-Masz.
-Dzięki a teraz wyjdź.
Szybko ubieram rzeczy od Jacoba, i wołam go, bo on powinien wysuszyć mi włosy.
-Chodź tu Sartorius!
-Idę.
-Teraz, wysuszysz i wyprostujesz mi włosy.
-No mogę.
Jacob wyjmuje suszarkę, prostownicę, grzebień i płyn do włosów.
Rozczesuje moje włosy, i szybko wciera w nie płyn.
Suszy moje włosy, a po 10 minutach sa już suche.
-Dobra, już nie prostuj...
-Nie mam prostować?
-Nie... jest dobrze.
-Więc, teraz ty wysuszysz moje.
-Dobra, księciuniu.
Robię to tak samo jak Jacob mi. Jego włosy są długie jak na chłopaka, ale są dobrze ułożone, i dlatego wygląda tak ładnie.
Zaczynam je suszyć. Są gęste, jasne na końcach, lecz ciemniejsze na odroście.
-Skończyłam.
-Ok. Dziękuję księżniczko:)
-Tylko nie "Księżniczko"!
-Czemu?
-Bo nie!
Jacob patrzy na mnie, takim słodkim wzrokiem, a jego uśmiech mnie rozwala. Wygląda ślicznie.
*Pov. Nicola*
On chyba nie wie o tym, ale ja się w nim zakochałam, ale tylko udaję niedotępną. Po prostu go KOCHAM!
-Dobra, ja idę to twojego pokoju.
-To idź.
Jacob zatrzymuje mnie w przejściu. Zasłania mi je ręką.
-Odsuń się.
-Nie.
-Czemu? (Wyczuj ten sarkazm)
-Bo nie.
Całuję go w policzek.
-A teraz ?
-Przytul mnie to przejdziesz.
Tulę go przez pięć sekund. Odsuwa się i przechodzę. Idę do jego pokoju.
YOU ARE READING
"Te ulubione chwile, są zawsze z nami...J.S/N.W
Teen FictionMoja książka opowiada o miłości oraz przyjaźni. Mam nadzieję, że spodoba się ona wam oraz, że będzie popularną książką. *Jacob i Nicola zostają parą, Susan znajduje sobie chłopaka a Viktoria zrywa z Johnnym. Claudia wciąż jest z Felixem. Nicola...