Myślałam, że wraz z życzeniami, uda mi się dodać też rozdział, ale niestety - przeceniłam swoje siły i możliwości.
Pragnę złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia. Dużo miłości, aby w serduszku znalazło się miejsce dla każdego i aby nikt nie czuł się samotny, nie tylko w te grudniowe dni, ale i przez cały rok.
Samych pozytywnych myśli i emocji. Abyśmy nie zapominali o tym, co tak naprawdę w życiu się liczy, czyli drugi człowiek, a nie doprawiona sałatka czy rozklekotany krokiet.
I przede wszystkim zdrowia!Dziękuję, że jesteście ze mną. Bez Was nie byłoby i mnie tutaj, i tego opowiadania.
Kocham najmocniej.PS. Nie uduście się karpiową ością, jak ja kilka lat temu. (Tak, tak, bywam łamagą)
❤
CZYTASZ
Bezczelny żołnierz
RomancePaula zostaje przyjęta na szkolenie wojskowe w ramach studiów. Opuszcza rodzinny dom i leci tysiące kilometrów na spotkanie z największym jej wyzwaniem w życiu. Wycieńczające treningi, silni rywale, pragnący tak jak ona dostać się do elitarnych, i N...