{Zbliża się bal szkolny. Chyba pójdę z Jacobem. Dzisiaj po lekcjach idę kupić sobie sukienkę.}
{Tydzień temu, wysłałam mojej mamie wiadomość, by przysłała mi 700$ na sukienkę, buty i fryzjera.}
Wstałam dziś o 6.25, i wybiegłam z pokoju do łazienki, by wziąć prysznic. Zrobiłam lekki makijaż i wysuszyłam włosy. Zjadłam już śniadanie, i wychodzę teraz do szkoły. Po 10 minutach już jestem.
Wbiegłam do sali gimnastycznej. Wuefista powiedział, że mam iść się przebrać.
Miałam szczęście bo byłam sama w szatni, i nikt nie dowiedział się, że mam okres.
Nie minęły nawet 2 minuty, a już jestem na sali. Mamy się dobrać w pary - chłopak i dziewczyna.
Widzę, że Jacob biegnie w moją stronę.
-Hej bejbe. -Całuje mnie w usta i przytula do siebie.
-Cześć.
-Wyglądasz na zmarnowaną. Co Ci?!-Mówi to, gdy zauważa że trzymam się za brzuch.
-Nic, wiesz?
-Aaaa... Już wiem, masz okres, tak?
-No i co...
-Ale mi to nie przeszkadza.
-Aha. -Tulę go lekko.
- RÓBCIE ĆWICZENIA, GOŁĄBKI!-Mówi trener.
-Dobrze, proszę Pana!
*Po lekcjach*
Idę do najlepszego sklepu, z sukienkami. Wybieram tą najładniejszą - czerwoną, tiulową sukienkę do połowy kolana.
I jeszcze do tego czerwone matowe szpilki. Zapłaciłam chyba z 400$ za to wszystko.
Po zakupach poszłam do domu. Po 20 minutach byłam już na miejscu. Zdjęłam buty i pobiegłam do swojego pokoju, by przymierzyć sukienkę i buty.
Zakładam te rzeczy i idę się przejrzeć. Wyglądam cudownie.
Dobra, muszę coś zjeść. Zdejmuję to co mam na sobie i zakładam to co miałam na sobie w szkole.
Schodzę na dół do kuchni, i wyjmuję z lodówki sałatkę. Idę teraz coś pooglądać w telewizji. Jest tylko horror albo "Dora".
Dobra, wolę już nic nie oglądać. Biorę telefon i zaczynam przeglądać snapa, fejsa i insta.
Widzę, że Jacob wysłał nasze zdjęcie, jak się całowaliśmy, wtedy u niego w domu, i gdy zdjął mi stanik.
Jest nawet ładne, ale gdyby nie to, że największą uwagę przyciąga mój tyłek, to było by piękne.
Nie wiem, czy je lajknąć, czy nie. A co mi szkodzi, lajknę.
Widzę, że Jacob wysłał mi wiadomość. Pisze tam:
JACOB
-Widzę, że polubiłaś nasze zdjęcie. Mam nadzieję że Ci się podoba i nie obraziłaś się na mnie za to.
JA
-Nie, nie obraziłam się, a ono jest nawet spoko, ale mogłeś je trochę obciąć, bo mój tyłek zwraca największą uwagę.
JACOB
-Dobra, zedytuje je. Mam jeszcze więcej zdjęć...
JA
-Aha, ciekawe jakie zdjęcia. A jak je wyślesz na insta albo inną stronę - to z nami koniec, blokuję Cię i zgłaszam.
JACOB
-Nie będę ich nigdzie wstawiał. Proszę podejdź do okna od twojego pokoju, i włącz bluetooth, to Ci wyślę te zdjęcia.
JA
-Dobra... Już idę, włączyłam bluetooth'a, więc już możesz wysyłać te zdjęcia.
Dostałam już 10 zdjęć myślę, że to już wszystkie, ale się mylę. Jacob wysłał mi 30 zdjęć.
Większość z nich, to te, na których się całujemy, albo jak śpię.
Jedno mnie przeraziło...Jest to zdjęcie na którym Jacob robi mi malinkę, -tą na dekolcie.
YOU ARE READING
"Te ulubione chwile, są zawsze z nami...J.S/N.W
Teen FictionMoja książka opowiada o miłości oraz przyjaźni. Mam nadzieję, że spodoba się ona wam oraz, że będzie popularną książką. *Jacob i Nicola zostają parą, Susan znajduje sobie chłopaka a Viktoria zrywa z Johnnym. Claudia wciąż jest z Felixem. Nicola...