17-letnia Sandra Irwin niegdyś upokarzana przez brata i jego kolegów teraz wraca do rodzinnego Sydney szukając zemsty na bossie gangu niezniszczalnych.
Czy pomści ukochanego?
Czy może to wszystko ją przerośnie?
Przeczytaj ;* Raczej nie pożałujesz :...
Obudziłam się z okropnym bólem głowy. Wydarzenia wczorajszego dnia przewijały mi się w pamięci. O dziwo zawsze, choćbym nie wiem jak się schlała, pamiętam wszystko. Przekręciłam się na drugi bok i na szafce nocnej spostrzegłam tabletki i wodę.
Zażyłam tabletkę i spojrzałam na zegarek, który wskazywał 3 p.m. Zwlekłam się z łóżka i poszłam do łazienki, gdzie wzięłam długą kąpiel. Muszę zmyć z siebie zapach alkoholu.
Ubrałam się w👇
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Następne poszłam do kuchni zjeść jakieś śniadanie. W kuchni ani w salonie nikogo nie było, więc chłopaki albo śpią albo gdzieś pojechali.
Zjadłam płatki z mlekiem i z powrotem poszłam do swojego pokoju. Wyciągnęłam laptopa z pod łóżka i zabrałam się do pracy. Kurwa! Jak bardzo trudne może być rozszyfrowanie i złamanie jakiegoś pierdolonego hasła?!! Jak widać jest to bardzo trudne skoro męczyłam się z tym kilka godzin. Ale opłacało się. Włamałam się do bazy gangu niezniszczalnych. Kurwa!! Po tylu próbach!! Wreszcie się udało!!
Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Marty, która jest w Londynie.
Pierwszy sygnał...
Drugi sygnał...
Trzeci sygnał...
-Halo?- Usłyszałam zaspany głos przyjaciółki. No tak. Przecież u nich jest teraz 3 w nocy. Przybiłam sobie mentalnego Face palma.
-Hej Marta tu Sandra.
-Wiem kto dzwoni debilu. A teraz gadaj po co mnie budzisz o 3 nad ranem?? Czy to nie mogło poczekać paru godzin, że budzisz mnie tak wcześnie???- jęknęła.
-Niestety nie.- powiedziałam ze śmiechem.- Rozszyfrowałam hasła do bazy Niezniszczalnych. Zbierzcie całą ekipę i przylatujcie do Sydney. Za tydzień macie być tutaj. Potem wyśle ci adres willi.- powiedziawszy to rozłączyłam się. Zresztą jak zawsze. Więc Marta ne powinna być zdziwiona.
Wzięłam laptopa z powrotem na kolana i zaczęłam szukać jakiejś dużej willi. Dlaczego dużej?? Bo musi pomieścić około 20 dziewczyn. Pewnie teraz pomyśleliście sobie, że mój gang ma tylko 20 osób c'nie? No więc was rozczaruje bo te 20 dziewczyn to jedne z najlepszych, a mój gang w rzeczywistości o wiele wiele więcej członkiń....
