24. Wakacje 2019

329 10 2
                                    

2019 - wyścigi Martineza.

Słońce Sewilli rozpalało asfalt, gdy Lucas wkraczał w niebezpieczny świat nielegalnych wyścigów. Dla niego ta adrenalina stała się jedynym lekarstwem na bolesne ślady porwania siostry, które wciąż ścigały go w mroku duszy.

Lucia została porwana, Lucas nie potrafił sobie tego wybaczyć, obwiniał się o to. Kochał Lucię bardziej niż kogokolwiek innego. Nie potrafił jej odnaleźć. Vincent robił wszystko by odzyskać porwaną córkę, lecz nikt nie wiedział co się z nią stało. Do dziś nie odezwano się z żądaniem okupu.

***

Rok Lucas i Rizosa był pełen przygód, rywalizacji i niezapomnianych chwil. Nielegalne wyścigi stanowiły jedynie część ich intensywnego życia. Spędzali wiele czasu przygotowując swoje samochody do kolejnych niebezpiecznych chwil, doskonaląc swoje umiejętności za kierownicą i eksplorując nowe trasy wyścigowe w całym mieście.

Poza wyścigami, Lucas i Rizos wspólnie spędzali czas, czerpiąc radość z szybkiej jazdy. Byli nierozłączni.

Często organizowali również spotkania z innymi miłośnikami samochodów, gdzie wymieniali się doświadczeniami i planowali kolejne wyzwania na drodze.

Ich rok był także pełen wyzwań i momentów refleksji. Rywalizacja na ulicach wiązała się z ryzykiem, którego byli świadomi, ale to nie odstraszało ich od dążenia do mistrzostwa. W miarę jak upływał czas, ich więź stawała się silniejsza, a każde zwycięstwo tylko pogłębiały ich przyjaźń.

Lucas i Asher nigdy nie przegrali.

Ich pasja do szybkiej jazdy i przygód na drodze nie tylko sprawiała, że ich życie było pełne ekscytacji, ale także umacniała ich więź jako przyjaciół.

Ale.

Każda silna przyjaźń może się kiedyś zepsuć.

Podczas jednego z wyścigów, tajemnicza kobieta, zbliżyła się do Lucasa, wręczając mu kluczyki do kolejnej niebezpiecznej rywalizacji.

Była to młoda kobieta. Eleonora Smith.

- Lucasie, potrzebuję, byś wziął udział w kolejnym wyścigu. Twój układ z nami wyjdzie ci na dobre - przekonywała kobieta. - Lucia to twoja wygrana.

- Ale co z Lucią? To wszystko dla niej? - zapytał zdeterminowany zrobić wszystko dla niej.

W jego głowie to był jedyny sposób by ją odzyskać, nie wiedział, że to podstęp. Nie myślał racjonalnie.

-  To jest jedyny sposób, byś ją uratował. Ryzyko jest konieczne - powiedziała z chłodem kobieta.

Wszystko dla niego stało się nie jasne.

W wyścigi wplątał się ze swoim przyjacielem Asherem. Poznał tam Alice Sanchez. Jego przyjaciółkę z którą związał się w relacje bezobowiązań. Tylko seks, który pomagał mu się odprężyć po ciężkim wyścigu.

Do czasu gdy poznał Aurelie. Jego pierwszą miłość.

***

Prawda była taka, że presja jaka na nich ciążyła zaczęła psuć ich przyjaźń. Kłócili się więcej i więcej. Mafijne sprawy komplikowały się i znosiły ślady na ich rodzinach.

Stawkami już nie były pieniądze, ale życie.

Lucas nie chciał by jego przyjaciel uczestniczył już nie tylko w świecie wyścigów, ale i mafijnym niebezpiecznym świecie.

- Lucas, co się dzieje? - spytał uważnie. - Nie podpisujemy nowego kontraktu, prawda?

- Nic specjalnego, Asher. Wszystko gra - odpowiedział z fałszywym uśmiechem. - Ja tu zostaję - powiedział nerwowo.

