×37×

252 24 3
                                    

Nie miałam co dać, a Tachihare uwielbiam, więc walnijmy to

na szybko redraw bohaterki był Dx Ogółem w środę był rozdział, ale taka zalatana byłam, że padłam i zasnęłam, więc dziś jest ;-; Ale postaram się jednak trzymać dodawania regularnie (iksde sama w to nie wierzę)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

na szybko redraw bohaterki był Dx Ogółem w środę był rozdział, ale taka zalatana byłam, że padłam i zasnęłam, więc dziś jest ;-; Ale postaram się jednak trzymać dodawania regularnie (iksde sama w to nie wierzę)

*słucha na pełnej ku.... Hypnosis Mic jak zawsze* no to lecimy z rozdziałem, który jest mierny:

 Hypnosis Mic jak zawsze* no to lecimy z rozdziałem, który jest mierny:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

 Kropelki deszczu spływały po twarzy Yuriko, sprawiając wrażenie łez. Przemoknięta kobieta lekko drżała z zimna, mocno zaciskając palce na torbie, którą trzymała na kolanach.
 Higuchi zerkała na nią dzięki lusterku w aucie, próbując dociec co mogło się stać. Miyamoto z wzajemnością za nią nie przepadała, a jednak nie zdecydowała się sama szukać transportu, co zdecydowanie nie było w jej stylu.

 Cisza trwała nieprzerwanie aż do dotarcia do siedziby mafii, jednak nawet gdy samochód się zatrzymał Yuriko nadal tkwiła w swego rodzaju otępieniu. Być może nawet nie zaprzątała sobie myśli faktem, że blondynka wyszła z auta. Po chwili jednak poczuła lekki niepokój, więc i ona powoli wyszła, a następnie obie skierowały się do wejścia. Wystarczyła jednak chwila, by Miyamoto zachwiała się i uderzyła bokiem w ścianę.

- Z-zaczekaj tu - wydusiła Ichiyou, widząc w jak fatalnym stanie była czerwonooka. Ledwo trzymała się na nogach, ciężko oddychała wręcz do złudzenia przypominając ranne zwierze, które stara się ukryć przed drapieżnikiem.

 Tymczasem Higuchi szybko przemierzała przez korytarz, zastanawiając się co powinna teraz zrobić. Chciała przynajmniej poradzić się kogoś, ponieważ ona sama czuła się teraz zagubiona i niepewna, więc niemal biegnąc udała się tam, gdzie miała nadzieję spotkać odpowiednie osoby.

 Chciała przynajmniej poradzić się kogoś, ponieważ ona sama czuła się teraz zagubiona i niepewna, więc niemal biegnąc udała się tam, gdzie miała nadzieję spotkać odpowiednie osoby

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hirotsu zmarszczył brwi przyglądając się Miyamoto, która ledwo była w stanie podnieść szklankę z wodą przyniesioną przez Gin. Siedząc na kanapie nie odzywała się, co jakiś czas nerwowo drżąc, co zdecydowanie kontrastowało z jej typowym zachowaniem.

- Podejrzewam, że dziś niewiele się dowiemy - zaczął Ryurō, zdając sobie sprawę z tego, że w takim stanie kobieta zapewne nie zdoła niczego im wyjaśnić. - Zawieziemy cię do hotelu i rano pom-

- NIE! - krzyknęła nagle, napinając wszystkie mięśnie. - Znajdzie mnie... zawsze - wymamrotała znacznie ciszej, patrząc z przerażeniem przed siebie. Skuliła się nieco, starając się uspokoić. - Przepraszam - wydusiła z trudem. - Nie mogę powiedzieć.

 Mężczyzna westchnął, ale nie było to pogardliwe. Chciał znaleźć jakieś rozwiązanie, ale miał też inne sprawy na głowie.

- Może ktoś z mafii cię przenocuje, a następnego dnia pomyśli się nad rozwiązaniem - zdecydował, a po chwili dostrzegł, że Gin podniosła rękę. - Zajmiesz się tym? - zapytał bardziej retorycznie, na co pokiwała głową. Poniekąd czuła, że jest jej to winna, ponieważ Miyamoto wiele zrobiła dla jej brata, a ich dom był na tyle duży, że jeszcze jedna osoba nie zrobiłaby dużej różnicy. Ponadto kobieta już kiedyś tam była i być może czuła by się pewniej tam niż u kogoś innego.

 Później każdy udał się w swoją stronę. Właściwie to Yuriko szła za Gin jak cień, który czasem próbował coś powiedzieć, ale zaraz rezygnował i tylko podążał dalej. Dopiero, gdy dotarły już na miejsce Miyamoto odezwała się.

- Przepraszam.

To było jedyne słowo jakie wypowiedziała. Ponadto jej głos był tak słaby, że Gin ledwo ją usłyszała. Jednak czego dotyczyły te przeprosiny?



Spraw ktoś, żeby Rachel i Higuchi spłonęły razem, a podpałką będzie Hiyori Tono

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Spraw ktoś, żeby Rachel i Higuchi spłonęły razem, a podpałką będzie Hiyori Tono. Po prostu są postacie, którymi bym w piecu paliła... Rika to nawet na podpałkę się nie nadaje.
Mam wrażenie, że bohaterki, których nie lubię mają wiele cech wspólnych xD Of Kors to moja osobista opinia xP (osoby lubiące tą szm- Higuchi mogą się zaśmiać, bo jej limitowaną kartę wylosowałam i rozpaczam)

Ktoś: masz pierdolca?
Sukima: Może?
Sukima:

Ten jedyny raz, gdy Chuu jest większy (kapelusz robi swoje) niż Dazai, który wygląda, jakby pokazywał mu f*cka ;P

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ten jedyny raz, gdy Chuu jest większy (kapelusz robi swoje) niż Dazai, który wygląda, jakby pokazywał mu f*cka ;P

Przysięgam, że ja nie wybierałam wzorów na kubku xD Używam go ciągle na co moja mama już się nie odzywa, a w drugim trzymam zakładki z Aku. Mam większy ołtarz, ale nie wiem czy ktoś chce widzieć ILE ja tego mam (los chciał, że najwięcej Chuu jest) xD Moje nendoroidy to jak dzieci - dla nich sprzedałam część mang heeeh

_________

co do wyglądu bohaterki to of kors - jeśli chcesz uznaj, że włosy ma czarne, zielone, fioletowe, krótkie, kręcone... nawet, że ma 161cm, niedowagę, oponkę - ma się czytać dobrze Wam, więc Yuriko może przybrać nawet postać łasicy jak ktoś chce XD
Ja w opisach po prostu ukazuję mój obraz bohaterki, zwyczajny.

_____________________________________________

ZAPAMIĘTAJCIE:

....nadużywam XD, ale to żeby nie brzmieć bezczelnie i chamsko, a tak na(nie)serio

filament, do produkcji którego wykorzystuje się zwykle mączkę kukurydzianą lub trzcinę cukrową to PLA. Kochane drukarki...

Bo organiczna kukurydza ma wiele wspólnego z informatyką.

EE.08 zdane (opisane w konwersacjach xD)

no przyznajcie, że (nie)brakowało Wam tego bezsensownego ścieku moich myśli pod rozdziałem xD [zrobię książkę na to i przestanę zaspamiać rozdziały XD]

Niech piękno Riczarda Pana Mraśnego Jubilera będzie w Wami.



×Influence×Akutagawa×BSD×Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz