Din

5.7K 336 2
                                    

Zemsta na Chrisem przesłania mi jasne widzenie na świat. Nie wybacze tego i za wszelką cenę odwdziecze się za to co mi zrobił, co mógł zrobić Stefanowi i co przechodzi Savanna. Tamtego dnia szukałem Stefana, dowiedziałem się że pije w pewnym pabie. Zszokowalo mnie to że jest tam z Chrisem po tym wszystkim co się stało z Elen, gdy dotarłem na miejsce ich już tam nie było. Miejsce było paskudne, obskorne. Właśnie miałem dzwonić do Sav że nie mam już pojęcia gdzie mogą się podziewac gdy usłyszałem krzyki. Jeden z kolesi miał pistolet i wydawał mi się bardzo znajomy. Wszyscy Co faceci byli mi dobrze znani, nigdy nie przyznalem się Savanie że miałem problem z narkotykami a mianowicie z handlu nimi. Wyplatalem się z tego tuż po śmierci bliskiego mi kolegi a jedyną osobą która nie odwróciłam się odemnie i nadal zadowala się z tymi szemranymi ludźmi był Braian. Momentalnie spostrzegli kim jestem i oderwalem kulkę tuż pod serce.

- Jeszcze pocierpisz Din -zagroził jeden z nich

Sprawiedliwości będzie za dość jeśli to teraz oni pocierpia. Chrisa nigdzie już nie było, ostatnie co pamiętam to krzyki Stefana. Nie daruje sku*wysynom. Zemsta dosiegnie też Chrisa. Przed opuszczeniem szpitala skontaktowałem się z Brianem, który będzie informował mnie ma gorąco co dzieje w biznesie. Oczywiście Savanna nie może i nie dowie się o niczym, będzie lepiej gdy nic nie będzie wiedziała. Im mniej wiesz tym lepiej spisz.

Wszystko by nasze życiorysy już pisały się spokojnie.

Razem?Where stories live. Discover now