×Yuriko Miyamoto staje się celem Mafii Portowej przez wzgląd na jej Zdolność, a schwytać ma ją sam Akutagawa, który niebawem na własnej skórze przekona się na czym polega jej niezwykła umiejętność.×
Yuriko Miyamoto wzorowana jest na japońskiej pisar...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Ciężko pisać w roku szkolnym....
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
- Postaraj się nie zasypiać - wydusiła Miyamoto, wciągając Akutagawę do szalupy. - Będę bredzić cokolwiek, ale po prostu nie zasypiaj - mówiła, próbując "ogarnąć" działanie silnika w łodzi.
W międzyczasie dała znać Moriemu o zajściu, dzięki czemu w porcie już ktoś czekał. Ciemnooki był bezpieczny...prawda?
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
- Jak chcesz to wyjaśnić? - podjął Ōgai, patrząc na nią przeszywającym spojrzeniem, które niemalże wywoływało gęsią skórkę. - Chyba mi nie wmówisz, że nie użyłaś tu swojej Zdolności? - ciągnął, zawzięcie starając się zmusić ją do gadania.
- Przecież wiesz, że potrafię jedynie zabierać energię życiową - nie odpuszczała, świadoma tego, że pozwolił jej iść, jedynie z chęci poznania jej sekretów.
- Dalej będziesz się upierać? - bąknął, obracając się w stronę okna, za którym malował się obraz chylącego się ku zachodowi słońca. - Dlaczego chcesz mu pomóc? - zapytał nagle, wprawiając ją tym w osłupienie. - Uważasz, że jesteście podobni? A może sądzisz, że zdołasz go "uratować" - mówiąc to zrobił palcami cudzysłów w powietrzu. - Yuriko, istnieją pewne granice i doskonale powinnaś o tym wiedzieć. - Mori wstał z miejsca, po czym powoli podszedł do okna. - Nie rób problemów w mojej mafii, a swoimi problemami zajmuj się po cichu. - Tu przerwał na moment. - I tak nie zamierzasz mi powiedzieć, prawda? - rzucił z lekkim uśmiechem.
