na drugą szansę, na zmianę, na miłość, niezależnie od tego, skąd pochodzi czy jak wyglądało jego życie - wytłumaczyłam, jego słowa trochę mnie zabolały, bo sama nie należałam do bogatych rodzin.

- Ale przecież to tylko film. Nie rozumiem, jak facet może wybrać prostytutkę nad kimś z jego świata? - Lucas, zdawało się, był wstrząśnięty tym, co widział, próbował zrozumieć głębszy sens filmowej historii. 

- Możesz zapytać sam siebie, sam gadasz z Val - Moja reakcja była szybka i instynktowna. 

- To coś zupełnie innego. Valentina jest moją przyjaciółką, a ona... - nie skończył.

- Valentina... Znam ją jeden dzień, a już mam o niej opinię - przypomniałam, przerywając mu. - Zachowuje się jak dziwka.

- Ale Valentina nie jest prostytutką! Nie da się porównać jej z kimś takim jak... jak ta dziewczyna z filmu!

W tych napiętych momentach, kiedy nasze słowa zaczęły budować ścianę między nami, postanowiłam przerwać tą chorą dyskusję. Delikatnie przywarłam do niego.

- Lucas, może po prostu kontynuujmy oglądanie filmu? - powiedziałam cicho, z nadzieją na chwilową przerwę od tej rozmowy.

Zgodził się, a atmosfera wydawała się trochę lżejsza, kiedy ponownie zanurzyliśmy się w historii na ekranie. Jednak, gdy intymna chwila między bohaterami na ekranie się zaczęła, poczułam, że muszę powiedzieć coś, co leżało mi na sercu.

- Lucas...- zaczęłam delikatnie, nie do końca pewna, jak zacząć tę rozmowę. - Czy wierzysz, że czasami ludzie mogą się zmienić? Że ktoś, kto zaczyna od złego miejsca, może znaleźć swoje własne światło? - Spoglądając na ekran, wiedziałam, że to pytanie było ważne. Chciałam zrozumieć jego punkt widzenia, chociaż w tym momencie wydawało się, że nasze perspektywy były bardzo różne. Chciałam wiedzieć, co sądzi o takich jak ja.

Chłopak przez chwilę milczał, jakby zastanawiał się nad odpowiedzią. Jego spojrzenie było skierowane na ekran, ale czułam, że myśli są gdzieś indziej.

- Myślę, że to zależy... - zaczął, przerywając, ale zatrzymał się, szukając właściwych słów. - Niektórzy ludzie mogą odmienić swoje życie. Ale... niektóre rzeczy są trudniejsze do zmiany.

Jego odpowiedź zawierała nutę głębokiej refleksji, co sprawiło, że zaczęłam widzieć, jak bardzo on też był zagłębiony w tę rozmowę.

- Rozumiem - szepnęłam, próbując zrozumieć jego perspektywę. - Ale każdy zasługuje na drugą szansę.

Byłam przekonana, że każdy człowiek może znaleźć swoją drogę, nawet jeśli wydaje się, że przeszłość pozostawia trudne ślady. Chciałam, żeby Lucas to zrozumiał, żeby zobaczył, jak wiele można zdziałać, kiedy da się komuś szansę na zmianę.

Choose meWhere stories live. Discover now