Od godziny bawiłyśmy się w klubie. Dzięki Ally się rozluźniłam. Dobra z niej przyjaciółka,
-Lauren chodź zatańczyć !- krzyknęła ciągnąc mnie za rękę . Odstawiłam swoje martini i poszłam za nią . Wydurniałyśmy się i robiliśmy dziwne ruchy przez co dużo się śmialiśmy, lubiłam tą wersję Ally. Była ona osoba o różnych twarzach..
Od tej troskliwej, do tej wrednej po tą wyrozumiałą i zabawną, Brooke ma dobre serce oby to jej nigdy nie zgubiło nie zasługuje na to.-Lampa mam dla ciebie niespodziankę!- krzyknęła i pociągnęła mnie za rękę do wyjścia,
-moje martini !- chciałam wrócić do baru,
-tam dostaniesz całą szklankę - po jej słowach odpuściłam i poszłam za nią .
Wsiadaliśmy do ubiera, Ally podała jakiś adres,-gdzie jedziemy ?- zapytałam,
-zobaczysz - odpowiedziała ,
Dojechaliśmy na miejsce zobaczyłam wielki napis "olipus" wiedziałam co to oznacza.
-klub ze striptizem ? - spojrzałam na nią z rozbawieniem,
-oh wyluzuj Lauren bo masz kij w dupie - parskneła i wzięła mnie za rękę .
Weszliśmy do środka . Czułam alkohol papierosy i innych ludzi weszliśmy do głównego pomieszczenia, zobaczyłam scenę i przepiękne kobiety tańczące na róże . Podeszliśmy do baru, baranem był przystojny czarnoskóry mężczyzna bez koszulki,
-poprosimy raz martini i raz whyski z colą - usłyszałam jak Ally składa
zamówienie. Ja za to obserwowałam wszytko. A już szczególnie te kobiety, w oko wpadła mi bladynka jej ciało było idealne ...
-kim jest ta blondynka po środku ?- zapytałam barmana sącząc moje martini,
-to jest Pez jest tutaj najlepsza - odpowiedział.
Ally spojrzała na mnie z uniesioną brwią-jest stąd?
- nie mogę zdradzać takiej informacji- odpowiedział . W między czasie podszedł do nas jakiś ochroniarz,
- zapraszam panie do specjalnej loży - poprowadził nas. Siedziałyśmy centralnie przed sceną więc miałam dobry widok na blondynkę, nie była ona Camilą ale była piękna, nawiązaliśmy kontakt wzrokowy uśmiechnęła Się mrugając do mnie,
-chyba też jej się spodobałaś- powiedziała Ally,
-ona mi się nie podoba tylko mnie intryguje - mruknełam
Kelner przyniósł mi jeszcze jedno martini . A blondynka wypieła się wprost do mnie zrobiło mi się gorąco nie powiem, przegryzłam wargę obserwując ją. Zeszła do mnie, chwyciła mnie za rękę zmuszając do wstania zaczęła tańczyć ocierając się o mnie moje ręce natychmiastowo poleciały na jej biodra . Spojrzałam głęboko w jej niebieskie oczy widziałam w nich podniecenie, wiedziałam że mam szansę domyślałam się że tej nocy nie będę spać sama.
Zauważyłam za nią faceta zamaskowanego na czarno i jej koleżankę lecącą we krwi na ziemię szybko pociągnęłam nas na ziemię krzycząc "uwaga " po chwili słyszałam strzały . Przeczołgalismy się za kanapę
Miałam zamiar się przemienić i to załatwić ale Allyson wyprzedziła moje myśli
Za dużo ludzi pozatym twoja koleżanka się wystraszy i koniec z nocki
Wyczułam tu jej śmiech
Pilnuj jej Ally . Załatwię to inaczej-będzie dobrze zaufaj mi. Teraz zostaniesz z moją koleżanką, a ja zaraz wrócę - szepnęłam jej do ucha i odeszłam od niej . Gdy facet był zajęty trzelaniem do ochrony zakradlam się od tyłu szybko wytracilam mu pistolet po czym złapałam go za szyję rzucając o pobliską ścianę,
![](https://img.wattpad.com/cover/221142279-288-k757104.jpg)
CITEȘTI
S-W - Angel Or Demon? -Camren
FanfictionA jej śmierć była niczym koniec świata... Mojego świata . Nie było już przy mnie mojej małej mate, nie chciałam tak żyć... Druga część "she-wolf" Camren Okładka by azjatyckiziemniok