- Co robisz, Lucas? - spytal zaniepokojony Asher. - To nie jesteś ty - odetchnął głębiej. - To miała być tylko przygoda.

- Ja tu zostaję, czy ci się kurwa podoba kontrakt, czy nie. Ty wypierdalaj - powiedział nerwowo, nie mówiąc słowa o Lucii. Każdy uważał, że nie da się jej uratować.

Wołał być z tym sam.

***

W trakcie jednych z wyścigów, Aurelie, jego miłość, przyszła go odwiedzić, nieświadoma mrocznych układów, które zaczęły go otaczać.

- Lucas, musisz się uwolnić - powiedziała z troską. - Nie wyglądasz już dobrze - przejechała dłonią po jego twarzy.

- Muszę uratować Lucię - wytłumaczył. Bardzo jej ufał. - Ale muszę to zrobić sam.

- Ale nie musisz być sam. Chcę ci pomóc - odpowiedziała od razu z determinacją Aurelie. Była wstanie zrobić dla niego wszystko.

Wbrew jej dobrej woli, Lucas ukrywał przed nią prawdziwe zamiary, starając się ochronić ją przed coraz ciemniejszymi zakamarkami swojego życia.

***

Lucas zatapiał się coraz głębiej w podziemnych wyścigach, Lucas podpisał kontrakt, który zobowiązywał go do udziału w tej mrocznej rozgrywce aż do samego końca. Musiał ścigać się sam na najtrudniejszej trasie w Madrycie. I zostawić Aurelie.

***

Przekazując Asherowi fałszywą wersję wydarzeń, Lucas zaczął go oddzielać od tego niebezpiecznego świata, który go pochłaniał.

- Dlaczego znowu unikasz odpowiedzi, Lucas? - spytał z niepokojem na ich ostatniej rozmowie.

Asher kochał Lucasa jak brata.

- Nic wielkiego się nie dzieje. Musisz to po prostu zrozumieć - powiedział spokojnie brunet.

Ich przyjaźń pękała, a w tle pozostawały jedynie ślady utraconego zaufania.

***

- Lucas, dlaczego musisz brać udział w kolejnym wyścigu? Przecież nienawidzisz tego! - krzyknęła Aurelie. - Jeszcze na tej jebanej trasie gdzie ginie każdy!

- Aurelie, to trudne, ale muszę. Jeśli nie wystartuję to doskonale wiesz co będę musiał zrobić - mówił smutny.

- Ale my mieliśmy plany, Lucas. Czy naprawdę musisz to zrobić? - spytała, była zawiedziona.

- Rozumiesz, Aurelie, to dla naszego dobra - tłumaczył. - Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz.

- Nie chcę cię stracić, ale nie mogę patrzeć, jak znowu ryzykujesz swoim życiem dla tych wyścigów - przytuliła mnie i przez ułamek sekundy, Lucas zauwazył łzy w jej pięknych oczach.

- Kocham cię - odpowiedział Lucas.

Zostawił ją dla jej dobra.

****

Lucas stchórzył.

Trasa przed nim była jak groźna, a strach ogarnął Lucasa, paraliżując jego siłę. Oddech mu się ścinał, a serce biło gwałtownie.

Nie było kogoś kto zmieściłby się w czasie pokonania tego wyścigu i wyszedłby z tego żywy.

Lucas spojrzał na zdjęcie Lucii, poczucie winy szarpnęło nim. Odczuł, jakby zdradził nie tylko siebie, ale i ją.

Chwilę przed startem, zamiast zacisnąć mocno gaz, zaczął się cofać. Zrozumiał, że tchórzostwo to jego największy grzech. Przepełniły go uczucia niezdolności i zawodu.

Lucas ściskał dłonie, zatrzymując łzy. Trasa migotała przed nim, ale on pozostał w miejscu, tracąc nie tylko wyścig, ale także Lucię – cenę za jego strach.

Przy okazji stracił również swoją miłość.

Przyjaciół.

I musiał wykonać cenę za złamany kontrakt.

Choose meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz