Rozdział 28

16 5 0
                                    

*Pov. Jacob*

Widzę, że Niki jest trochę zimno.

*Pov. Nicola*

Czuję, że robi się coraz zimniej. Jacob zdejmuje swoją bluzę i daje ją mi.

-Trzymaj.

-Dziękuję, a tak w ogóle, to czemu ciągle dajesz mi swoje bluzy?

-Bo chcę, i zawsze jest Ci zimno, a nie chcę żebyś marzła.

-Idziemy do mnie?

-No dobra księżniczko.

*15 minut później*

Jesteśmy już u mnie w domu.

-Chcesz coś do picia?

-Mogę prosić wodę?

-No dobra. Trzymaj.-Rzucam mu butelkę wody, a sama biorę sok.

-To co będziemy robić? -Jacob chwyta mnie za talię i nogi - podnosi mnie jak pannę młodą.

-Jezuuu! Nie wiem wariacie!

-To ja już wiem!

Jacob idzie do mojego pokoju i robi nam zdjęcie. Wstawia je na swojego snapa, i przesyła to zdjęcie na mój telefon. Wstawia tą fotografię na mojego instagrama. Podpisuje je tak: "Włam by: @jacobsartorius"

-Znowu?

-Tak, śliczna!

-To co teraz mi znowu zrobisz?

-No... nic...

-To ja Ci teraz coś zrobię.

-Nie! -Chłopak wybiega z mojego pokoju i biegnie na dół.

-No chodź tu Sartorius!

-Po co?

-No bo chcę Ci coś powiedzieć!

-No to mów.

-Powiem jak przyjdziesz do mnie.

Jacob wychodzi z zza wyspy kuchennej.

-No co chciałaś mi powiedzieć?

-Powiem Ci na ucho.

Przybliżam się do jego szyi, a on obniża się (jest ode mnie wyższy <3 haha). Całuję go tak długo, by powstałą malinka.

-Masz!

-Dziękuję.

-Czemu dziękujesz mi?

-Bo tak! -A teraz on mi się odpłaca tym samym -malinką.

-O, ty...!

-No co? Pobijesz mnie za to?

-Tak! Wiesz jak to widać!??!

-No to dawaj! I tak w ogóle, to kogo obchodzi twoje życie prywatne?

-Nikogo, wiesz?!

-No a ty mi też zrobiłaś, a nikt na nią nie zwróci uwagi.

Nastała cisza. Ale chłopak przerwał ją mówiąc:

-No chodź to do mnie mała. Przytulam się do niego, i zaczynam cicho płakać.

-Ććśśśś...Nie płacz, spokojnie.

Co kurwa?! Ale on ma dobry słuch, lecz wzrok to już mu za bardzo nie służy dobrze, ponieważ nosi okulary {Ale najczęściej soczewki}.

-Skąd wiesz, że płaczę?

-Bo wiem, że gdy płaczesz to zaciskasz dłonie, a i tak w ogóle to czuję, że mam mokrą koszulkę.

-Aha, ale ja głupia...

-Nie jesteś głupia, tylko mądra, mądra i piękna, piękna...

-Wcale nie...

-A właśnie, że tak. I jesteś idealna do przytulania i obejmowania...

-Ahhh...

Powoli puszczam Jacoba, a on zaczyna mnie całować. Nie chcę robić z nim TEGO znowu.

-Proszę, nie...-Udaje mi się powiedzieć po między pocałunkami.

-Czemu?

-Bo nie chcę zajść w ciążę mój księciu.

MAM WIELKĄ PROŚBĘ, LAJKUJCIE,  SUBSKRYBUJCIE I UDOSTĘPNIAJCIE NOWĄ PIOSENKĘ JACOBA; "LAST TEXT"!!! <3<3<3<3<3<3

&quot;Te ulubione chwile, są zawsze z nami...J.S/N.WWhere stories live. Discover now